reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
dziewczyny moj pawelek juz spi, po prostu niemozliwe, padl totalnie
a wysypka pojawila sie dzis na twarzy:-( i od jutra prowadze diete eliminacyjna jak moniska, kleik ryzowy indyk
ryz na pewno nie uczula...
nawet marchewka ponoc moze uczulac, choc akurat w nia nie wierze..

na szczescie pawlowi kleik smakuje

wydaje mi sie ze najprawdopodobniejszy jest jakis owoc, ale sie okaze...

mag007 zyczonka dla szymusia!!
 
Finał naszej akcji z bankiemna top secret-....↲
A ja teraz siedze i pękam ze śmiechu:) Franko zdjął rajstopy i spodnie i coś mu na gole nóżki raczkowanie nie pasuje i zaiwania na czworaka ale na stopach :)
 
Witaam wszystkie mamusie.
Solenizantom wszystkiego naj naj. wszystkim chorym duzo duzo zdrowia.
Ja dzisiaj jestem mega padnieta, w nocy maly malo co spal i caly dzien daje popalic. Caly czas wina za jego zachowanie obarczam zabkowanie i tak od kilku tygodni a zeba jak nie bylo tak nie ma. Nie wiem co mu jest caly czas krzyk i na raczki. Nawet 5 minut sam nie posiedzi. Glowa mi peka dzisiaj.

Chetnie bym wstawila suwaczki , ale nie wiem za bardzo jak. Sierota
 
w końcu wróciłam do domu :) i w tym roku w delegacje juz nie wyjeżdzam :) teraz dopiero 10 stycznia czeka mnie wyprawa w okolice koszalina
a jeszcze 4 dni pracy i mam urlop juz sie nie moge doczekac

a dzisiaj trasa straszna, co prawda drogi czarne i w miare dobrze sie po nich jedzie ale niktorzy kierowcy jezdza przesadnie wolno i strasznie duzo tirow na tej trasie i duzy ruch ogolnie i nawet ciezko jest wyprzedzic przez ten natlok samochodow, czy ci ludzie musza tyle jezdzic :) ach jakas nerwowa jestem po tej drodze, jeszcze jak jechalam ze swarzedza to sie pogubilam na antoninku i jechalam inna droga i sie nastalam w korkach, ale dosc marudzenia

maly wykapany najedzony i spi
 
no.. moj maz wracajac z pracy znowu by mial wypadek..
tylko tym razem czolowe, bo koles jechal i zjechal na pas meza. Na szczescie Karol uciekajac na pobocze w nic nie uderzyl, tylko wjechal w snieg...
porazka jakas.. teraz chyba codziennie bede sie denerwowac jak bedzie jechal..

aa.. najlepsze jest to , ze stal na trasie pol godziny i zaden samochod nie chcial sie zatrzymac zeby pomoc. Tylko na cb kogos poprosil, to go wyciageli..

ehh...
 
miki buziak dla Tomasa *)

monia jejku ten mąż Twój to jakiś pechowy z tą jazdą, ale najważniejsze że nic mu się nie stało. a reakcję ludzi pozostawię bez komentarza, żeby nie pomóc co za znieczulica już panuje :(

a ja mam takie nerwy : moje dziecko nie chciało usnąć, dopiero teraz po wielkich krzykach usnęła, już się boję jaka będzie nocka. kurcze chyba zęby dają jej popalić - idzie górna jedynka druga. z tych złości to pewnie M zachwilę dostanie ochrzan za nic, może mi ulży :) ale jestem wstrętna baba :)
 
reklama
Witajcie

Najlepszego dla Szymka!!! I spóźnione życzenia dla Gabrysi!!!

Myszowata u nas w czwartek była gorączka, ale najwięcej 38,2 i podałam nurofen w syropie dwa razy - w południe i przed spaniem. W piątek do południa 37,5, a potem już wróciło wszystko do normy. A wysypka pojawiła się w niedzielę. Dzwoniłam do pediatry i powiedziała, że jak będzie przez trzy dni ciągle wysoka gorączka, to mamy się pojawić, a tak obserwować, czy nie pojawiła się wsypka. Na szczęście u nas było ekspresowo:) Także zdrówka dla Frania!!!

A teraz się chwalę;) Będzie córeczka:) Wszystko w porządku. Waży 548 g. Dzięki za trzymanie kciuków. Powiem Wam, że miałam stracha, w nocy źle spałam. No ale najważniejsze, że jest ok:) Bardzo się cieszę!
 
Do góry