>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

[Ewelinka:)]

no to wątek porodowy założony zapraszam tam ze wszystkim co dotyczy porodu

 

[asus]

Ja jeszcze nie dowiadywałam się co ze znieczuleniem u mnie w szpitalu. Ale raczej skłaniam się ku wzięciu zzo. Na początku grudnia zaczynam szkołę rodzenia więc będę mieć okazję zapytać się o wszystko.
Nie wierzę w straszne historie o szkodliwym działaniu tego specyfiku.
A jeśli chodzi o panią minister i jej genialną wypowiedź o zakazie podawania zzo - bardzo dobrze zripostował to jeden kabaret na drugi dzień. Nie będę cytować, ale mniej więcej chodziło o to, że "skoro ona jest za tym, żeby wszystkie kobiety rodziły tak jak każe natura, bez żadnego znieczulenia - to pozwólmy pani minister skorzystać z tego i niech od tej pory u dentysty robi zęby bez znieczulenia. Albo jeszcze lepiej - przecież w naturze nie ma stomatologów więc jak zaczną ją boleć zęby to niech sama grzecznie czeka aż jej wypadną".
Uważam, że bardzo trafnie zripostowali ją. Sama chyba jest w wieku poprodukcyjnym, więc nie musi bać się tego bólu.
Ale wkurza mnie to, że kobiety nie mogą same o sobie decydować, tylko jakiś babsztyl na stołku będzie nam dyktować jak mamy żyć.

Masz w 100% rację ale gdyby to facet wygadywał takie bzdury to jeszcze można zrozumieć że nie wie o czym mówi - ale kobieta ? Bez sensu .

 

[lajfik]

asus co tam u Ciebie jak ty się czujesz wszystko oki? :-)

 

[mamaflavii]

Hej dziewczynki,

Co do znieczulenia, to ja pewnie nie wezme, choc zostawiam sobie taka lekko uchylona furtke na wypadek, gdybym znow nie wyrabiala z bolu.
Przy porodzie z Flavia bylam dzielna do pewnego momentu. Gdy bole staly sie naprawde nie do zniesienia, powiedzialam, ze chce zzo, przyszedl anestezjolog i zrobil, ale nie wiem, czy zrobil tylko takie lekkie dla uspokojenia mnie, czy tez bylo juz za pozno, bo w ogole nie zadzialalo. Takze porod przezylam doglebnie kazdym nerwem ciala. Teraz z perspektywy czasu ciesze sie, ze wtedy nie zadzialalo i tym razem chyba raczej bede sie starala wytrzymac te kilka godzin bolu. Mowie kilka godzin, bo mam nadzieje, ze teraz szybciej mi pojdzie A o bolu naprawde bardzo szybko sie zapomina.

 

[cath25]

Ardzesh jakoś nie obilo mi się o uszy, że któryś kabaret ją zripostował. Może wiesz, który??? Ja bardzo lubię kabarety..no ale może w ostatnim zamieszaniu w moim zyciu jakoś mi uleciało;-)
Habcia spotkanko w takiej formie na pewno Ci nie zaszkodzi, przynajmniej tak mi się wydaje, a i humor, samopoczucie poprawi..wtedy odrazu lepiej się człek czuje.:-)

Buziaki!!! Ja po całym męczącym dniu spadam do łóżeczka.

 

[ardzesh]

cath25 to był Kabaret Pod Wyrwigroszem - Między Bugiem a Prawdą. Ja osobiście nie lubię kabaretów, ale ten jest wyjątkowy! Jedyny kabaret jaki trawię. I to tylko w radio :-) bo w tv zaraz przełączam program
A akurat w radio fajnie komentują bieżące wydarzenia.

 

[kasikk]

My zaczynamy remont poddasza za tydzień......miał zacząć się juz dawno ale ekipa remontowa się spóźnia. na koniec ciazy remont- masakra. A tak w ogóle to moja rodzinka dziś mnie uswiadomiła że pod choinką bedą też prezenty dla naszego maluszka- fajnie, że o tym pomysleli

 

[larkaa]

Hej, dziś pierwszy raz od początku ciąży leżę w łóżku (laptopuje sobie) i się nie ruszam od 4 rano mam bóle brzucha jak przed okresem, więc obdzwoniłam wszystkie byłe ciężarówki, poradziłam się a teraz leżę. Wzięłam sobie nospę, powinno pomóc. Mężuś zrobił mi rano śniadanko do łóżeczka problem będzie z obiadem, bo jak co niedzielę, miałam wypiekać dania dla 6 osób, a tu nic z tego nie będzie chyba, a innych kucharzy zbytnio nie ma w domu

Przetestowałam parowanie wody w pokoju i jest - do bani. Zdecydowałam sie i jednak kupuje nawilżacz, już sobie upatrzyłam na allegro.

Mąż oprócz tego zakupił mi nowe Tomb Raider na PS3 i będę miała co porabiać w przyszlym tygodniu

A powiem Wam jaką miałam wczoraj wtopę.
Wiadomo teraz liczy sie każdy grosz, pewnie wszystkie z nas tak mają.
Ja w tym roku obkupiłam się z mężem perfumami na bezcłówce i mamy po kilka flakonów, a pech chciał, że teściowa oprócz tego kupiła nam jeszcze inne po swoich wakacjach.
Więc wystawiłam na allegro te perfumy od niej, specjalnie ich nie rozpakowywałam i czujecie ktoś jej doniósł o tym i jestem skończona u niej

 

[NanaKG]

larkaa no to rzeczywiście wtopa-współczuję..
Ale z drugiej strony nie będziesz miała perfumowego składzika w domu.
Mam nadzieje, że teściówce przejdzie.

No i fajni ci "życzliwi" z Twojego otoczenia

 

[golimek]

Larkaa, teściowa nie wybaczy Ci tego;-) E tam nie przejmuj się. A dzisiaj wypoczywaj i zero gotowania.
Habcia, jak tam babski wieczór???
A my dopiero zaczęliśmy remont a ja mam już dosyć. Łukasz co chwilę mnie wyzywa, że nie mam czegoś robić, ale po chwili zadaje mnóstwo pytań, a co gdzie i jak, a dlaczego, więc w końcu i tak muszę robić. Wczoraj wieczorem rwa mi tak wysiadła, że ruszyć się nie mogłam. Chociaż teraz super się czuję i korzystam, że moi chłopcy poszli na basen. Mnie się niestety przyplątała jakaś infekcja i zapomnij o basenie.