reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze zdrowie, samopoczucie, wizyty u lekarzy...

reklama
Zemnie wylatuje krew jak trzeba ale za to sączy mi się z rany płyn surowiczy z krwią,szczególnie w ciągu dnia, czasem całkiem go nawet sporo, muszę zakładać opatrunki.
Byłam na zdjęciu szwów i lekarz mówił że nic się nie dzieje złego ale mam stracha. Ehhhh jak by mało nerwów było.....
 
ja po wizycie dzisiejszej i coz leki pomalu mam odstawic i sie szykowac do rozwiazania bo do terminu prawdopodobnie nie donosze.doktorka powiedziala ze moze sie jeszcze za tydzien spotkamy.no ale z moimi pobytami w szpitalu i podtrzymywaniem od 18tc to i tak ladnie dochodzilam.wiec coz czekamy.
 
Ja po wizycie oczywiscie niczego specjalnego sie nie odwiedzialam tylko ze zapis KTG prawidlowy, skurcze sie znowu zapisaly i ogolnie nic nowego nikt mnie nie badal oczywiscie, kazal tylko obserwowac wkladke i jak bedzie mokra to do szpitala bo raczej to co mi kapalo to powiedzial ze nie wody tylko czop sluzowy
 
Ja też po wizycie :happy:
Szyjki nie mam, rozwarcie na 2cm :eek:
Maluch waży 3200g :-) Obwód główki 33,1cm :-)
Dostałam skierowanie do szpitala na wszelki wypadek, jakbym za tydzień już nie zdążyła na wizytę :eek::-D
 
Ja jutro idę do lekarza na wizytę, jestem ciekawa co mi powie, bo już ostatnio twierdził że szybciej zobaczymy się w szpitalu. NO a tu raczej nici z jego przepowiedni:-(
 
A ja wróciłam właśnie od lekarza pierwszego kontaktu w związku z moimi dolegliwościami gardłowo-nosowymi. Nic się nie dzieje, wszytsko ok, to jednak alergia. Więc od razu dzwoniłam do kliniki położniczej, żeby się umówić na jutro a oni mi mówią, że mogę przyjechać, ale i tak do poniedziałku robią tylko "pilne" cesarki bo nie ma lekarzy ze względu na długi weekend. Więc po co mam leżeć do poniedziałku kiedy mogę sobie w domu poleżeć tym bardziej, że nic się nie dzieje. Gdyby coś się działo mam przyjechać a jak nie to w poniedziałek. Troszkę szkoda, bo myślałam, że już w poniedziałek będziemy w domu, ale przynajmniej wezmę się pozbędę jakoś tego kataru przez te kilka dni.....i w sumie wychodzi na to, że mała może urodzić się w terminie (20,06) :happy: zobaczymy jak się sprawy potoczą :)
 
reklama
Ja jestem po wizycie u lekarza - pobrali mi krew (przy okazji dowiedziałam się, że ostatnio hemoglobiny miałam 12, więc mam nadzieję, że dużo nie spadła do teraz), mocz w porządku i z dzidzią też wszystko ok. Niestety to moje ciśnienie się nie unormowało - dziś miałam 120/98. Dlatego w piątek ma przyjść do mnie położna zmierzyć je kontrolnie i w przyszłym tygodniu też mam je kontrolować w przychodni - jeśli zadzieje się coś niepokojącego, to położna wyśle mnie prawdopodobnie do szpitala na wywołanie. Jeśli natomiast dzidzia postanowi nie wychodzić z brzucha, to 24.06 znów spotykamy się z lekarzem i wtedy, to już na pewno wyznaczy nam datę indukcji. Tak, czy inaczej nie pozostaje mi nic innego, jak tylko czekać cierpliwie i dużo odpoczywać, żeby zwalczyć te skoki ciśnienia.
 
Do góry