reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Odżywianie naszych dzieci

Dzieci butelkowe po 8. miesiącu codziennie pół żółtka, piersiowe po 9. Ale ja zamierzam dawać całe żółtko 1-2 razy w tygodniu.


Kasia, ja liczę miesiące tak jak. Maciuś skończył 8, czyli jest w 9. Ale już niedługo....;-):-)
Ja też Igor skończył 7 czyli jest w 8 a właśnie jest w 8 i ja mu daje żółtko( a wg tego co podałaś to powinnam podać mu dopiero za miesiąc???) ale on bardzo lubi żółtko i nic mu po nim nie jest a tak w ogóle przyda mu sie żelazo skoro te piersiowe dzieciaczki takie narażone na anemię.
 
reklama
dziewczyny caly dzien myslalam, zeby poruszyc temat ryb i zoltka :szok::-D:-D:-D
wczoraj moj synus kosztowal rybke- z bobowity, w sloiczku. skosztowal pierwsza lyzeczke, zastanowil sie czy mu smakuje... i wtrabil caly sloiczek :laugh2:. a co do zoltka to mam pytanie czy to takie wazne, zeby dawac dziecku codziennie cale (wlasnie tak przeczytalam w poradniku) czy jakas tam inna okreslona ilosc... chodzi mi o to, ze na wczasach nie bede miala mozliwosci gotowania i nie wiem czy mam nagotowac jajek na zapas ;-):baffled: czy nic sie nie stanie jak przez kilka dni nie dostanie jajka.
 
dziewczyny caly dzien myslalam, zeby poruszyc temat ryb i zoltka :szok::-D:-D:-D
wczoraj moj synus kosztowal rybke- z bobowity, w sloiczku. skosztowal pierwsza lyzeczke, zastanowil sie czy mu smakuje... i wtrabil caly sloiczek :laugh2:. a co do zoltka to mam pytanie czy to takie wazne, zeby dawac dziecku codziennie cale (wlasnie tak przeczytalam w poradniku) czy jakas tam inna okreslona ilosc... chodzi mi o to, ze na wczasach nie bede miala mozliwosci gotowania i nie wiem czy mam nagotowac jajek na zapas ;-):baffled: czy nic sie nie stanie jak przez kilka dni nie dostanie jajka.
Pewnie ze nic się niestanie wystarczy ze będzie przez te kilka dni jadł obiadki z mięskiem

A są słoiczki z ryba ? Ja nie widziałam a szkoda.
 
Fajnie ze napisałyście o rybie też się nad tym zastanawiałam.Ja daję Zuzi pół żółtka co drugi dzień i nic jej nie jest .Była u mnie dzisiaj kuzynka i powiedziała mi że jej sąsiadka która ma roczne dziecko zrobiła mu jajecznicę z jajek przepiórczych i dziecko straciło władze w mięśniach normalnie nie mogło się ruszyć (po kurzym żółtku nic się nie działo):szok: no ale na szczęście wszystko wraca do normy.Podobno alergie na jajka przepiórcze są dość częste a ja myślałam że są zdrowe i dobre dla dzieci.:baffled:
 
Fajnie ze napisałyście o rybie też się nad tym zastanawiałam.Ja daję Zuzi pół żółtka co drugi dzień i nic jej nie jest .Była u mnie dzisiaj kuzynka i powiedziała mi że jej sąsiadka która ma roczne dziecko zrobiła mu jajecznicę z jajek przepiórczych i dziecko straciło władze w mięśniach normalnie nie mogło się ruszyć (po kurzym żółtku nic się nie działo):szok: no ale na szczęście wszystko wraca do normy.Podobno alergie na jajka przepiórcze są dość częste a ja myślałam że są zdrowe i dobre dla dzieci.:baffled:
a ja myslalam, ze przepiorcze sa lepsze...
 
reklama
dziewczyny sukces
ja najbardziej "schematowa" mamusia z forum przełamałam się i od paru dni robie sama obiadki dla Juli:tak: pierwszy poszedł do śmieci bo przeczytałam wypowiedz Kasi że jej Kuba ładnie radzi sobie z małymi kawałkami warzyw i ja też tak zrobiłam że pokroiłam wszystko w kostkę no i Jula miała odruch wymiotny- za duze kawałki, teraz wszystko miksuje i mała je ślicznie a ja jaka dumna chodzę że tak jej moje zupki smakują:-):-):-):-)
 
Do góry