noooo
powiem Wam tak - za namową Tricolor wzięłam na razię dawkę pół tabletki, o 22 i o 6 rano, a Isoptin, osłonowy, po całej tabletce
no i w nocy to było chyba normalnie, tzn. miałam 2 godzinki nudy, ale ostatnio mam tak prawie co noc, więc się zbytnio nie przejęłam
ale teraz rano, hmm... łapki się trzęsą i w ogóle jakaś taka rozdygotana jestem, chociaż serducho mi się nie telepie (odpukać!) i żołądek mnie napiernicza, ale nie wiem, czy to ma związek z Fenoterolem
kolejna dawka czeka mnie o 14 i mam trochę stracha, bo podobno najsilniejsze działanie jest po ok. 30 minutach...