Ja już tyłam co miesiąc od pierwszego trymestru po ok. 2 kg
chyba sobie to za bardzo wzięłam do serca że mam się nie ograniczać i wszystko jeść
a z moją przemianą materii...mam już +15, ciekawe jak przy nast wizycie 27.12
Napewno będę miała co zrzucać, mój orbitrek już czeka, aż zaczne z niego korzystać;-)
chyba sobie to za bardzo wzięłam do serca że mam się nie ograniczać i wszystko jeść
a z moją przemianą materii...mam już +15, ciekawe jak przy nast wizycie 27.12
Napewno będę miała co zrzucać, mój orbitrek już czeka, aż zaczne z niego korzystać;-)
i wydaje mi się, że jakoś tych kilogramów nie widać a co tam.


Ale dziś, 8 dni po porodzie na wadze mniej o 10kg, ufff. Mam nadzieję, że już teraz tylko stopniowo będzie mi spadać. Więc nie martwcie się swoimi kilogramami, bo to ja znów wygrałam (tak jak i wielkość brzucha)
No ale tam było wielowodzie, zły układ dziecka, więc jestem chyba usprawiedliwiona. Ale wagi nic nie usprawiedliwia, po prostu za dużo jadłam a już przez ostatnie 6 tygodni jak tylko leżałam pobiłam wszelkie rekordy.