U nas dziś tak piękna pogoda że szkoda w domu siedzieć. cały ranek byliśmy na dworze teraz przyszliśmy na obiadek i koło 16 znowu na spacerek dzieciaczki dotlenione lepiej śpią:-). Ja na weekend majowy wyjeżdżam do rodziców wolałabym posiedzieć z Piotrkiem i chłopakami ale Piotrek pracuje te trzy dni więc samej będzie smutno w domku. a wy co planujecie??
reklama
Ciągle pada! Asfalt ulic jest dziś śliski jak brzuch ryby,
Mokre niebo się opuszcza coraz niżej,
żeby przejrzeć się w marszczonej deszczem wodzie. A ja?
A ja chodzę desperacko i na przekór wszystkim moknę,
Patrzę w niebo, chwytam w usta deszczu krople,
patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie, to nic.
Ciągle pada! Ludzie biegną, bo się bardzo boją deszczu,
Stoją w bramie, ledwie się w tej bramie mieszcząc,
ludzie skaczą przez kałuże na swej drodze. A ja?
A ja chodzę, nie przejmując się ulewą ani spiesząc,
Czując jak mi krople deszczu usta pieszczą,
ze złożonym parasolem idę pieszo, o tak!
Ciągle pada, alejkami już strumienie wody płyną,
Jakaś para się okryła peleryną,
przyglądając się jak mokną bzy w ogrodzie. A ja?
A ja chodzę w strugach wody, ale z czołem podniesionym,
Żadna siła mnie nie zmusza i nie goni,
idę niby zwiastun burzy z kwiatkiem w dłoni, o tak.
Ciągle pada, nagle ogniem otworzyły się niebiosa,
Potem zaczął deszcz ulewny siec z ukosa,
liście klonu się zatrzęsły w wielkiej trwodze. A ja?
A ja chodzę i niestraszna mi wichura ni ulewa,
Ani piorun, który trafił obok drzewa,
słucham wiatru, który wciąż inaczej śpiewa.
Ciągle pada, nagle ogniem otworzyły się niebiosa...
który wciąż inaczej śpiewa. A ja?
A ja chodzę desperacko i na przekór...
patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie, to nic.
Dzia wyszlam z Gracjankiem na spacer zaledwie na 15 minut i zaczelo lac jak z cebra Weekend nie zapowiada sie zbyt obiecujaco
wiec nawet nic nie planuje
Mokre niebo się opuszcza coraz niżej,
żeby przejrzeć się w marszczonej deszczem wodzie. A ja?
A ja chodzę desperacko i na przekór wszystkim moknę,
Patrzę w niebo, chwytam w usta deszczu krople,
patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie, to nic.
Ciągle pada! Ludzie biegną, bo się bardzo boją deszczu,
Stoją w bramie, ledwie się w tej bramie mieszcząc,
ludzie skaczą przez kałuże na swej drodze. A ja?
A ja chodzę, nie przejmując się ulewą ani spiesząc,
Czując jak mi krople deszczu usta pieszczą,
ze złożonym parasolem idę pieszo, o tak!
Ciągle pada, alejkami już strumienie wody płyną,
Jakaś para się okryła peleryną,
przyglądając się jak mokną bzy w ogrodzie. A ja?
A ja chodzę w strugach wody, ale z czołem podniesionym,
Żadna siła mnie nie zmusza i nie goni,
idę niby zwiastun burzy z kwiatkiem w dłoni, o tak.
Ciągle pada, nagle ogniem otworzyły się niebiosa,
Potem zaczął deszcz ulewny siec z ukosa,
liście klonu się zatrzęsły w wielkiej trwodze. A ja?
A ja chodzę i niestraszna mi wichura ni ulewa,
Ani piorun, który trafił obok drzewa,
słucham wiatru, który wciąż inaczej śpiewa.
Ciągle pada, nagle ogniem otworzyły się niebiosa...
który wciąż inaczej śpiewa. A ja?
A ja chodzę desperacko i na przekór...
patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie, to nic.
Dzia wyszlam z Gracjankiem na spacer zaledwie na 15 minut i zaczelo lac jak z cebra Weekend nie zapowiada sie zbyt obiecujaco
wiec nawet nic nie planuje
Ostatnia edycja:
;-)
ledwo co widzę...
dziewczyny dziękuję bardzo za trzymanie kciuków...
niestety tylko oko lewe dalo sie uratowć. Oko prawe jest w Bardzo opłakanym stanie i nadaje się tylko do operacji... Ale dobre i to. Wzrok znacznie mi sie poprawił.
Kamylko a ty z Holandii? Byłaś na tej urczystości? Wiesz coś na temat tego wypadku ( zamachu)?
dokładnie to okolice R-mia. A ty gdzie masz rodzinke ? Które osiedle?
z GÓRY PRZEPRASZAM ZA BŁĘDY , NIE JESTEM W STANIE POPRAWIĆ ICH...
dziewczyny dziękuję bardzo za trzymanie kciuków...
niestety tylko oko lewe dalo sie uratowć. Oko prawe jest w Bardzo opłakanym stanie i nadaje się tylko do operacji... Ale dobre i to. Wzrok znacznie mi sie poprawił.
.Jutro u nas swieto-Dzien Krolowej,tutaj jest to najwazniejszy dzien w roku,swieta nawet nie sa tak wazne
Kamylko a ty z Holandii? Byłaś na tej urczystości? Wiesz coś na temat tego wypadku ( zamachu)?
a gdzie w tym Radomiu mieszkasz? podasz ulicę? pytam, bo mam trochę rodziny w Radomiu i bywam :-)
dokładnie to okolice R-mia. A ty gdzie masz rodzinke ? Które osiedle?
z GÓRY PRZEPRASZAM ZA BŁĘDY , NIE JESTEM W STANIE POPRAWIĆ ICH...
Kamylka
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2008
- Postów
- 706
Na razie nie wiadomo,dlaczego ten samochod uderzyl.Na moje oko to nie byl zamach,tylko media tak spekuluja.Na holenderskiej telewizji pokazuja to non stop i wymyslaja coraz to nowe teorie.
Oprocz tego okazalo sie ze w moim miescie trzyletnia dziewczynka ma swinska grype,wlasnie wrocila z rodzicami z Meksyku od rodziny
mikimauro
Fanka BB :)
-j- wracaj do zdrowia, wszystko będzie dobrze zobaczysz,
:-)
reklama
J trzymam kciuki za twoje oczka.
Ja już od paru dni telewizora nie odpalałam i nie wiem co się na świecie dzieje. Ale może to i lepiej, bo czytam tu, ze jak zwykle niezbyt dobrze się dzieje
Mary moja Weronisia już od dłuższego czasu ssie kciuk, a dopiero 2 - 3 dni temu zainteresowała się całymi piąstkami. Ja jestem nawet zadowolona z ssania kciuka, bo dzieki temu poprawiła się technika ssania piersi i choć jakiś czas temu myślałam, że moja przygoda z cycoleniem się kończy, to teraz mi mleka przybywa A poza tym mała bardzo fajnie się uspokaja tym kciukiem. Smok często wypadał, a kciuka łatwiej znów sobie zaaplikować ;-) No i teraz to już nawet na dworze nie weźmie smoka do ust 
Ja już od paru dni telewizora nie odpalałam i nie wiem co się na świecie dzieje. Ale może to i lepiej, bo czytam tu, ze jak zwykle niezbyt dobrze się dzieje
Mary moja Weronisia już od dłuższego czasu ssie kciuk, a dopiero 2 - 3 dni temu zainteresowała się całymi piąstkami. Ja jestem nawet zadowolona z ssania kciuka, bo dzieki temu poprawiła się technika ssania piersi i choć jakiś czas temu myślałam, że moja przygoda z cycoleniem się kończy, to teraz mi mleka przybywa
A poza tym mała bardzo fajnie się uspokaja tym kciukiem. Smok często wypadał, a kciuka łatwiej znów sobie zaaplikować ;-) No i teraz to już nawet na dworze nie weźmie smoka do ust 
