reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Na imię mi BUNTOWNIK

reklama
Emilka kwiatków nie zrywa, tylko namiętnie wącha. I zachwyca się jak pachną. Zrywa tylko polne i mamusi przynosi.
Chociaż w tym jest grzeczniejsza :-D:-D:-D
 
A Mati miał taki okres, że chodził i zrywał stokrotki, po czym na nie dmuchał i się dziwił, że nic nie leci :-D:-D:-D, bo kiedyś dziadek zrywał mu dmuchawce i pokazywał co się z nimi robi :-D:-D;-)
 
A Antek zjadał dmuchawce:sorry2:... zreszta on zjada wszystko co znajdzie:-D. Ostatnio o mały włos nie zeżarł szczypawki:szok:. Znalazł gdzieś na balkonie i przybiega do mnie ze szczypawka w zębach i wystawia jęzor żebym mu ją wyjęła:eek:. On jest nieobliczalny:szok:
 
Boszzz Antosiowa powinnas pic meliske tobie nie mozna sie denerwowac.:-D:-D:-D:-D:-D. Masz racje twoje dziecko jest nieobliczalne ale zeby szczypawke:dry::dry:
 
Antosiowa o fuuuuu :baffled:, niestety Nikuś też łapie w ręce obrzydliwe stworzonka, np. żuki, ślimaki i potem wkłada do buzi, bleeeeee :baffled::wściekła/y:.

Kwiatki są interesujące, ale na szczęście Nikuś ich nie zrywa, choć z przekwitniętymi piwoniami była zabawa :tak::-D, jak się sypały przy dotykaniu :yes:.
 
reklama
Do góry