reklama
izabela...
Fanka BB :)
a po co właściwie dodajesz ten kleik? aby było jedzenie bardziej syte?Natt,ja tez dodaje kleik bobovity do obiadkow,albo deserkow i wcina z apetytem![]()


ja na razie cukrom mówie nieCo myślicie o cukrze w diecie gagatków? Macie zamiar ograniczac? Czy jest to wam obojętne? Bo ja chyba ortodoksyjnie mowie nie! Ale jak ktos mnie zapyta dlaczego to do konca nie wiem. Wiadomo, zabki ale czy cos wiecej??
moze koło roczku
tak ,żeby bylo bardziej syte i dziecko sie najadałoa po co właściwie dodajesz ten kleik? aby było jedzenie bardziej syte?![]()
anet15
Mama Malgosi i Karolinki
widze ze juz Iwonka mnie wyreczyla w odpowiedzi...hi,hi.....a po co właściwie dodajesz ten kleik? aby było jedzenie bardziej syte?![]()

Co myślicie o cukrze w diecie gagatków? Macie zamiar ograniczac? Czy jest to wam obojętne? Bo ja chyba ortodoksyjnie mowie nie! Ale jak ktos mnie zapyta dlaczego to do konca nie wiem. Wiadomo, zabki ale czy cos wiecej??
Z tego co wiem to dzieciom najbardziej podchodzi slodki smak i pozniej niebardzo chca jesc to co slodkie nie jest....;-) Tak samo jest ze sola...dopoki nie wiedza jak smakuje posolone to smakuje im bez soli:-)
Mola1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2009
- Postów
- 1 106
Moja mala je ok 8.30-9.00 160ml mleka, 10.00 100ml soku z Hippa, ok.12.00 160 kaszki Nestle Sinlac na mleku, ok. 15.30 obiadek z Hippa, ok.18.00 deserek Hippa lub Gerbera i o 21.00 200ml mleka i spi do rana. A w miedzyczasie pije herbatke Hipp (najbardziej lubi jablko z melisa i rumiankowa) Raczej nie ma odstepstw od tego rytmu. Pluje szpinakiem, krzywi sie brzoskwiniami i sokiem porzeczkowym. Ciekawe jakiego smaku jeszcze nie zaakceptuje
Mam problemy z karmieniem lyzeczka. Mam wrazenie ze w dalszym ciagu nie umie jesc z lyzeczki... Polozna poradzila mi wizyte u neurologopedy ale chce dac jej jeszcze troche czasu i jak sie nie nauczy to pojde...
Mam problemy z karmieniem lyzeczka. Mam wrazenie ze w dalszym ciagu nie umie jesc z lyzeczki... Polozna poradzila mi wizyte u neurologopedy ale chce dac jej jeszcze troche czasu i jak sie nie nauczy to pojde...
my mamy dwa dni z zupką z mięsem = dwa dni o jedno karmienie w nocy mniej - ciekawe czy to zbieg okoliczności, mam nadzieję że nie i że już tak zostanie...
Moja Martyna po obiadku z mięskiem też jest bardziej syta. Jak dam jej zupe jarzynową wytrzyma 2 godziny, jak ta sama zupa ma już kurczaka wytrzymuje 3 godziny bez jedzenia.
_karincia_
Fanka BB :)
Też mi się wydaje że te z mięskiem są bardziej pożywne 

reklama
My po wizycie u lekarza zaleciła nam zupkę dwa razy dziennie ma to również pomoc na to ulewanie Juli.
to super i oby jej pomogło
my idziemy jutro i zobaczymy co na lekarka powie
Podziel się: