A ja mam zapalenie oskrzeli,zarazilam sie od synka:-(,ktory byl chory przez ostatnie 2 tygodnie.Na dodatek dzwignelam go i dostalam skurcze,ale jakos udalo sie je zatrzymac ufffff.
Dzisiaj widzialam przez okno niecodzienny widok.Kobiete w baaaardzo zaawansowanej ciazy na rowerze.Z przodu miala dziecko w foteliku,z tylu starsze,jechala pod gorke a w jednym reku trzymala...deske do prasowania.Wyobrazacie sobie???
Mam pytanko,czy ten kalkulator ciazy na stronie glownej dobrze wam dziala??
Pozdrawiam;-)
Zdrówka , zdrówka i jeszcze raz zdrówka.

Ten niecodzienny widok...

Co do kalkulatora ... hmm... sprawdziłam i...data wyznaczonego terminu porodu wg. ostatniej miesiączki jest taka sama jak na mojej karcie ciąży. Zaś tydzień?O jeden jakby za dużo... Teraz jestem w 28 tyg. według suwaczka a tam mam 29tydz. i 1 dzień.

Ja zaczęłam 30 tydzień i mam efekty. 6- dniowe zaparcia i nic nie pomaga, ale juz z górki mam nadzieje. Jeszcze potem 6 tygodni kurażu po ewentualnym nacięciu, dietka i ruch i wrócę do formy.
Wypróbuj musli owocowe z jogurtem. Ja wcinam codziennie po szklance i działa na zaparcia.

A ja miałam urwanie głowy przez weekend. W piątek byłam na zakupach w markecie, ale tych miłych.


Rozglądałam sie za pieluszkami i wiecie co, na poczatek kupię 2 new baby pampersa ( od 3-6kg)a nie 1 (od2-5kg). U nas za paczkę w markecie 2 (108szt.) wychodzi 48zł.W szok wpadłam zobaczywszy ceny pieluszek tetrowych drukowanych - za szt 4,50zł, zaś flanelowe po 5,5zł za szt.Zdzierstwo w biały dzień.
W sobotę porządki z małżonem robiłam a w niedzielę skurcze mnie złapały i potwornie krzyż do dziś boli. Leżałam całą niedzielę, ale niestety dziś trzeba już wstać i maluchy zaprowadzić.
Na domiar tego nie mogę zasunąć kozaków na nodze.
