reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

Mnie kiedyś bardzo gardło bolało i wszyscy mówili, że mam zjeść loda. Każda napotkana osoba! Miało mnie przestać boleć gardło, a w rezultacie 3 godziny później dostałam 40 stopniowej gorączki i ropniaki na gardle! (angina ropna)
Więc ja nie polecam! :sorry:
 
reklama
Ale naskrobałyście ale postaram się zapmiętać co nieco.

Ja mam małe libido a poza tym po każdym zbliżeniu boli mnie szyjka i macica się stawia więc mimo że lekarz całkowicie nie zabronił to sie jednak wstrzymujemy.

Co do studiów to ja też broniłam się po roku ( nie dałam rady z powodu ciąży) a na obronę pojechałam z mężem i moim 5 miesięcznym synkiem więc w ogóle nie przejmowałam się obroną tylko tym czy moje dziecko tam nie płacze czy mu nie za gorąco:-D:-D i zdałam bez żadnych nerwów.

antar zakaz to zakaz i mimo że się chce to naprawdę trzeba się wstrzymać bo można zaszkodzić:-(.

larka jeśli ta praca ma cię kosztować tyle nerwów to olej ją teraz i próbuj w lutym, ale jeśli stwierdzisz że dasz radę teraz to trzymam kciuki z całych sił

Oj chorobowo zrobiło się na wątku. Wszytskie domowe sposoby już napisałyscie więc nie ma co dopisać dużo zdrówka dla mamuś.

I nie pamiętam ale któraś z was pisała o przepisie na syrop z cebuli, ja poproszę bo coś mojego synusia łapie:-):-)
 
larkaa dowiedz się u siebie na uczelni czy te dwa lata to też na polibudzie obowiązują, bo ja kończyłam WSZiF (prywatna), a nie wiem czy co do obrony to zasady wszędzie są takie same.
ardzesh to się załatwiłaś, mi pomaga nic nie branie, nie jęczę nad każdym katarkiem i bólem głowy i to chyba mi najbardziej pomaga.
jezyk ja znam taki: kroisz cebulę w plastry zasypujesz cukrem i czekasz a cebula puści sok, syrop jest dobry i pomaga (ja robiłam w zwykłym kubku na herbatę, jedna albo dwie cebule średniej wielkości, cukier na oko)
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny!
Ja tylko na momencik ..aby się pożegnać :-D
O 14-stej mam samolot na Majorcę ..lecimy sobie w trójkę na tydzień.....
mam nadzieję że słoneczko będzie i naładuję akumulatory...bo tutaj lata nie mam:-(
Buziaczki dla Was wszystkich..... niech brzuszki rosną..a wy kwitnijcie!!!!!

P.S Przez moje urządzenie na razie jeszcze nic nie słychać serduszka..a ja czuję się wyśmienicie:-D:-D:-D
Buziaczki :happy:
 
aga dzięki za przepis zaraz będę działać

lajfik
udanego wypoczynku i miłej podróży odpoczywaj jak najwięcej:-)

dziewczyny a ja mam do was pytanie czy wy też macie takie nagłe ataki jaby zaczynało brakować wam powietrza? pytam bo w pierwszej ciąży nie miałam tego a teraz mam i nie wiem czy jest to normalny objaw czy trzeba skonsultowac z ginką
 
Jezyk ja tak mam, poza tym mój maż stwierdził, że głośno oddycham (trudno mi w ogóle zaczerpnąć dużo powietrza). Wyczytałam w tej mojej księdze, że to normalne, narządy się przesuwają i zaczynają naciskać na płuca przez co trudniej się oddycha i broń Boże nie wpadać w panikę gdy braknie oddechu :) Jak coś zacytuję książke żebyście spokojniejsze były :)
 
Jezyk na twoją dolegliwośc znalazłam cos takiego:
Zmiany hormonalne na początku drugiego trymestru ciąży powodują obrzmienie ścian naczyń krwionośnych i spadek napięcia mięśni.Ponieważ dzieje się to także w naczyniach i mięśniach układu oddechowego, moga pojawić się niewielkie trudności z oddychaniem : twój oddech wydaje ci się teraz płytki, masz wrażenie, że w mieszkaniu jest ciągle jest duszno, brakuje ci powietrza nawet na spacerze.Niech to cię nie niepokoi. Płuca przystosowują się do nowej sytuacji i dostarczają tobie i dziecku wystarczającą ilośc tlenu.Jeśli jednak często nie jesteś w stanie głęboko zaczerpnąć powietrza, a dodatkowo masz przyspieszony oddech, sinieją ci wargi i koniuszk ipalców oraz odczuwasz ból w klatce piersiowej, mogą to być sygnały poważniejszych dolegliwości. Dlatego jak najszybciej poinformuj o tym lekarza prowadzącego.
 
Ja tez dysze jak lokomotywa. :no: Strasznie mnie to denerwuje, przy kazdym najmniejszym wysilku :-( Ale najwazniejsze ze dziecko zdrowe, i tego sie trzymam przez cala ciaze.

Za niecale 3 tygodnie zostane żoną mojego meża ;-) cieszy mnie to bardzo, ale z drugiej strony to mnie zwiaze tez z moja tesciowa, z ktora, delikatnie ujmujac kazdy ma dosc utrudniony kontakt. Nie wiem jak mam dotrzec do tej kobiety, wszystko co robimy z Markiem jest zle, to ze tak cieszymy sie z dziecka tez jest zle. Nie pochwali nas za nic, tylko jeszcze dorzuca nam problemow, mowiac jak to nam ciezko bedzie :-( Moja mamcia jest cudowna, wspiera nas od samego poczarku, stara sie nie wtraca. Z tesciem nie ma zadnego problemu, doslownie dusza czlowiek, ale ona :no: nie wiem czego jej brak od zycia, ma swietnego meza, ktory cale zyie ja utrzymuje, duzy dom. A zamiast miec dla nas czasem dobre slowo, tylko krytykuje.
 
milenka powiedz tej babie to co napisałaś tu. Powiedz co myślisz, bo i tak wcześniej czy później to nastąpi. A jak znam życie, to twój przyszły mąż już ma pełną głowę jak to jego matka wredna itp. Nie mów to jemu, bo on i tak jej tego nie powie, to jego matka i zawsze będzie ją kochał, powiedz to jej. Dlaczego jest taka nie miła i tak źle życzy własnemu dziecku.
 
reklama
Milenka najważnieszje żebyś miała wsparcie w mężu, żebvy teściowa nie była elementem skłócającym was. Żebyście trzymali jeden front i wszystko się ułoży.
Wiem co czujesz, tylko u mnie stroną krytykującą jest moja mama, ja jestem dla niej zawsze zła, nigdy dobra, nigdy ładna, nigdy mądra, nigdy dobrze ubrana, ze wszytskiego mnie rozlicza od kiedy się tylko pojawiłam na świecie. Choć to dla mnie norma, boli okropnie, bo teraz potrzebuję wsparcia od rodziny, szczególnie potrzebuję mamy. Ale zbliżyć się do niej, to jak wbić sobie nóż, z góry wiesz że każde Twoje zwierzenie zostanie surowo osądzone i skwitowane że to Ty sierota jesteś, a jeśli opowiadasz jej o kimś, to jesteś idiotą że znasz takie osoby.
Czasem jest ok, ale z reguły boję się spotkań z mamą.
Dlatego super że masz kochającą mamę, wspierającą, a teściowa to naprawdę nieważne, pogada sobie, ale wy zMarkiem wiecie swoje. Choć czasem może przemyci w tej lawinie krytyki jakieś dobre rady. W końcu jedno dziecko wychowała.
 
Do góry