reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

Cześć . Ja od wczoraj jestem mężatką. Rodzce nam urządzili prawdziwe wesele całoncnew restauracji z oczepinami i wszystkim...a my się spodziewaliśmy zabawy do 23, a tu niespodzianka!
Sam ślub to task piękne i emocjonujące wydarzenie że nie będę komentować, rodzice płakali i wogóle, ja sama ledwo żyłam ze strachu, ale mój mąż był obok. tylu naszych przyjaciół, tych moich psich też, i wiecie co? W hołdzie Guciowi dali nam zamiast kwiatów maskotki w kształcie psów, to było tak wzruszające...
Masa prezentów, pieniążków na wyprawkę i meble, bo pod koniec listopada przeprowadzamy się do docelowego mieszkania, swojego.
Aż się cieszę że byl to tylko cywilny, ż będę mogła te wszystkie chwile jeszcze raz przeżyć.
 
reklama
Antar, gratuluję:-) super, że wszystko tak pomyślnie wyszło. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia:-)
Cath, Tobie również gratuluję i życzę wszystkiego naj:-)
 
No i widzisz Antar :-) jesteś prawdziwą szczęściarą! Ja muszę wcześniej wziąć rozwód żeby móc przeżyć to jeszcze raz :-D Gratulacje!
 
-j- ja łykam zelazo i całkiem dobrze sie po nim czuje. A jakie żelazo ty łykasz? (chodzi mi o nazwe) bo nie wszystkie są równie dobrze przyswajalne. Może lekarz powinien ci zmienic.
 
Witam ;)
Łykam lek o nazwie Sorbifer* Durules* oraz Feminatal.
Totalny jakiś odlot mam po tym żelazie. :tak:
Ale juz jest lepiej.:tak:
Zobaczę jak mi wyjdą wyniki badań . Jeżeli nie będzie poprawy to natychmiast zmienię. A przez te 2 tyg jakoś się przemęczę.Co prawda wymiotów juz nie mam, bo łykam w trakcie jedzonka a nie po jak to zazwyczaj robiłam :tak:. Ale ten dziwny posmak w ustach po dwóch godzinach od zażycia......

A moja teściowa okazała sie po raz pierwszy człowiekiem :tak:. Przyjechała wczoraj ok.17. Myśleliśmy , że zostanie do jutra ( jak to zazwyczaj robiła)a tu szok :szok:.Posiedzieli z teściem do 22 30 i odjechali.To moje ziewanie doprowadziło ich chyba do szału. Teściowa stwierdziła, że teraz potrzebuję duzo odpoczynku i lepiej żebym sie wyspała a nie usługiwała im.
Boshe, co za poświęcenie i wyrozumiałość. Dziwne, że dopiero teraz przy trzecim dzieciątku jest tak wyrozumiała.
Nawet wyszła z wnuczkami na spacer bym mogła poleżeć.:szok:
Jestem pod wrażeniem co do jej osoby .
A ona do litościwych raczej nie należy.
To chyba wasze życzenia "powodzenia" tak podziałały.
Dziękuję.
A dziś przespałam niedzielę. Ziąb na dworku, więc małżon włączył kino domowe i z dziećmi zrobili sobie dzień kinowy.
A ja jestem bardziej zmęczona niż byłam.....


Antar
Wśród ciągłej życia pogody, niech rozkosz Was oplata, wśród miłości, wiary, zgody - żyjcie w zdrowiu długie lata.

******************
Młodej parze Boże stróż,
Życie z najpiękniejszych róż!
Dużo szczęścia, własnej chatki,
I tytułu mamy, tatki.
Byście mieli tyle dziatek,
Ile razem macie latek.
Małe grube i pyskate
niech pilnują swego tatę,
by nie zamknął ich na kłódkę,
sam nie poszedł zaś na ......
 
witajcie
Ja właśnie zjadłam śniadanie. O 9 będzie obchod. Będę dziś badana i lekarze zdecydują co dalej ze mną robić. Mam nadzieję ze mnie wypuszcza dziś. Mały nareszcie więcej kopie. Prawie cały pobyt w szpitalu był cichutko. On chyba też czuł te wszystkie kroplówki i zastrzyki. Dziś od 5 rano mi szaleje w brzuszku. Kochaniutki.
 
reklama
larkaa :-D:-D:-D u mnie tak samo. Mam jedną kurtkę z okresu jak byłam duża i jeszcze zamek się dopina, ale to niedługo. Mężuś kupił sobie w tamtym roku narciarska taką wielką :szok::szok::szok: i mam nadzieje, że z niej nie wyrośniemy:-):-):-). Ale wyglądam jak słoń w niej i chyba przestanę wychodzić z domu.

habciu cieszy mnie twoja informacja, że dziś możesz wyjść. I głowa do góry. Dzidziuś gdyby się dziś urodził, medycyna sobie poradzi. Poza tym jeśli byłoby tragicznie napewno nie wypuścili by was ze szpitala. Myślę, że nerwy zostaw w szpitalu, a w domu leżenie i nic więcej. Obiadki mąż niech gotuje, jak nie umie to się nauczy.
 
Do góry