reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze zdrowie, samopoczucie, wizyty u lekarzy...

Nocanko, trzymam kciuki i czekamy na wiesci, dobre oczywiscie, no bo jakze moglyby byc inne ;-):tak:

ja dzis tez bylam na kontroli, szyjka miekka i ciutke sie skrocila, ale nadal zamknieta, wiec ginka podejrzewa, ze do terminu ponosze. Ehhhh.....a wstawanie z lozka czy wizyty na kibelku sa dla mnie ostanio katorga i juz nie wiem co mam robic :-(
 
reklama
pixella, pachwina, ale w takim dziwnym miejscu bo z tylu prawie pod posladkiem i tylko jedna i juz od ok. miesiaca. Nie moge na lewej nodze ani sie podniesc, by wyjsc z lozka na czworaka, ani przodem, bo jak sie zapieram ta noga, to bol mam tak okropny, ze padam w miejscu i wyc mi sie chce.
Ponoc dzidzia uciska, ale strasznei dlugo mnie to juz trzyma i obawiam sie, czy podczas porodu mi minie, bo inaczej nie dam rady przec :-(

plecy w sumie tez, po wstaniu z lozka chodze przez chwile jak babcia jakas...

a teraz od tego ucisku na jelita, to jeszcze tylek boli :wściekła/y:
 
Carmi, mnie w sobotę wieczorkiem połamało tak skutecznie, że do dziś praktycznie nie mogę się ruszać :wściekła/y: W pewnym momencie było tak ostro, że z bólu dostałam strasznych dreszczy, a za chwilę miałam brać fenoterol, po którym - jak wiadomo - serduszko puka w rytmie... ostrego rock&rolla ;-) Prawdziwy odlot i zero sposobów "naprawczych" - na pogotowiu powiedzili, że mogą mi dać zastrzyk z ketonalu i nic więcej nie poradzą :shocked2: Obiecałam sobie, że jak mi przejdzie, to do końca ciąży wypoczywam i żyję na pół gwizdka!

Nocanko, nie martw się, Twoja dzidzia jest mniejsza, żeby zachować równowagę w przyrodzie - będziesz po prostu miała Calineczkę :-D
 
jejku...dziewczyny współczuję, mam nadzieję, że mnie te dolegliwości nie dopadną...a wam szybko miną
choć kto wie, jeszcze kilka tygodni by się powoli rozpadac mam...
u mnie chorowitkowo, maż 39,9-żyga, mała żyga -chora 3ci tydzien, jakbym i ja się złozyła byłaby masakra więc nie mogę sobie na to pozwolić....pomarzyć o polezeniu....
 
A mnie inny wstretny problem wyskoczyl:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Przez ta grype zaladkowa ktora podlapalam od Viki...doslownie spedzilam w kibelku pare dobrych godzin,po urodzeniu malej mialam hemoroidy,to byl moj najwiekszy problem wyobrazcie sobie,nie bylam nacinana,i w sumienic mnie po porodzie nic nie bolalo,tylko te wstretne h. no i teraz znow sie pokazaly i to tak ze doslownie chodzic nie moge nie mowiac o siedzeniu,poruszam sie jakbym doslownie urodzila przed h.:wściekła/y:
mam nadzieje ze sie podlecza przed porodem,bo nie przezyje:angry::angry::angry::angry:
 
a mnie tak podbrzusze boli ze nie wyrabiam...az mi nie dobrze momentami...leze poł dnia ale ile mozna lezec?:wściekła/y:
co do kregosłupa to nie wiem jak mam spac normalnie- z boku na bok i na prosto- masakra i żebra szczególnie po lewej str uhhhh jakbym połamane miala. no ale dzisiaj najgorszy ten brzuch. kurcze ogólnie kiepsko sie czuje....nie wiem o co chodzi?:-(
 
Carmi, mnie w sobotę wieczorkiem połamało tak skutecznie, że do dziś praktycznie nie mogę się ruszać :wściekła/y: W pewnym momencie było tak ostro, że z bólu dostałam strasznych dreszczy, a za chwilę miałam brać fenoterol, po którym - jak wiadomo - serduszko puka w rytmie... ostrego rock&rolla ;-) Prawdziwy odlot i zero sposobów "naprawczych" - na pogotowiu powiedzili, że mogą mi dać zastrzyk z ketonalu i nic więcej nie poradzą :shocked2: Obiecałam sobie, że jak mi przejdzie, to do końca ciąży wypoczywam i żyję na pół gwizdka!

Kalinka, witaj!
calus_reczny.gif


no to ladnie...u mnie o tyle dobrze, ze z sercem jest ok, choc w niedziele wieczorem i pon. rano tak mi bylo slabo, ze kazalam sie przy okazji bedac w szpitalu przebadac. Jakis stan zapalny wykazalo, ale neiznaczacy, wiec oznajmii tylko by duzo pic, bo prawdopodobnie przeziebienie mnie bierze.
No i w sumie to ja sie nei przemeczam. Czasem jak ktos ma mnie odwiedzic, to polatam po chacie ze szmata, ale tak to robie slodkie oczy do meza ;-)co prawda wtedy sprzata sie wszystko w zwolnionym o kilka razy tempie, ale ja przynajmniej sie nie mecze :-D
 
Mi od wczoraj wieczorem tak pachwiny i spojenie łonowe daje się we znaki, że się z boku na bok przekręcić nie mogę:wściekła/y: Boli tak, że aż mi łzy z oczu wyciska przy każdym najmniejszym ruchu:baffled: Już zaczynam mieć dość:-( A przez te bóle zaczynam się zastanawiać, czy lekarz nie wykrakał i dzidzia nie pojawi się lada moment na świecie:szok: No nic pożyjemy - zobaczymy...
 
reklama
A ja dziś odmiennie - nie będę narzekać :-) Jutro odstawiam fenoterol i normalnie dostałam takich skrzydeł, że nic nie jest mnie w stanie zdołować. Coraz bliżej tego cudownego momentu, gdy malutka będzie z nami... no nie mogę się doczekać. Mogłabym rodzić już teraz :-D:-D
 
Do góry