reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasza waga w ciaży

Agata bardzo ładny wynik! Z tygodnia na tydzień kilogramów będzie coraz mniej, w końcu karmisz piersią a i przy dziecku pewnie nie zawsze będzie czas by się najeść...zrzucisz szybciutko, spokojnie ;)
 
reklama
Mika paper dzieki za wsparcie ale po cichu miałam nadzieje ze więcej ubędzie wkoncu mówili ze dziecko, wody, łożysko wszystko wazy;-) przy karmieniu mam straszny apetyt i ciekawa jestem jak to bedzie. Oby było tak ze mała ze mnie wszystko wysysa!;-)
 
Wczoraj się zważyłam i zeszło mi 9 kg.... to znaczy po opróżnieniu piersi. Jak zaważyłam się z nieodciągniętymi to waże 2 kg więcej.. ja nie wiem jak będę chodziła z takimi łupami. :(

Brzuch nadal mam. Ale widzę że coraz mniejszy. Dalej jednak twardy i obolały.
MI przy karmieniu chce się pić.
 
Mayumi to normalne ja ciągle piłam jak karmiłam. Jak byłam w szpitalu ciągle o wodę prosiłam męża :) Dziewczyny spokojnie za chwile dojdziecie do swojej wagi
 
Mayumi - a jak się Twoja córeczka nazywa?

agata - spokojnie, dopiero co urodziłaś :-) :) to się tak wydaje,że dziecko 3,5kg, wody, itd... ale to nie da się tak prosto wykalkulować.
 
Dominiko nie chce tu pisac na forum;) . Hehe moj maz jest przeciwny wszystkim forom( nie tylko temu). Nie chce aby przez przypadek tu wszedl i sie zorientowal kto pisze.

wysłane z Tapatalka
 
Tak. Wyszłyśmy. Ale miałam chyba depresje na początku- nie dziecko tylko ten ból, brak zrozumienia, problem z bolesnością tych piersi, nawałem pokarmu, sprzeczkami. Dopiero tak naprawdę od wczoraj jest lepiej. Tak to cały czas płakałam i w nocy i w dzień i dziecko pierwsze też nie mogłam ogarnąć.. Dzisiaj już widzę że jest o wiele lepiej.
 
reklama
Do góry