reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Październik 2008

Ppatga to mnie troszke pocieszyłaś a jak twój miał długo tego guzka??
Dorotka czytałam ale ja jestem zabiegana i ci nie odp pewnie nawet nie pmietam :zawstydzona/y: pamietam za to co pisalas i dobrze ze teraz jest jak jest ale badz czujna i nrazie trzymaj sie tego co zaczelas :tak: a kiedy masz rozprawe bo ja nadal nie wiem:zawstydzona/y:
 
reklama
MARMA oj współczuję, męczycie się oboje – biedny Kacperek… :-(my jeszcze ząbków „0”, więc trudno mi coś doradzić… żeby szybko mu się przebiły i nie bolało! Ja mam do pomocy mamę, wpada kiedy może, a to pomoc nieoceniona!
DOROTA są promocje na pampki w Tesco? Nam się kończą… To chyba dobrze, że już tuż tuż pierwsza rozprawa. Chyba się nie łamiesz??????????? :angry: To musi być teraz atmosfera napięta między Wami… podziwiam Was, że mieszkacie dalej razem… Wy to się macie z tymi szpitalami – to się Oliwka nachodzi, ale najważniejsze, żeby była zdrowa. Biedna...:-:)-:)-(
KASIA my bez basenu zeszły tydzień, ale chyba w tym tyg. wyciągnę mojego tatę, bo Marika mi zaleje niedługo łazienkę tak chlapie. Może warto tak delikatnie pogadać z siostrą, żeby nie czuła, że bardzo się wtrącasz…
CZARNA kolejny ząbek, no no – gratulacje!:-)
JUSTYNECZKA gratki dla Lili :-) i zdrówka dla Lauruni!!!
MAJECZKA Kurde co za czasy z tą pracą… :-(ale wiadomo, każdy grosz się liczy… poprawy humoru życzę!
MINISIA widzę, że Ty też coraz bardziej zakochana w swojej Niuni… coraz fajniej jak już cokolwiek rozumie, nie? Marika też miała zgrubienie i zaczerwienie po szczepionce na udku, ale krótko i samo przeszło – możesz okłady z sody robić to się rozejdzie
OLCIA życzę, żeby synek był zdrowy!
GOSIA miło Cię słyszeć!!! Ogromne gratulacje z okazji ślubu :-):-):-) – super wyglądaliście! Dzieciaki słodkie, a Radek już taki duży i jak ładnie waży. Miło czytać, że u Ciebie tak dobrze się układa, bo tu na bb raczej ostatnio smutne wieści :-(
BLOND super, że Rafałek prawie zdrowy. Mi też tak włosy nadal się sypią…
MAGDZIUNIA zjadać dziecku deserek? :-D:-D:-D Oj Ty łakomczuchu! (ja podpijam herbatki Marice)
KAKA goście zawsze wyczują bałagan i właśnie wtedy zrobią najście… :-D a u mnie też syf na maxa, ale M. nie ma to mi tam nie przeszkadza :-D Udanej imprezki jutro!


Przepraszam Was, ale ja rzadko daję radę zajrzeć w ciągu dnia, tylko późnym wieczorem mi się udaje, ale zanim odpiszę to mija sporo czasu i większość z Was już śpi :-(!!! Dałam radę tylko poczytać dzisiejszy dzień i tak. My od rana bez M., który baluje w górach. Fajnie ma!!! My dziś z rehabilitacji (znowu babka zachwycona sprawnością Mariki, tak się cieszę!:-D) od razu pojechałyśmy do mamy i wróciłyśmy dopiero po 19.00 i od 20.00 Marika śpi. Ostatnio zasypia sama od razu bez żadnego problemu po kąpieli i cycu. :-):-):-)

Wku*** się wczoraj. :angry::angry::angry::angry::angry::angry: Dopiero co M. odebrał z warsztatu auto, bo zahaczył i rozwalił zderzak, a wczoraj wieczorem poszedł do sklepu, wraca i mówi, że ktoś nas puknął przy cofaniu chyba, bo znowu zderzak rozwalony, a samochód stał przy bloku przy chodniku. No k*** mać! Chyba już teraz pójdzie z naszej kasy, bo wtedy było z ubezpieczenia. Ale ludzie są chamscy!!!

Jutro chyba nie zajrzę wieczorem, bo tata ma nas zabrać i będziemy chyba nocować u moich rodziców (koleżanka dała mi łóżeczko turyst.).

Dziwnie będzie się dziś mi spało samej, nie lubię być sama w domu, więc dobrze, że mam Mariczkę. Kolorowych!

Zapomniałam napisać, że moje cudeńko kończy dziś 4 miesiące!!!!
 
Ostatnia edycja:
Nie patrzcie na godzinę - u mnie dopiero 3:20:happy:
Będzie dłuuugo, bo i duuużo się działo!
Wiola masz rację- szef się powinien z tym liczyć. CV poszło w świat. Zobaczymy co będzie. I jak Wam na rehabilitacjach? Piszesz, że teraz zalatana znowu będziesz – powodzenia!
Dorotka, Wiola Dzięki! Te „ksiuty” to od mojej babci. Z nią jak się gada to są hece na sto fajerek!:-D
Kate do soboty zleci szybciutko. Ino ziuuuuut!
Naprawa to teraz chyba z Waszego ubezpieczenia, bo oby nie za gotówkę. Ludzie to potrafią mieć wszystko i wszystkich... wiadomo:baffled:. Ja też nie cierpię być sama w domu. Wtedy wszystkie światła się palą, liczniki szumią. Dużo lepiej pojechać do rodziców. Miłego wypoczywania i grateczki dla Mariki – za 4 miechy i za postępy rehabilitacyjne:tak:.
Magdziunia ściskam kciukasy i serdeczne palce, i te środkowe jak zmieszczę też. Podjadaczko dziecinnych deserków (ale dobre są, co nie:rofl:?)
Marma oj rozumiem Cię doskonale. Szkoda, że rodzinka się wypięła. Moja zrobiłaby wiele by być blisko nas, ale trzeba sobie radzić. No jak nie my, to kto? Ale będzie dobrze.
Dorotka Ty wiesz, w Irlandii same takie podróby Tesco. Normalnie byłam w szoku jak zobaczyłam – dwa mydła, trzy chleby, zero ubrań i innych akcesorii.... Raz zrobiłam zdjęcia półki z mlekiem w rzeszowskim Tesco i pokazałam koleżance irlandce to gapiła, gapiła i uwierzyć nie mogła, że jest więcej niż dwa rodzaje (kurde chyba każda mleczarnia w Polsce dostarczyła swoje:szok:)
Faktycznie szybko ta rozprawa. Może jutro dostarczą i Twój list. Poczta grrrrr.:angry:
O jak dobrze z Oliwką. Postraszyłaś tym szpitalem. Pędzluj jej gardziołko i szybkiego powrotu do zdrowia!
Kasia ja też nie sądziłam, że takie pokłady artyzmu drzemią w Andym;-).
Rodzeństwo czasami bywa cholernie upierdliwe. Najlepiej tak prowadzić rozmowę, żeby wyszło, że sama sobie do rozumu przemówiła, ale to trzeba być specem od manipulacji albo coś:nerd:. Mi nigdy nie wychodzi i brata zjadę, ale w końcu się dogadujemy. Teraz przemilczam sporo spraw, bo dorósł i kompletnie nie chce mi się kotów z nim drzeć. Niech się sparzy, to sam zrozumie. Może to jest wyjście?
Ekstra że Martynka ok!
Malenka ja w sumie łażę z Tuśką po centrach handlowych i nawet ją karmię i przewijam. Do tej pory ODPUKAĆ raz miała katar. Ale jej się diablo podoba co tam na półkach leży, dam jej pomacać co kupujemy, to michę cieszy. Wkrótce pójdzie do żłobka, to wolę jej nie trzymać tak „pod kloszem” bo wtedy to dopiero może być...
Czarna internet to mussss! Trzymam kciuki za tego ząbala spóźnialskiego. I obiecuję czytać na bieżąco. A tak seryjnie Andy jakiegoś palmtopa przytargał i coś przebąknął, że mi BB zainstaluje. Tylko na co mi takie kolemysło w kieszeni!!!:eek:
Justyneczka gratki za pięć miesięcy dla Lili i zdrówka dla Laury.
Majeczka powodzenia w stawianiu czoła cholernej rzeczywistości. Trzymam kciuki i za Ciebie!
Kaka zaufanie ważna rzecz! Fajnie, że możecie się tak wspierać. A z tym łażeniem z dzieckiem przez pół dnia....yyyy...tego.... nam się zdarza....i z karmieniem i z przebieraniem:sorry2:.
Ale tu nie ma wyjścia- wszędzie daleko. Burdello powiadasz? To takie prawo Murphiego dla mam – zawsze na odwyrtkę się wszystko dzieje. Serducho bomba. Ja dziękuję.:-D
Olcia oby żadnej astmy. Ja się męczyłam, a duża jestem i rozumiem, ale dzieciaczki??? Szkoda mi strasznie.
Asia Ty tniesz sałatkę, Rafałek tnie komara – świetny duet.:-) Zdróweczka dla Ciebie. Grzane winko lub piwko polecam. A na włosy... Cóż. Chyba nie ma złotych środków na mechaniczne wyrywanie. Przetrwać.
Minisia ile razy pomyślę o pracy i robi mi się źle, to myślę o Tobie i od razy mi raźniej. Po robocie zaglądasz tutaj i piszesz tak optymistycznie, że serce rośnie. Pozdrawiam Cię mocno!
Nóżkę Weroniki pewnikiem niech lekarz obejrzy – myślę, że przejdzie.
Gosia ja się witam. Gratulacje ślubne i takie ogólne, bo czytam, że wszystko się ładnie układa po Waszej myśli. Oby tak dalej!:-):-)
Pati powodzonka na szczepieniu.

Skrótowo: Tuśka śpi, je, płacze, brudzi pieluchy z nieco większą częstotliwością niż ostatnio. Taki kryzys. Ale pieluchy tylko na mokro - dziś po raz pierwszy nie było kupy.:szok: Ja się naprodukowałam czego to nie potrafię i CV wysłałam. A jutro pewnie przed 14 kompa nie odpalę, bo będę odsypiać nocne ślipienie w ekran - chciałabym:dry:

To ja pierwsza mówię DZIEŃDOBEREK!! Hieh:-D
 
Dzien dobry

KATE i jak nocka?Jedz do rodzicow i odpocznij sobie u nich :tak:
MINSIA rozprawe mam 12 marca to juz za tydzien:tak:
EVELAJNA no masz fajna pore do wchodzenia na BB :-D
Ciekawa jestem czy uda ci sie odespac te nocne buszowanie po necie;-) Mam nadzieje ze szybko uda ci sie znalesc fajna prace :tak:3 mam kciuki
MAJECZKO powodzenia

APELUJE DZIEWCZYNY NIE LAMIE SIE I WIEM ZE JAK SEDZINA ZAPYTA CZY NADAL CHCE ROZWODU POWIEM ZE TAK
Wiem moglabym sie zlamac bo od dluzszego czasu G sie stara Ale jak dla mnie to jest za krotki czas I caly czas mi nadal cos w nim nie pasuje Wiec sie nie wycofam
KATE wiesz atmosfera miedzy nami jest ok G niby nie ma pretensji i sie stara a ja przeciesz zlozylam ten pozew wiec dla mnie jest ok
Mieszkamy razem bo tak jest latwiej i taniej Nawet jak po rozprawach dostane od G alimenty To bedzie to dla mnie za malo aby sie samej utrzymac A i pomoc przy Oliwi mam.
Ja jestem prawie pewna ze rozwodu nie dostaniemy TYLKO SEPARACJE ale wiem ze po pol roku separacji nawet jak sie mieszka ze soba to rozwod sie juz dostanie:tak:
Co ma byc to bedzie JA SIE NIE WYCOFAM NAPEWNO BO NIE PO TO TAK DALEKO W TYM KIERUNKU ZASZLAM ABY SIE TERAZ WYCOFAC
a G niech sie stara moze kiedys bardzo kiedys cos wystara NIE WIEM ZOBACZYMY teraz napewno zajme sie rozprawami i tym co sad orzeknie albo rozwod albo separacja

G poszedl dzis do starej pracy jeszcze Moze jakas kase dostanie Mam nadzieje Bo jak nie to chyba jesc pojdzie do sasiadow Bo mnie nie stac na karminie go za moje pieniadze:rofl2:

Dzis u mnie juz sloneczko swieci z rana i cieplo sie robi A JA NIE WIEM CZY JAK OLI MA ZAPALENIE GARDLA TO MOGE Z NIA NA SPACER WYJSC ????????????
JAK MYSLICIE POSZLYBYSCIE NA KROTKI SOPACER NA MOIM MIEJSCU ????
 
a ja zapomnialam napisac ze martwi mnie nozka po szczepionce moja niunia w miejscu wklucia ma czerwony plac a pod nim odczuwam kuleczke takiego guziolka rumianek przykladam i nic sie nie zmienia jade do lekrza jutro bo to juz 2 tyg po szczepionce :-(
minisia nam po szczepioeniu mowili ze jak bedzie sie taki rumien utrzymywal w tym miejscyu to mamy altacet w zelu kupic i smarowac.
a wogole to witam:tak:
obudzil mnie kompletnie zatkany nos.gardlo mnie boli.i chyba sie od malego zarazilam.....:-(maly siue buntuje i sniadania ni chce zjesc....nawet w lezaczku.bo kopie tak ze caly sie buja i buzia otwarta a butelka bokiem....:eek:
zdrowka dla Oliwki!
 
Moje dziecko siedzi w swoim pokoju i krzyczy na zabawki :confused: No ja to się muszę dziś pochwalić. Kacper obudził mi się RAZ w nocy:-). Nie pamiętam kiedy to mu się wcześniej zdarzyło. Ja zaraz zabieram się za sprzontanko i piekę dziś ciasto :-) A potem na spacerek. Jak na razie u nas piękna pogoda. Słoneczko świeci cudnie.

Dzięki wielkie dziewczyny za wsparcie. Normalnie nie wiem co bym bez was zrobiła.

Dorotka tak trzymać ! A z Oliwką będzie dobrze. Niestety dzieci karmione sztucznie nie mają tej odporności ci karmione piersią za to te karmione piersią i tak przechodzą wszystko to samo tylko że później. JA już się boję :-p
 
Właśnie zjadałam jemu słoiczek z brzoskwiniami ... nie mogłam się oprzeć ... ech ... do czego to doszło, żeby matka wyjadała dziecku jedzonko :no:

.

To Ci wyrodna matka:rofl2: Ja też uwielbiam brzoskwinie:-D

Jestesmy w domu :tak:
W szpitalu zbadal Oliwie laryngolog na izbie przyjec I jak otworzyl jej gardelko mozniej to az ja widzialam jakie ma straszne to gardelko :-(Okazalo sie ze krtan jest ok (i podobno to mozna zbadac przy normalnym badaniu Czyli otwarciu buzi i zajzeniu do srodka czego nie umiala dzis zbadac laryngolog u ktorej dzis bylysmy :baffled:)Ale OLIWIA MA OSTRE ZAPALENIE GARDLA I MIGDALKOW :-(
Biedactwo moje Ale ona widze nie odczuwa tego jakos za specjalnie bo jest pogodna na szczescie :tak: A z tym dzwiekiem to chyba ona sobie tak robi bo nic nie wskazuje na to aby jej cos bylo i sie duzila itp.
Mamy antybiotyk i smarowac jej gardelko trzeba Antybiotyk juz dostala dzis a smarowanie zaczynam od jutra:tak:
Wiecie jak mi ulzylo I ciesze sie ze jestesmy w domu :tak:

ASIU Oliwia wstaje ostatnio o 5 i nie chce juz spac tylko zalicza drzemke

Juz nie pamietam co komu mialam odpisac SORKI :rofl2:


OLI DOPIERO USNELA BO DZIS MIALA PRZEZ TEN SZPITAL WSIO POPSZESUWANE

Zdrówka dla Oliwki.

a ja zapomnialam napisac ze martwi mnie nozka po szczepionce moja niunia w miejscu wklucia ma czerwony plac a pod nim odczuwam kuleczke takiego guziolka rumianek przykladam i nic sie nie zmienia jade do lekrza jutro bo to juz 2 tyg po szczepionce :-(

My tez mieliśmy jakiś czas ale zeszło.

Jejku nie wiem już co czytałam przez to ze wpadam i wypadam.
Ja dzisiaj byłam w pracy, pogadałam z szefem, on swoje a ja i tak zrobie swoje:). Potem spacerek z małym, sprzatanie, prasowanie i marudzący Kamiś- byłam dzisiaj z nim sama bo M robił boksy, nie chciał czekac na mnie aż się wykuruje. My jutro mamy miueć szczepienie, ale nie wiadomo czy będzie, zobaczymy. Mykam bo jakoś padam dzisiaj
Nie podoba mu sie wychowawczy??

U nas nocka superowa. Hanka zasneła o 20stej, o 5tej obudziła sie na flache i spała do 6tej. Potem 2h na macie i drzemka do 9tej heheheh

A ja jeszcze w piżamie. Musze sie ubrać. Chce iść do fotografa zeby mi foty wywołał to zabiore babci:-D
 
ASIU zdrowka dla Was
KAKA no to gratki dla Hani za przespana noc Wreszcie sie doczekalas:tak:
MARMA bedzie dobrze Nie martw sie na zapas:tak:

Ja mialam dzis zalamke Bo ten antybiotyk dla Oliwi sie masakrycznie otwiera i strasznie dlugo sie z nim meczylam Spoznielam sie pol godziny z podaniem jej tego antybiotyku ale dobrze ze wogole podalam Jejku ale sie zezlosciclam na G bo widzial wczoraj jakie glupie otwarcie i nie auczyl mnie wwwrrrrrrr
Az z tej bezsilnosci ze nie umiem tego otworzyc plakalam jak Bobr :wściekła/y:W koncu udalo sie ale rece to mam az poprzecinane:crazy:
Zaraz przyjdzie do mnie kolezanka Wiec dzis odchudzanie pojdzie w las Ale kicham na to Ma m jakis gorszy dzis nastroj i chce sie odchamic i pojem troche slodkosci :tak:

CHYBA WYBIORE SIE DZIS CHOC NA POL GODZINY NA SPACER BO U MNIE WIOSNA SLICZNIE JEST I AZ ZAL NIE WYJSC CHYBA OLI TE POL GODZINY NIE ZASZKODZI
Ona teraz usypia u sibie w lozeczku a ja u sibie otworzylam okno i normalnie czuc wiosne Oby tak dalej z ta pogoda
 
hejka
Marika złapała drzemkę przed spacerem to piszę szybko

noc ok, usnęła po 20.00, ale pierwszy raz obudziła się tak wcześnie, bo o północy, ale po cycu zasnęła i jeszcze z karmieniami do 9.00 spałyśmy

trochę pobawiłyśmy się, fotek porobiłam (wkleję coś może) i czekam na jej pobudkę i spacer z koleżanką (chyba bardzo cieplutko), a potem do rodziców

M. dzwonił, że fajnie, znaleźli super kwatery i jeżdżą od rana, tylko śnieg mokry bardzo
 
reklama
Do góry