Hej dziewczyny! Dawno mnie tu nie bylo, bo nasz maluch jest bardzo absorbujacy i na internet brakuje mi czasu. Mamy problem.... Maly Patryczek od poczatku mial problemy z kupkami i zaczelam mu pomagac podkurczajac mu nozki. I niby wszystko fajnie, tylko ze teraz on wlasciwie sam nie zrobi kupki, jesli mu nie pomoge. Czy to moze byc grozne? Czy powinnam przestac mu pomagac? Czasem chce go przetrzymac, zeby sam sobie poradzil, ale strasznie sie meczy, jest marudny, a kupy dalej nie robi. Znowu jak mu pomagam, to sie boje, ze to tez nie dobrze. Co robic?