reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Menu naszych dzieci :)

moja mama Zośce różne rzeczy daje :/ pasie domowym jedzeniem, biszkoptami, mięskiem itp...

inny temat rozpocznę

dzisiaj kupiłam małej mleko candia 2. To jest gotowe mleko w plastikowych butelkach. Powiem Wam, że z ciekawości policzyłam ile mi wychodzi za mleko w proszku z Zośki jedzeniem i chyba przerzucam się na te gotowe candii. Ma cynk, witaminy, kwasy dha. Ma rekomendację instytytu centrum zdrowia dziecka. Jest dla dzieci od 6tego do 12 miesiaca.

Przeliczyłam. Zośka je 4 razy dziennie po 180 mleka prócz innych posiłków. razy 6 łyżeczek na każdą porcję daje mi 108 g mleka dziennie. Kupuję nestle nan active i ono przeciętnie kosztuje 38-40 zł za puszkę 800 gram (starcza na tydzień pi razy oko). Candia za pół litrową butelkę chce 5 złotych a to mleko już jest gotowe, można je podgrzewać w mikrofali i jest przydatne do spożycia 48 godzin po otwarciu (oczywiście po otwarciu lodówka)... Jedna butelka candii dziennie daje nieomalże te smae koszta

Jak dla mnie chyba przejdę zupełnie na candię. Gdziekolwiek nie pójdziemy mleko jest od razu gotowe, nie musze się chrzanić z proszkami, wodą, termosami, łyżeczkami. Od razu wózek mam pusty i jaka wygoda... a wychodzi minimalnie drożej jak za mleko w proszku :)

co o tym myślicie?
 
reklama
podgrzewała w lato? nie zamierzam podgrzewać młodej mleka w lato :)

ja jej kupuję dość drogie mleko bo ono ma mnóstwo zdrowych dodatków i różni się od bebilonu, bebiko, hippa i nana zwykłego

najchętniej dawałabym jej dalej enfamil jak do 6tego miesiąca ale chyba bym finansowo nie wyrobiła bo puszka enfamilu 300 gram kosztuje 30 zł :/

dajesz 10 zł za puszkę mleka? czizas... to utrzymanie alergicznego dziecka jest tańsze niż bez alergii :/
 
Ostatnia edycja:
podgrzewała w lato? nie zamierzam podgrzewać młodej mleka w lato :)

ja jej kupuję dość drogie mleko bo ono ma mnóstwo zdrowych dodatków i różni się od bebilonu, bebiko, hippa i nana zwykłego

najchętniej dawałabym jej dalej enfamil jak do 6tego miesiąca ale chyba bym finansowo nie wyrobiła bo puszka enfamilu 300 gram kosztuje 30 zł :/

dajesz 10 zł za puszkę mleka? czizas... to utrzymanie alergicznego dziecka jest tańsze niż bez alergii :/
ale tylko w aptece narecepte bo tak jak bys chciala bez recepty kupić to kosztuje bodajze 40;-)
 
ja małemu też czasami dam tam coś na spróbowanie ostatnio "jadł" paróweczkę ale może z 2 kęsy dałam mu, ogórkową też już spróbował,rosołku oczywiście bez jakieś tam vegety, chałkę jadł, chrupki to norma już i biszkopciki a zastanawia mnie temat kisielu od kiedy można zacząć dawać kisiel,budyń?
catedra fajna sprawa z tym gotowym mlekiem,a co do ciepłego mleka to Dawid nawet w te upały nie chciał trącić żadnego ciepłego jedzonka więc mleko jadł chłodne ;]
 
ja małemu też czasami dam tam coś na spróbowanie ostatnio "jadł" paróweczkę ale może z 2 kęsy dałam mu, ogórkową też już spróbował,rosołku oczywiście bez jakieś tam vegety, chałkę jadł, chrupki to norma już i biszkopciki a zastanawia mnie temat kisielu od kiedy można zacząć dawać kisiel,budyń?
catedra fajna sprawa z tym gotowym mlekiem,a co do ciepłego mleka to Dawid nawet w te upały nie chciał trącić żadnego ciepłego jedzonka więc mleko jadł chłodne ;]

jakbys sama zrobiła kisiel to możesz już;-) trzeba dodac mąkę ziemniaczaną do soku/owoców,
budyn najlepiej na modyfikowanym jakbys zrobiła i dodała wlasnie tez do niego owoce czy wanilie- bo na czekolade to chyba jeszzcze za wcześnie. i myślę że tak samo jakbyś ziemniaczaną zagęsciła to by było ok:-)
 
reklama
Karcia- parówki bałabym się dać, choć w sumie dzieciaki /większe/ wcinają je najchętniej...
Filip też próbuje z nami naszego jedzenia, są to niewielkie ilości /tzn on chciałby cały talerz, bo taki z niego żarłoczek/. Dziś np. jadł ze mną zupę koperkową z ryżem, smakowała mu bardzo.

Karolinusia- miny Bianki muszą być niezłe:-), Filip na początku zawsze się krzywi albo robi taką minę jakby mu nie smakowało jak coś nowego je ale po chwili głośno domaga się więcej... strasznie to śmieszne jest...
 
Do góry