reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Menu naszych dzieci

Malbertka- a czemu zalezy Ci zeby mala z butli piła? ja tez narazie tylko piers, i mam zamiar mu wprowadzic kubeczek niekapek na plyny, a reszte lyzeczka
kaszke manne bede gotowaci i dodawac do stalego jedzenia
mam nadzieje ze wogole nas butelki ominą mowiac szczerze

MEWA, Nie no nie zalezy mi - myslałam że tak się daje - że ta pierwsza kaszka jest na tyle płynna ze to tylko przez butelkę, ale w sumie masz racje, można by i w ogole butelke ominąć - jakoś głupio o tym nie pomyślałam:zawstydzona/y::-DNo ale nie wiem czy kaszki poje tak z łyzeczki...Bo to zabawa na poczatku jak czytam jak dziewczyny dają warzywka i owocki - to łyzeczka dwie i koniec bo się wiecej nie da wcisnąć dzieciątkom odrazu...

W ogole to w tym wątku już baaaardzo dużo mamuś karmi innym jedzonkiem, niedługo to garstka nas zostanie:szok:Ja juz nie wiem kiedy mam zaczynac z Małą ta akcje karmienia. Bo czasami pisze ze przez 6 m-cy karmić naturalnie, a czasami do 6 m-ca. Czyli jak dziecię skonczy 6 m-c czy jak go zaczyna a kończy 5?:confused:
 
reklama
Malbertka ja myślę, że to kwestia indywidualna każdego dziecka. Ja jeszcze bym poczekała, bo te stałe pokarmy zrobiły mi trochę zamieszania z moimi (.)(.). Poza tym Gabrysia jak jest głodna po drzemce na przykład to nie ma cierpliwości jeść z łyżeczki. Ona chce pierś bo z niej szybciej leci. A obiadki bardziej muszę wprowadzić dla dobra dziecka choć prania i brudnych ciuszków jest więcej i tak mi się nie śpieszy do zapierania marchewki na przykład. A śliniak mam na raz, bo mała mi zawsze pomaga w karmieniu łyżeczką. Musiałam wyciągnąć już krzesełko do karmienia choć Gabi jeszcze nie siedzi, bo leżaczek już upaprany w marchewce. Więc jak możesz poczekać aż mała skończy te 5 miesięcy to poczekaj.
 
Malbertka ja myślę, że to kwestia indywidualna każdego dziecka. Ja jeszcze bym poczekała, bo te stałe pokarmy zrobiły mi trochę zamieszania z moimi (.)(.). Poza tym Gabrysia jak jest głodna po drzemce na przykład to nie ma cierpliwości jeść z łyżeczki. Ona chce pierś bo z niej szybciej leci. A obiadki bardziej muszę wprowadzić dla dobra dziecka choć prania i brudnych ciuszków jest więcej i tak mi się nie śpieszy do zapierania marchewki na przykład. A śliniak mam na raz, bo mała mi zawsze pomaga w karmieniu łyżeczką. Musiałam wyciągnąć już krzesełko do karmienia choć Gabi jeszcze nie siedzi, bo leżaczek już upaprany w marchewce. Więc jak możesz poczekać aż mała skończy te 5 miesięcy to poczekaj.

Efe ale sa i pozytywne tego aspekty bo jak Gabi juz nauczy sie jesc z łyźżeczki to inne mamy beda dopiero przez to przechodziły
 
Malbertka, najlepiej skonsultować z lekarzem, jeżeli twoja Ala przybiera prawidłowo i nie ma anemii, to nie ma sie co śpieszyć. Ja zaczęłam wprowadzać tydzień przed skończonym 5 miesiąca, ale Jagoda zaczynała źle przybierać i zaczynał jej się niedobór żelaza.
 
Malbertka ja myślę, że to kwestia indywidualna każdego dziecka. Ja jeszcze bym poczekała, bo te stałe pokarmy zrobiły mi trochę zamieszania z moimi (.)(.). Poza tym Gabrysia jak jest głodna po drzemce na przykład to nie ma cierpliwości jeść z łyżeczki. Ona chce pierś bo z niej szybciej leci. A obiadki bardziej muszę wprowadzić dla dobra dziecka choć prania i brudnych ciuszków jest więcej i tak mi się nie śpieszy do zapierania marchewki na przykład. A śliniak mam na raz, bo mała mi zawsze pomaga w karmieniu łyżeczką. Musiałam wyciągnąć już krzesełko do karmienia choć Gabi jeszcze nie siedzi, bo leżaczek już upaprany w marchewce. Więc jak możesz poczekać aż mała skończy te 5 miesięcy to poczekaj.
u nas podobnie,gdyby nie mały przyrost czekalibysmy do 6 miesiaca
Efe ja dlatego jak mala wstaje a wiem,ze pora karmienia to najpierw daje (.),a potem zupke i jak jeszcze chce to popija (.)
 
A śliniak mam na raz, bo mała mi zawsze pomaga w karmieniu łyżeczką. Musiałam wyciągnąć już krzesełko do karmienia choć Gabi jeszcze nie siedzi, bo leżaczek już upaprany w marchewce.
Dlatego też polecam ten śliniaczek ŚLINIAK PLASTIKOWY Z REKAWAMI CANPOL 9/702+GRATIS (869389999) - Aukcje internetowe Allegro
Ja jestem z niego bardzo zadowolona a dokładnie z tego że wszystko jest czyściutkie po karmieniu a sam śliniak jest plastikowy więc wystarczy go umyć wodą :tak:

Ja jeszcze mam kilka słoiczków "po 4 miesiącu" ale już zaraz będziemy jedli te "po 5" z mięskiem :tak::-D
Wczoraj Adrianek jadł ziemniaczki ze szpinakiem i baaardzo Mu smakowało :-)
 
u nas podobnie,gdyby nie mały przyrost czekalibysmy do 6 miesiaca
Efe ja dlatego jak mala wstaje a wiem,ze pora karmienia to najpierw daje (.),a potem zupke i jak jeszcze chce to popija (.)

No staram się tak po godzince po karmieniu (.) jej dać słoiczek, ale potem (.) ona nie chce. A drze się strasznie. Wczoraj dałam jej cały słoiczek z jabłuszkiem i tak (.) nie chciała ale herbatkę a i owszem i to sporo jak na nią:-( Cyc dopiero po ponad godzinie i to od niechcenia. Taka niedobra matka jestem daje jej (.) zamiast butli. Ale trudno. To dla jej dobra. Nie dam się tak łatwo złamać tej terrorystce! Minimum pół roku ją będę karmić czy jej się to podoba czy nie.

Tylko tak się zastanawiałam czy nie lepiej jej jakieś soczki podawać zamiast tej herbatki. Nie są bardziej "tuczące"?
 
No staram się tak po godzince po karmieniu (.) jej dać słoiczek, ale potem (.) ona nie chce. A drze się strasznie. Wczoraj dałam jej cały słoiczek z jabłuszkiem i tak (.) nie chciała ale herbatkę a i owszem i to sporo jak na nią:-( Cyc dopiero po ponad godzinie i to od niechcenia. Taka niedobra matka jestem daje jej (.) zamiast butli. Ale trudno. To dla jej dobra. Nie dam się tak łatwo złamać tej terrorystce! Minimum pół roku ją będę karmić czy jej się to podoba czy nie.

Tylko tak się zastanawiałam czy nie lepiej jej jakieś soczki podawać zamiast tej herbatki. Nie są bardziej "tuczące"?

Kurcze nie wiem czy na dłużej sie tymi sokami nie zapcha i nie bedzie cyca wcale chciała ...A soki jak i owoce nie bardzo tuczące cyc lepszy...
 
Tylko tak się zastanawiałam czy nie lepiej jej jakieś soczki podawać zamiast tej herbatki. Nie są bardziej "tuczące"?

Na początku dawałam małej soiczek obiadku i to popijała soczkiem. Ale po takim zestawie mała darła się po dwóch godzinach, zę jest głodna, dlatego sok zastąpiłam deserkiem. Na wadze przybiera tak jak przy soku, ale spokojnie do następnego posiłku jej to wystarcza.
 
reklama
Na początku dawałam małej soiczek obiadku i to popijała soczkiem. Ale po takim zestawie mała darła się po dwóch godzinach, zę jest głodna, dlatego sok zastąpiłam deserkiem. Na wadze przybiera tak jak przy soku, ale spokojnie do następnego posiłku jej to wystarcza.
Czyli naraz zjada 2 słoiki?? :szok:
 
Do góry