A ja wczoraj miałam intensywny dzień, długa jazda samochodem, później zakupy, rozpakowywanie, pranie i zero czasu na odpoczynek i dziś znowu brązowy śluz. Nie wiem o co chodzi, pojawia się, później kilka dni jest spokój i znów. Na badaniach wszystko było ok, nie mam żadnych skurczy, bóli brzucha, wczoraj tylko spojenie łonowe, ale to ewidentnie kość. Biorę Duphaston. Niby czytam, że 40% kobiet w ciąży ma taki śluz i najczęściej jest on spowodowany zmianami hormonalnymi, ale już sama nie wiem. W przyszłym tygodniu wizyty. Mam nadzieję, że do tego czasu już się nie będzie nic działo. Inaczej pojadę na sor, ale wolałbym tego uniknąć