AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
łojoj z tego co piszesz o skórze to mi na AZS wygląda...ale oby nie!
Pociesze cie tylko że mój kuzyn też miał tak jak był mały. Ciocia nie mogła w żadnych proszkach prać tylko w płatkach lub szarym mydle nie mówiąc już o płukaniu w płynach jakichkolwiek... teraz na szczęście mu przeszło czego i Lence życzę
Pociesze cie tylko że mój kuzyn też miał tak jak był mały. Ciocia nie mogła w żadnych proszkach prać tylko w płatkach lub szarym mydle nie mówiąc już o płukaniu w płynach jakichkolwiek... teraz na szczęście mu przeszło czego i Lence życzę



Ty pisz ja nie wiem... do zeczniak praw dziecka, do rzecznika praw pacjenta... to chore jest... na zywca... moze chociaz Jasia by jej dali??? Akaata niech Ci opowie jak takie rzeczy sie robi, bo przeciez Luska miala podcinane wiazadelko.