reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

Ja właśnie widziałam realowską gazetkę z zabawkami dla dzieci, złapałam się na tym że z otwartą buzią ją oglądałam :-D, Boziu odwyk zabawkowy natychmiast potrzebny. Dobrze że w mężu mam głos rozsądku ;-)
 
reklama
Mój K. niestety nie jest romantykiem. Nie ma siły, żeby w nim to zmienić. Kiedyś myślałm, że może jak ja pokaże, że staram się dla niego i wymyślam różne "cuda na kiju" to może w końcu załapie i odwdzięczy się. Niestety nie ma szans. K. bardzo niekumaty jest w tych kwestiach. Jemu trzeba prosto z mostu powiedzieć co i jak, ehhhh:hmm:
 
my tak mielismy przy Jasiu... szczescie ze wtedy lepiej z kasą stalismy... tak jak pisała Aga - 90% zabawek o kant doopy...

no i a teraz.... Monia ma zupełnie inne upodobania... Jasiek zestaw gimnastyczny olewał sikiem prostym - Monia go uwielbiała... Jasiek kochał mate Tiny Love - Monia jej nie trawiła... w ogóle Monia ma pełno zabawek ale wiekszosc zbiera kurz... jej ulubione zabawki to pojemnik na mocz a ryzykiem dmuchanym albo innymi płatkami śniadaniowymi, buteleczka od apapu z ryzykiem, koncówka od lokówki, miseczki, pokrywki, garnki....
z "wypasionych" zabawek lubi stolik chicco (bo muzyczka leci a ona uwielbia tanczyc), pociąg z Fisher Price... tym sie bawi kilka razy dziennie - reszta zabawek od wielkiego dzwonu...
 
a mój Patryk lubi najbardziej bączka kręconego, sam sobie umie już nim kręcić:tak: ale muszę mu chyba nowy kupić, bo po pierwsze został w Bielsku:-( a po drugie i tak już ledwo zipał, powyginany :-(
 
Arcobaleno niestety ja w mężu nie mam głosu rozsądku bo oboje byśmy wszystko dla Alusia kupili:-) i tak jak Rubi mówi, dobrze, że człowiek ma trochę kasy, bo byłoby krucho:baffled:, no i fakt, że niektóre zabawki nie są trafione:-)
A ulubione zabawki Alusia to: klapki mamy, chusteczki do tyłka, bephanten, pusta butelka, reklamówka - czyli najtańsze rzeczy:rofl2:, ale rodzice to chyba z natury tak mają przy pierwszym dziecku, że chcieli by wszystko Mu dać - oczywiście w miarę możliwości i ze zdrowym rozsądkiem:tak:
Kamea oj Mój mąż też napewno nie należy do romantyków i też się dwoiłam i troiłam, żeby dać Mu do myslenia, ale jemu trzeba mówić prosto z mostu, bo inaczej to lipa:szok:,a co do pierścionka to może dlatego wpadł na taki pomysł, bo to dopiero pierwsza rocznica:-D
Agnieszka Patryk to już mały spryciarz jest:-)
 
Rubi świetne fotki:tak:oczywiście inaczej byc nie może skoro dzieciaki takie słodziaki:tak: No a tak w ogóle to skoro Monia tak lubi stoliczek chicco to zapraszamy do nas ,bo my mamy,a to przy okazji zaległych odwiedzin;-) W końcu Jasiowi obiecałaś parapetówke no nie?
Agita no taki pierścioneczek -cud miód:tak: Ja to już nie pamiętam co dostałam w pierwszą rocznice,choć to w tym roku było:baffled: No a jak nie pamiętam to znaczy ,ze nic szczególnego nie było:no: A tak w ogóle to kiedy braliście ślub,bo chyba jakos tak jak my w czerwcu.
Arcobaleno no mi sie ta mata podoba,bo później może też robic za dywanik w pokoju malucha.No nie to żebym Cię namawiała,bo skoro jedną matę juz masz to druga jest bezsensu:sorry2:
Kamea,Agita co do tego wynalazku nakładanego na krzesło,to ta moja znajoma która to ma nakłada to na krzesełko dziecięce mamut z ikei.W sumie to jest fajne,bo krzesełko samo też sie dla malucha przydaje,napewno tez będziecie chciały w przyszłości kupic maluchom i krzesełka i stoliczek,więc może warto już o tym pomyśleć.

A i nie mogąc się wczoraj dodzwonić do Anik,poleciałam do jej m i się okazało ,ze juz wszyscy są w domku:tak: Karolka jest teraz na pobycie dziennym czyli jeździ dwa razy dziennie na antybiotyk do szpitala.A podobno miała ostry stan zapalny ,ale czego to nie wiadomo:no: To tak jak mysmy mieli z Maciusiem:baffled: Antybiotyk ma to zwalczyc i tyle.
Nie wiem może uda mi sie Anik wyciągnąc do tej kofeiny,żeby sie dziewczyna odstresowała,ale nie wiem jeszcze co ona na to.
 
dziewczyny ;-) co do zabawek to pewnie chciałbyscie żeby Wasze babelki się uczyły przez zabawę ;-)
polecam Wam Zabawy FundaMentalne - jest tam masa pomysłów na pożyteczne spędzanie czasu z dzieckiem, instrukcje co może byc zabawką, na jakie umiejętnosci wpływa, jakie kształtuje... od razu inaczej spojrzycie na temat kupowania drogich zabawek :-)

jakby co to ja mam Zabawy - tzn. póki co wirtualnie bo je pozyczyłam FraniowejMamie ;-) po turnusie mi je odeśle więc będe mogła je pożyczyć dalej choc uprzedzam - kolejka już jest ;-) :-)

Madzia ;-) na oględzimy mieszkania (nie chce uzywać słowa na "p") wybierzemy sie w ktorys weekend jak wszystkie dziecki zdrowe bedom ;-)

no i fajnie ze Karolci lepiej ;-) tylko czy Anik bedzie chciała ja teraz zostawic i isc z nami na kawke???
 
Ostatnia edycja:
Magda super wieści o Karolci, tzn to,że są już w domu i to nic poważnego, bo tak w ogóle to straszne, że takie maluchy, takie dziadostwo dopada:-( i koniecznie musimy Anik do Kofeiny wyciągnąć :tak:
 
reklama
Do góry