reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcowe mamy 2026

Hej dziewczyny! Jesteśmy po kolejnej wizycie i mamy serduszko ❤️
7 tydzień 🥹
IMG_2861.jpeg
 
reklama
Ja niestety nie mam terminu OM, więc nie mam punktu odniesienia, ale tydzień po pierwszej becie( 07.07) miałam pęcherzyk w macicy wg USG 5+0 ( 14.07) lekarka kazała przyjść za dwa tygodnie. Z uwagi na swoją niecierpliwość wybrałam się do innego lekarza 23.07 pewna, że będzie zarodek i serce a tu tylko zarodek 2mm wg USG 5+5 gdzie wg moich obliczeń od pęcherzyka powinno być 6+2 a o sercu ani słowa..
Od tamtej pory przekopałam cały internet kiedy tętno się pojawia, wiadomo u innych wcześniej a u innych pozniej... zaliczyłam kilka nieprzespanych nocy i bardzo żałuję, że nie poczekałam spokojnie do wizyty, która ma się odbyć jutro czyli po tych dwóch tygodniach od pęcherzyka.
Wiadomo, że pojawienie się zarodka jest bardzo dobrym zwiastunem i ucieszyła mnie ta informacja , ale i spowodowała szereg innych wątpliwości i pytań bez odpowiedzi.
 
Ja niestety nie mam terminu OM, więc nie mam punktu odniesienia, ale tydzień po pierwszej becie( 07.07) miałam pęcherzyk w macicy wg USG 5+0 ( 14.07) lekarka kazała przyjść za dwa tygodnie. Z uwagi na swoją niecierpliwość wybrałam się do innego lekarza 23.07 pewna, że będzie zarodek i serce a tu tylko zarodek 2mm wg USG 5+5 gdzie wg moich obliczeń od pęcherzyka powinno być 6+2 a o sercu ani słowa..
Od tamtej pory przekopałam cały internet kiedy tętno się pojawia, wiadomo u innych wcześniej a u innych pozniej... zaliczyłam kilka nieprzespanych nocy i bardzo żałuję, że nie poczekałam spokojnie do wizyty, która ma się odbyć jutro czyli po tych dwóch tygodniach od pęcherzyka.
Wiadomo, że pojawienie się zarodka jest bardzo dobrym zwiastunem i ucieszyła mnie ta informacja , ale i spowodowała szereg innych wątpliwości i pytań bez odpowiedzi.
Spokojnie, w tej kwestii nawet jeden dzień potrafi wiele zmienić… ja byłam tydzień temu i serca też nie było, a dzisiaj sie pojawiło!
 
Ja niestety nie mam terminu OM, więc nie mam punktu odniesienia, ale tydzień po pierwszej becie( 07.07) miałam pęcherzyk w macicy wg USG 5+0 ( 14.07) lekarka kazała przyjść za dwa tygodnie. Z uwagi na swoją niecierpliwość wybrałam się do innego lekarza 23.07 pewna, że będzie zarodek i serce a tu tylko zarodek 2mm wg USG 5+5 gdzie wg moich obliczeń od pęcherzyka powinno być 6+2 a o sercu ani słowa..
Od tamtej pory przekopałam cały internet kiedy tętno się pojawia, wiadomo u innych wcześniej a u innych pozniej... zaliczyłam kilka nieprzespanych nocy i bardzo żałuję, że nie poczekałam spokojnie do wizyty, która ma się odbyć jutro czyli po tych dwóch tygodniach od pęcherzyka.
Wiadomo, że pojawienie się zarodka jest bardzo dobrym zwiastunem i ucieszyła mnie ta informacja , ale i spowodowała szereg innych wątpliwości i pytań bez odpowiedzi.
Wszystko masz w normie przecież. Takie rozbieżności w ogóle się nie liczą. Przy 2 mm zarodka to też trudno, żeby dało się uwidocznić tętno.
 
Ostatnia edycja:
A ja tak sobie Was czytam na urlopie i czekam na USG 7.08. Minęły prawie 2 tyg od poprzedniego USG, a tu jeszcze tydzień czekania, według OM dziś jest 7+0.
 
Dziewczyny czy tylko mnie tak się zdrowie w ciąży posypało? Dzisiaj lekarka konsultowała mi badania, zleciła szereg kolejnych bo wyszły źle. Do tego mam zrobić usg brzucha, iść do neurologa, nefrologa i endokrynologa. Szukają przyczyny moich zawrotów głowy a tu się okazuje, ze jeszcze coś źle wychodzi z wątrobą i nerkami i tez to trzeba sprawdzić a do problemów z zawrotami głowy się nawet nie zbliżamy. Jestem załamana. Jedyne co sprawnie we mnie funkcjonuje to fasolka 😅🤣
 
Dziewczyny czy tylko mnie tak się zdrowie w ciąży posypało? Dzisiaj lekarka konsultowała mi badania, zleciła szereg kolejnych bo wyszły źle. Do tego mam zrobić usg brzucha, iść do neurologa, nefrologa i endokrynologa. Szukają przyczyny moich zawrotów głowy a tu się okazuje, ze jeszcze coś źle wychodzi z wątrobą i nerkami i tez to trzeba sprawdzić a do problemów z zawrotami głowy się nawet nie zbliżamy. Jestem załamana. Jedyne co sprawnie we mnie funkcjonuje to fasolka 😅🤣
Kiedy ostatnio robiłaś morfe czy jakieś inne badania? Przed ciążą wszystko było ok? Same zawroty głowy mogą być skutkiem ubocznym fasolki no ale reszta tak nagle by się wykrzaczyla? Zdrówka duzo ci życzę! Lepiej dmuchać zna zimne, wygląda na to że gruntownie się tobą zajeli
 
reklama
Kiedy ostatnio robiłaś morfe czy jakieś inne badania? Przed ciążą wszystko było ok? Same zawroty głowy mogą być skutkiem ubocznym fasolki no ale reszta tak nagle by się wykrzaczyla? Zdrówka duzo ci życzę! Lepiej dmuchać zna zimne, wygląda na to że gruntownie się tobą zajeli
Badania robiłam na bieżąco, ja naprawdę bardzo dbam o profilaktykę. Wiadomo, że nie robiłam jakiś szczegółowych bo skoro w ogólnych mi nic nie wychodziło i dobrze się czułam to dalej nie kierowali. W marcu tez mnie badali bo się mi najpierw przyplątał wirus a potem bakteria, miałam zle dobrany antybiotyk i 3 tygodnie na zwolnieniu w domu byłam, myślałam, ze zwariuję. U mnie jak jest dobrze to jest dobrze, a jak sie wali to wszystko na raz. Alt na pewno mialam w ciągu kilku ostatnich miesięcy robione a teraz to wygląda jakbym była starym alkoholikiem 😅🤣 jeszcze ta lekarka podejrzewa coś z nerkami bo mocz źle wyszedł.
 
Do góry