Hej, dziewczynki, melduje, ze nie urodzilam i dzis po kontroli lekarz stwierdzil, ze sytuacja nic sie od czwartku nie rozwinela


. Tak wiec to pierwszy dzien po terminie.

Zaczynam odliczac dni w druga strone, ciekawe, kiedy sie ten moj synek zdecyduje wyjsc.

No i meczy mnie niesamowicie zgaga i co jakis czas cala zawartosc zoladka czuje w gardle, bleee

.
Antar - co do laktacji, to nie martw sie za bardzo, takie swieze maluszki maja zoladeczki wielkosci orzeszka wloskiego, wiec duzo na raz nie jedza, tyle ze czesto, choc tu w Niemczech nie zalecaja czesciej przystawiac niz co 3-4 godziny na maks. 15-20 min.
A co do przespanych nocy, to wcale nie musi byc za 2 lata - moja Flavia spala juz calkiem dlugo w nocy jak miala 6 miesiecy, wiec nie musi byc zle.
yawla - sliczny kwiatuszek Ci urosl
Macie moze wiesci od dziewczyn w szpitalu?