reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

Witam ;)

Pogoda dziś przeszła samą siebie.Brrr... Zimno!!! Jaki mróz!!!

A moje maleństwo od wczoraj skuliło się i siedzi sobie cichutko w ciepłym brzucholku.:tak:Raz na jakis czas da o sobie znać a do tego męczą go tak czkawi, że aż mi szkoda.:-(

Któraś z dziewczyn miała łożysko na ścianie przedniej. W związku z czym mam pytanie. Czy to nie jest wskazanie do CC? Hy?:confused:Tak mi sie coś o uszy obiło.

Niunia lęki i mnie nieraz nachodzą pomimo , że to nie jest moje pierwsze dzieciątko.A nieraz jak maleństwo sobie cichutko siedzi w brzucholku i jestem czymś zajęta, to zdarza mi sie zapomnieć o nim.:sorry2:Boshe, co za wyrodna matka.:baffled:. Ale jak jest wszystko ok, to czym się mam przejmować? Spokojnie, poradzisz sobie.:tak:

elwis_m welcome :-):-):-), nie chorujcie juz nam.

asus ty to się zamęczysz . :-(Grafik napiety, jak u mamy na pełnym etacie.:tak:A co ci diabetolog powiedział? Wszystko ok?Jak badania?No i jestem bardzo ciekawa co ci powie okulista i kardiolog.
Zdrówka dla dziewczynek. :tak:

Chorowitkom zdrówka życzę.:tak:
 
reklama
asus mówiłaś, że twoje maleństwo słabo się rusza. Moje też słabo się ruszało. Nie wiem dlaczego, ale od dwóch dni szaleje jak nie wiem co. Może to są dla mnie szaleństwa, bo innych odczuć nie znam. Ale tak mi wypina coś w okolicy pępka, że wczoraj miałam wrażenie, że mi skóra pęknie. Jeszcze jedną malutką cząstkę wypiął i wydaje mi się, że była to piąstka. Może i twoje maleństwo za chwilę zrobi się aktywniejsze. No i wczoraj wyczułam, że ma czkawkę. Śmialiśmy się z M. Ale masz harmonogram napięty :szok::szok::szok::szok:.
-j- czytałam gdzieś, że dzieciaczki czkawkę inaczej odczuwają od nas. I te w brzuszku i po narodzeniu.
 
Witajcie :-)

asus oj biednaaa. Ty to się namęczysz. :( Badz dzielna

elwis_m No nareszcie jesteś z nami z powrotem. :-) Super. Dużo zdrowia dla Synka!

Antar, Cath Ja też z niecierpliwoscią czekam na zdjęcia :)



My wczoraj wyszliśmy ze szpitala :-D Cieszę się baaaaaardzo. Jestem teraz spokojniejsza i szczęśliwa. Zrobili mi wczoraj badania przed wyjściem. Szyjka się wydłużyła o 1cm. Ma teraz ok. 3 cm :szok: Pytałam się lekarza jak to możliwe. On mi powiedział, że podczas skurczy szyjka się skraca. Teraz po leczeniu skurcze ustały i dlatego jest dłuższa, choć miękka. Dowiedziałam się, że przy przyjęciu podejrzewali u mnie rozwarcie, ale okazało się, że szyjka jest zamknięta. Dobrze, że mi tego nie powiedzieli, bo znając siebie bym panikowała.

Zrobili mi USG, takie jak połówkowe. Okazało się z mój synek waży juz 1350 g:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
A jestem w 27 tygodniu hehe. Cieszę się bardzo, bo jestem spokojniejsza. W razie wcześniejszego porodu dziecko już jest duże i mniejsze prawdopodobnieństwo powikłań.

Zastepca ordynatora mnie badał. Powiedział mi żebym nie brała fenoterolu i ispotinu, bo to nie jest obojętne dla dziecka. Mam przepisaną luteinkę dopochwowo 2x2 i asmag forte 3x2 tabl.
 
asus Ty to masz obowiązków serdecznie współczuję.
-j- ja ostatnio jak byłam na basenie tak się fajnie bawiłam, że zapomniałam o Martynce, wieczorem po powrocie zastanawiałam się czy w ogóle kopała. A ona tak się wyciszyła, że zaczęła kopać dopiero na drugi dzień po południu. Moja pani doktór stwierdziła, że macica się fajnie rozluźniła ja byłam spokojniejsza i przeszło na małą:-D
A teściowa mnie ciągle straszy, że co ja zrobię jak mała będzie płakać, a ja nie będę wiedzieć co robić i w ogóle to mnie drażni a nie pomaga. Nawet w remoncie nic nie pomaga tylko krytykuje, a ja z brzucholkiem zamiatam podłogi i je od razu po gładzi myję, żeby nie marudziła, że się do niej nosi. A szkoda słów dobrze, że mogę się wam pożalić hihi.
Co do przodującego łożyska to ja mam i nie słyszałam o CC. Moja gin tylko powiedziała, że będę lżej i później odczuwać kopniaki i to się sprawdziło. Może nie chciała mnie straszyć, ale nie sądzę bo zawsze mi wszystko szczerze mówiła nawet przed ciążą jak byłam w szpitalu. Na następnej wizycie się jej zapytam.:tak:
 
witam lutowe mamusie we wtorkowe przedpołudnie:) ale ja mam dzis stresa..o 13.45 idę na "stracenie" :-D ten egzamin mnie przeraża chociaz mówiłam, że nie będę sie przejmowac bo jak nie zdam dzis to może następnym razem:tak: nie spałam dzis pół nocy..a w dodatku mężus chory, nos zapchany i tak chrapał, że myslałam, że go utłukę:wściekła/y: co próbuje usnac to ten mi chrapie nad uchem..:baffled: jak juz wstał do pracy to kimnęłam sie dwie godzinki ale sniły mi się same znaki, krzyżówki, światła...masakra:sorry: mam nadzieję, że moja Blanka mi pomoże i uda nam się zdac:tak: trzymajcie kciuki:tak:
 
Ewelinka:) mówiłam kiedyś, że egzamin na prawko to wielki stres. To był jedyny egzamin na którym się w życiu denerwowałam. Ogólnie jestem luzara, a za kierownicę jak siadłam to się nie poznałam. Wmawiaj sobie cały czas, że jeszcze możesz podejść to może nerwy opuszczą. POWODZENIA!!!!!
 
Niunia może i ja za spokojna ostatnio jestem i dlatego maleństwo nie dokazuje.A teściową się nie przejmuj. Rób wszystko co do ciebie należy. Jej głupie uwagi i pytania przemilcz. Będziesz dla swojego maluszka najlepszą mama na świecie.:tak::tak:

Ewelinko no to zaciskam pięści i trzymam kciuki.:tak: Nie stresuj się tak , jak nie za pierwszym to za drugim razem zdasz:tak:. Najważniejsze to być opanowanym , bo w stresie wszystko się plącze i zapomina się niektóre rzeczy.:tak: Powodzenia.
A propo snów. To mnie się dziś śniło , że mnie bóle złapały i urodziłam w domu u mamy śliczną parkę bliźniąt.:-DAle były one takie bardzo podobne do bliźniąt mojej siostry... Hehe.. Co za sen.:-DGdy się obudziłam , macałam się po brzuszku czy moja niuńka tam jeszcze jest.

Habciu ciesze się , że wszystko jest juz dobrze. Mnie też jedynie stracha napędzili w tym szpitalu.I co dietkę jakąś masz?No i gratuluję oczywiście big Maksymilianka.:tak:

Aga też gdzieś o tej czkawce czytałam, że inaczej maluszki to odczuwają, ale jednak i tak mi szkoda jakoś.:sorry2:

Milenkooo hop hop... Odezwij się... Daj znać , że z tobą i z maluszkiem wszystko ok.
 
Ewelinka:) po co te nerwy? To nie matura, to nie obrona magisterska! Jak nie teraz, to za miesiąc... Phi! A wcale nie potrzebujesz na teraz prawka, bo sama na porodowke nie pojedziesz :-p musisz miec szofera. Uspokój nerwy i do dzieła! Powodzenia i trzymamy kciuki!

Moja koleżanka miała na wczoraj termin. I co chwila gadam z nią na gg, ale dzidzi nie śpieszy się na świat :-) Mówi, że już wyszorowała na kolanach całe mieszkanie więc zaproponowałam jej, żeby przyszła i wyszorowała u mnie ;-):-D
A poza tym, moja niunia nie pozwala mi leżeć lub spać na prawej stronie. Jak tylko się tak położę, to traktuje mi brzuch jak trampolinę! Odpycha się dosłownie całym ciałkiem! Aż JA cała latam po łóżku. Mąż był w szoku jak poczuł pierwszy raz taką siłę! Niunia jest ułożona po prawej stronie. Już chyba nabrała tyle ciałka, że zajmuje miejsce od okolic pępka - nie uwierzycie - aż do okolic pleców po prawej! Bo aż tam czuje kopniaki! I tak od tygodnia pozostaje mi tylko leżenie na lewej stronie. Na plecach leżeć długo nie mogę, bo kręgosłup źle to znosi... Eh uroki ciąży :-D:-)
 
Hej dziewczyny :-)
Ja jestem osłabiona tym przeziębieniem i dzisiaj znów zostałam w domku nie mam siły iść do pracy :sorry2:
Wieczorkiem idę do lekarza ....na wizytę....zobaczymy co tam u mojej królewny :happy: Wczoraj skleciłam wszystko to co potrzebuję i zostało mi tylko iść i to kupić :-) dla dziecka
Co do testów to muszę się uczyć ,ale jakoś opornie mi to idzie :tak: Czuję się tak jakby ktoś wypuścił ze mnie całą energię do życia:confused:
Kiedy wy dziewczyny macie teraz USG ?
 
reklama
Ewelinka trzymam kciuki...może wypijesz meliskę ? przed jazdą ..będziesz spokojniejsza ....POWODZENIA;-)
Ja co do wagi na USG to podchodzę z dystansem ...bo i tak zawsze wychodzi inna ;-) mi w 36 tyg. mówili że dziecko będzie ważyć na pewno ok 4 kilo ..a Kubek ważył 3320:tak:
 
Do góry