reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Odżywianie naszych dzieci

Kurna, a ja muszę wrócić do karmienia 5 razy, bo Maciuś jednak nie wyrabia. Będzie jadł mleczko 3 razy na dobę (6 - z dodatkiem kaszki,15:30 - po obiadku na popitkę,19 - po owocach z kaszką na popitkę).
 
reklama
Gagulec to ja mam wyżuty sumienia, że wystarczająco długo nie walczyłam o karmienie piersią :-( wcześniej tego nie czułam, ale teraz bardzo mi tego brak i co tu ukrywać czuję się gorsza :-(

 
Aż Wam zazdroszczę takich łakomczuchów. Mój to najlepiej jadłby samego cyca:dry: czasem tylko ruszy parę łyżeczek kaszki, trochę zupki albo jakiegoś ziemniara z miesiwkiem no i deserku cały słoiczek( jedynie to jada bez problemu).
Mój też jest na cycu ale obiadki uwielbia zjada duży słoiczek i rozgląda się za więcej a owocki to różnie czasami cały słoiczek ale juz z mniejszym zapałem niz obiadek no i chrupki uwielbia nigdy nie odmówi :-):-)
Ale za to kaszki w ogóle nie lubi robi taką dziwna minkę i odwraca główkę :no:
 
U nas właśnie na odwrót obiadek jest "be" a owocki "cacy" Chrupkę tez czasem uda mu sie przegryźć, a co do kaszki to od dwóch dni znowu mi z nią strajkuje ( już taki okres mieliśmy) i ryk, wrzask jak nie dam cyca :baffled: jak tak dalej pójdzie to z karmieniem ulegnę zaleceniom WHO:-D, choć planuje troche krócej:-)

Nie chce mu na siłę wpychać jedzenie, bo boje sie żeby sie nie zraził i zresztą nie o to chodzi w całym procesie uczenia jedzenia. Zostaje uzbroić sie w cierpliwość i pogodzić sie z faktem posiadanie niejadka w domu ( całkowite przeciwieństwo mamusi- także muszę pomyśleć czy mój syn to aby na pewno moje dziecko:-):-))
 
Aż Wam zazdroszczę takich łakomczuchów. Mój to najlepiej jadłby samego cyca:dry: czasem tylko ruszy parę łyżeczek kaszki, trochę zupki albo jakiegoś ziemniara z miesiwkiem no i deserku cały słoiczek( jedynie to jada bez problemu).

U nas jest podobnie. Jak tylko powiem cycuś to Mały śmieje się w głos i pędzi na czworaka do mnie. Obiadku zje nie cały mały słoiczek , kaszki 80ml na gęsto a deserku calutki słoiczek i jeszcze mniam mniam mówi:tak:. Jak mu starkuję to też bardzo chętnie zjada.:-)
A dziś wcinał wafelek od loda.
 
Gagulec to ja mam wyżuty sumienia, że wystarczająco długo nie walczyłam o karmienie piersią :-( wcześniej tego nie czułam, ale teraz bardzo mi tego brak i co tu ukrywać czuję się gorsza :-(
ja czuje to samo co ty:-(Mateuszka karmilam tylko nieale 5 miesiecy a to wszystko przez to że Ola byla w szpitalu i jak jezdzilam do niej to Mateuszek zostawal u babci no i dostawal zupki, sciągalam mu też mleczko ale jemu oczywiście to nie starczalo no i byl dokarmiany Bebiko i sam poprostu zaczol gardzić cycusiem:-D

Maciuś trzęsie sie na każdy rodzaj jedzenia. :-D
Mati jak widzi jedzonko i picie to też się trzęsie a jak tak przejde z butelką obok niego i mu jej nie dam to jest ogromny placz:tak:
 
Kuba to nawet nie pozwala mi zjeść śniadania bo jak np zrobie sobie kanapki to otwiera buzie i łapie mnie za ręke, abym mu dała. Zaczęłam robić sobie kanapki z masłem :szok: abym mogła mu dać gryza. Uwielbia jak mu daje gryza kanapki :-D
 
reklama
Do góry