reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mój poród

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
dori - widze ze mialas ciezkie przezycia - ale mozesz sie cieszyc ze juz po wszystkim :) a fakt ze rodzilas bez partnera nie jest istotny jezeli to bylo wasza wspolna decyzja i dobrze sie z tym czujecie :) macie juz malenmstwo ze soba i to jest najwazniejsze :)

kasianka - zdaje sie ze bylo lzej niz u dori :) gratuluje dzidZi i wytrwalosci :) bylas u nas tylko goscinnie ale z mila checia dopisze cie do naszej listty mamus - jak nie masz nic przeciwko :)
 
reklama
Kasianka, gratulacje!!!!

Fajnie, ze masz juz to za soba, a Igusie przy sobie! Zazdroszcze...
 
DORI byłas bardzo dzielna, gratuluje. Oby nastepny poród był lzejszy

KASIANKA Tobie tez gratuluje wytwałosci i trzeźwego myslenia
 
kasianka twarda bylas;)gratuluje i tez tak chce!!!!!!!!!!!
teraz ja zazdroszcze tobie mimo ze nie slyszalam Cie:)
 
ej dziewczyny, wiadomo że się trochę zgrywam :) wtedy mi nie było zupełnie do śmiechu i pewnie jak każda choć raz (albo i nie raz) w trakcie porodu myślałam że umieram i że nie wytrzymam ani jednego skurczu więcej. Ale chyba nie ma co się straszyć nawzajem - jest do przeżycia i dlatego napisalam tak jak napisalam. A nie chcę i nie mogę porodu określać jako ciężki - bo w żadnym momencie nie było zagrożenia dla zdrowia mojego dziecka- a właściwie tylko to sie liczyło. ból się zapomina szybko :) a tej słodzinki przy biuście nie da się zapomnieć :):)

A każda z nas jest inna, więc jeśli komuś krzyk pomaga w przeżywaniu bólu, to przecież może krzyczeć. To na porodówkach raczej normalne ;) u mnie akurat obniża koncentrację i "roztelepuje" wewnętrznie.
 
Witam wszystkie mamusie po rozdwojeniu!
GRATULUJE WSZYSTKIM KWIETNIOWYM MAMUSIOM!
Dziękuję za gratulacje az sie popłakałam. Nie mam niestety czasu żeby wszystko poczytać ale na pewno w niedługim czasie nadrobie zaległości i wszystko Wam szczegółowo opisze, dziś tylko w skrócie: Karolinka urodziła się przez cesarskie cięcie, mało brakowało a nie byłoby jej wśród nas, w pierwszej minucie życia dostała tylko 3 punkty i była reanimowana (cały czas płacze jak to pisze) ale później było juz lepiej i dostała 8 Przez jeden dzień musiała być w inkubatorze. Na szczęście jest już wszystko dobrze, jest zdrowa i śliczna. Wróciłyśmy do domu wczoraj. Tyle na razie, obiecuje że wkrótce wróce do swojej aktywności na forum.
 
iza1 - ciesze sie ze z dzidzia juz wszystko ok !!! badzcie zdrowe i czesto do nas zagladaj :) z niecierpliwoscia czekamy na kolejne informacje i zdjecia maluszka w galerii ;D
 
reklama
Iza, najważniejsze, że teraz już jest wszystko ok. Jak znajdziesz chwilę to czekamy na więcej opowieści.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry