V
villandra8
Gość
Uuuuu - ładny. Ja najpierw chciałam coś podobnego po mojej babci (tyle że krótki), ale nie do doprania i do całej reszty nijak nie pasował
. Więc się uparłam potem na najzwyklejszy prosty - też króciutki. Ale potem mnie przekonali na ten świecący (to był strzał w 10. bo ja jak sroka lubię wsio, co się świeci) i miał być długi, ale wyszedł średni - z uwagi na resztę materiału.
[/IMG]
[/IMG]
W sumie kiepsko widać na zdjęciach te kryształki, ale cudne są....
. Więc się uparłam potem na najzwyklejszy prosty - też króciutki. Ale potem mnie przekonali na ten świecący (to był strzał w 10. bo ja jak sroka lubię wsio, co się świeci) i miał być długi, ale wyszedł średni - z uwagi na resztę materiału.
W sumie kiepsko widać na zdjęciach te kryształki, ale cudne są....

ja szłam w normalnej sukni tzn.nie w typowo ślubnej,ale miałam całe 3 tygodnie na wybór
dla nas to też był szok,a najlepsze,że do ślubu siedziałam w pracy po 14 godzin,bo inwentura była
ech...i już 3 rocznica niedługo....
bo to furiat
nie wiem czym sie zając najpierw :-