reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

NASZE PROBLEMY!!!

malinka dzięki za pocieszenie ale niestety -wprawdzie nikt nie pyta ale my jesteśmy dłuzej małzeństwem i zawsze to jakoś dziwnie wygląda- powinniśmy pierwsi.
A tu cała Jej ciąza 9 miesięcy + 3 miesiace juz na swiecie .
A my? NIC.
tO się wszyscy niecierpliwią.
 
reklama
Oj, rozumiem Cie ::)
Na nas też wprawdzie nikt nie naciska, ale młodszy brat się ożenił i zamiarów pro-rodzinnych nie kryje. A my? I co ja im mam powiedzieć, że "chcę ale nie wychodzi" ??? Jakoś nie mam ochoty o takich sprawach rozmawiać z rodziną...
 
ja też nie rozmawiam zresztą oficjalnie nie pytają.ale zawsze gdzieś między wersami na rodzinnych spotkaniach u teściów wyrywają się niezbyt przyjemne teksty- oni myslą że my narazie nie chcemy mieć dzieci- też nie rozmawiamy że starania trwają ale niestety.
A moi rodzice sa bardziej bezpośredni- to jest gorsze.
Wprawdzie miałam na początku roku pewne problemy z torbielą- i oni myslą że się leczę .a ja ich nie wyprowadzam z błędu.
Bo presja z 2 stron to by bylo- a tak to może będzie niespodzianka
 
Anusieńko my w sumie niedługo - od maja. Ale od czerwca do września widywaliśmy się tylko w weekendy, więc kiepsko się liczy (chociaż, wg wyliczeń były to akurat TE dni ::)). Niedawno zrobiłam badania i mam za niski progesteron i prawdopodobnie cykle bezowulacyjne :( Więc gdy czytam, ile już niektóre dziewczyny się starają, to my króciutko, ale czuję jakbyśmy wieczność...
 
ja robiłam narazie hormony 1 fazy teraz owulacja ( używam boboplanu) i w 2 fazie zrobię progesteron??
A skąd to przekonanie że cykle bezowulacyjne??Mierzysz tempkę? próbowałaś testy?
Podobno tylko raz na jakiś czas sa cykle bezowulacyjne??
 
Po poprzednim cyklu (trwał ponad 40 dni) zrobiłam progesteron - wynik bardzo niski. Mój gin po obejrzeni wyników, po usg i wywiadzie (w tamtym cyklu, z resztą w tym też, nie miałam objawów owulacji) stwierdził, że prawdopodobnie jej nie było. Pęcherzyk nie pęka. Oczywiście, można to potwierdzić tylko monitoringiem - i mam go mieć. W drugim cyklu brania duphastonu - tylko, do diaska, najpierw musi mi się skończyć ten! ::)
Bardzo dobrze, że robisz badania. To Twój pomysł, czy zalecenie gina?
 
KOCHANE DZIEWCZYNKI!!

WIELKIE DZIEKI ZA WASZE POCIESZENIA I ZA TO ZE JESTESCIE TU !!!! Z WAMI RAZNIEJ..
Niestety dziss po wizycie u lekarza zalamalam sie jeszcze bardziej... podejrzewa ciaze ektopowa miesniak lub cysta do wyboru... czekam na usg jak na wyrok...Na szczescie ciaza ektopowa to raczej nie jest bo robilam dzis test i jest negatywny...I jak tu myslec pozytywnie..?

pozdrwiam
 
Majeczko, wiem, że jest Ci teraz bardzo ciężko i każde słowo pocieszenia wydaje się brzmieć banalnie ::) Powtórzę tylko - NIE PODDAWAJ SIĘ - po burzy zawsze wychodzi słońce :-* Dla Ciebie też zaświeci.. :-*
 
reklama
Esia pisze:
Po poprzednim cyklu (trwał ponad 40 dni) zrobiłam progesteron - wynik bardzo niski. Mój gin po obejrzeni wyników, po usg i wywiadzie (w tamtym cyklu, z resztą w tym też, nie miałam objawów owulacji) stwierdził, że prawdopodobnie jej nie było. Pęcherzyk nie pęka. Oczywiście, można to potwierdzić tylko monitoringiem - i mam go mieć. W drugim cyklu brania duphastonu - tylko, do diaska, najpierw musi mi się skończyć ten!  ::)
Bardzo dobrze, że robisz badania. To Twój pomysł, czy zalecenie gina?
To mój pomysł bo chcę mieć pewność. Stosuję też boboplan testy i wiem kiedy wystapi owulacja (w w przybliżeniu) Jeżeli jest wzrost LH to ten hormon powoduje uwolnienie jajeczka w ciągu 24 do 36 godzin.

Ale nie jestem pewna czy może być wzrost LH i pęcherzyk może nie pęknąć???
 
Do góry