-j- nie wiem jak to będzie z tym pierwszeństwem w CC bo ja termin mam na 8 lutego a mój gin też powiedział mi że jeśli zdecyduję się jednak na szpital u nas w miasteczku to on weźmie mnie na oddział w 39 tyg ciąży i zrobi CC ;-) a jeśli jednak będzie to Kraków to faktycznie czarna magia , z tym że u mnie niestety to jeszcze różnie może być i tak jak powiedziała mi jedna ,,miła,, pani doktor z Krakowa - że może ciśnienie mi skoczyć , złapie mnie rzucawka i CC mogą mi robić nawet w 28 tyg ciąży - Jednak mam nadzieję że te czarne prognozy się nie sprawdzą i dotrwam do tego 39 tyg![]()
asus a to ty jeszcze nic nie wiesz o swojej CC? Lekarz kazał ci sam zadecydować?A co z załatwianiem skierowanka?
-j- to dobrze, że już wiesz wszystko co związane z CC, przynajmniej już będziesz spokojna, nooo i wygląda póki co na to, że pierwsza z nas zostaniesz mamą!
No a u mnie w domu epidemia, teściowa chora, więc sobie zrobiłam syrop z cebuli uodparniająco.... mąż unika mnie jak ognia i karze mi mówić do ściany jak coś chcę od niego
a tak pozatym byłam na badaniu krwi, czekałam prawie godzinę w kolejce, przyszła mama moja i mnie skrzyczała czemu na jana się nie wbiję, bo mogę, a ja kurcze poprostu nie umiem, boję się jak ognia przpychania w kolejkach ;o
to się okaże larkaa
,ale wątpię bym jako pierwsza urodziła w lutym
. Jak mi wyznaczą dzień pewnie będzie on jak najbliżej spodziewanego terminu , a ten mam na 16 lutego.Ty ogrzyco jedna


. Ale pij tą cebulkę i nie łap nic od teściowej.

mam przyjsc do niego za 2 tyg. ale jak poczuję skurcze to od razu do szpitala. Dostanę tam kroplówkę na szybszy rozwój płucek dziecka. SZwu mi już nie można założyć, jest za pozno, z powodu skurczy. Gdyby teraz to zrobili mogoby to doprowadzić do przedwczesnego porodu. :-( Idę dziś do szpitala do Ujastka. Przeraziłam się tym wszystkim, wole te pare dni poleżeć, wziąc te kroplówki niż w domu się stresować. Brzuch mi dalej twardnieje. MAm zwiększoną dawkę Fenoterolu. Mówił, że najlepiej jakbym dotrzymała do stycznia. :-( JESTEM PRZERAZONA 
.
.