reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pojedyncze Mamusie- Rozmowy Mam Jedynaków

Cześć dziewczyny!
I po remoncie :-D. Co prawda jeszcze zostało małego pokój pomalować ale to w ciągu tego tygodnia się zrobi, bo planujemy na urodzinki taką niespodziankę mu zrobić ;-). Dużo by opowiadać, bo działo się w ciągu tego remontu sporo... ale nie będę Was zanudzała :-D. Co tam u Was? Jak zdrówka?
Zyta, jak nerki?
Edysiek, jak mała radzi sobie w szole?
Felidale maluch zdrowy?
Rox, widzię, że u Ciebie nie wesoło. Musisz być dzielna kochana. Masz malucha i teraz, to on jest dla Ciebie całym światem :tak:. Jak na studiach Ci idzie? Ogarniasz to wszytko jakoś?
Famme, ty moderatorze nasz gdzie Cię wywiało? Leń, chandra czy też nawał pracy?
Uciekam do garów puki mały śpi, a Wam życzę miłego dnia i od dziś wracam do żywich i aktywnych na BB :-D.
P.s. no i witam nowe mamuśki jedynaków :tak:.
 
reklama
Witam!
Fanta to super, że juz prawie zakończyliście remont. My ciaglę się remontujemy, teraz przedpokój. A potem jeszcze pokój Angeli. Chcemy zdążyć do komunii, mam nadzieję że damy radę. Jakby to nie pochłanialo tyle kasy, to pewnie by szybciej poszło.
 
Oj Edysiek, strasznie kasy pochłaniają te remonty a najwięcej, to chyba takie pierdoły. My teraz kupiliśmy 6 gniazdek, 4 włączniki, i jakieś rurki T kupił i prawie 300zł daliśmy :szok:. Do komunii Angeli macie mnustwo czasu :tak: więc powoli i spokojnie sobie remont zrobicie :-). Ja mam trochę mniej czasu, bo do 27 chcemy małemu pokój zrobić <puki co będzie się w nim tylko bawił, bo na meble trzeba kasę uzbierać :sorry:>, no i mega sprzątanie mnie też czeka na jego urodziny ale za to już na święta będę miała spokój <chociażby z oknami ;-)>
 
witam!
fanta20062 pisze:
I po remoncie
laugh.gif
. Co prawda jeszcze zostało małego pokój pomalować ale to w ciągu tego tygodnia się zrobi, bo planujemy na urodzinki taką niespodziankę mu zrobić
wink2.gif
. Dużo by opowiadać, bo działo się w ciągu tego remontu sporo... ale nie będę Was zanudzała
laugh.gif
. Co tam u Was? Jak zdrówka?
fanta20062 witam po dlugiej przerwie:tak:gratuluje nowego mieszkania i sprawnego remontu:tak:a takze mozesz nas troche pozanudzac opowiesciami...:-pu nas narazie ze zdrowiem ok.;-)
Edysiek to zycze wam pomyslnego remontu,trzymam kciuki zebyscie dali rade z tym remontem do komunii a moze wczesniej;-)?Jak po weekendzie?

U nas ok.,byl M ale cos nam nie sluza te rozstania,ja chyba sie odzwyczajam...ech szkoda gadac...a moze ta jesien tak na mnie dziala,w ogole jestem bez zycia.Nawet wybralam sie na zakupy dla poprawy nastroju,ale i to nie pomoglo:-p
Corka mi rosnie i musimy rozejrzec sie za jakims lozeczkiem wiekszym dla niej,ale wcale nie wiem jakie wybrac,czy 160 czy 180 dlugie?z M tak myslimy zeby wziasc te wieksze juz...
a gdzie pozostale mamusie???
 
Co do remontu to u nas nie tylko malowanie, więc dlatego tak długo to wszystko. Teraz K. kończy tynkować przedpokój :tak:, dopiero wtedy pomalujemy, a jeszcze trzeba całą podłogę zrobić od nowa. Mieszkamy w starym poniemieckim domu i niestety trzeba było niemal wszystko robić od podstaw, czyli położyć nowe tynki i podłogi. A że K. jak coś robi, to wszystko musi być na cacy, ściany mają być gładkie jak pupcia niemowlaka :-D Może to i fajnie, ale ja mam już dość tych remontów i krzyczę na niego aby szybko kończył. A on się złości i mówi, żebym sobie fachowca wynajęła :rofl2: No jasne wtedy to chyba z torbami byśmy poszli ;-)
No i sama nie wiem jaka ma być podłoga płytki czy panele :eek: Płytki łatwiej utrzymać w czystości, ale zimne i sama nie wiem.
Potem jeszcze Angeli pokój, ale tam raczej tylko malowanie, no w kilku miejscach trzeba będzie zedrzeć odpryskującą farbę.
 
Najgorsze jest to że ja przy nim często płaczę ..ale czasem brak mi sił ...
Tulę go wtedy i mówię, że kocham tylko troszkę smutna jestem - jest wtedy taki dzielny bo mnie tuli, daje buziaki gładzi po twarzy - to takie urocze i słodkie

ileż to stresu musi przejść dziecko jak rodzice sie rozchodzą .powiem ci rox że rodzice mojego małża rozchodzili sie jak miał 2 latka , niebył duzo starszy od twojego szkraba , i pamięta wszystko a najgorsze właśnie było to jak matka płakała ,krzyki ,jak ojciec bił matke. Dzieci wbrew pozorą niezapominają złych przezyć , wiec mimo złości czy żalu niepłacz przy nim , oczywiście to wspaniałe że cie wtedy tuli ale pomyśl co wtedy czuje ,pewnie strach ,nierozumie co sie dzieje. trzymam za was kciuki mocno!!
 
no i witam się ja dziś wtorkowo

Edysiek​ spokojnie do komuni zdążycie...... także nie ma się co stresować ;)

nie krzycz na męża wiem że ci ciężko ale on się stara chyba dla Ciebie prawda?? co do podług wybrałabym panele tak samo można utrzymać w czystości jak płytki i jest znacznie cieplej.... ja sobie powiedziałam że nigdy w życiu na przedpokoju nie będę miała płytek u siebie w domu...a u rodziców wszędzie mamy stara już podłogę szwedzką płytki tylko w kuchni łazience i kibelku są

Zyta myślę że to większe będzie najlepsze..180cm długi..... bo po co brać na 160cm i zaraz znowu zmieniać jak córka tak szybko rośnie a tak już będzie miała na baaaaaardzo długo te łóżko większe ....... moja Oliwia śpi sama na łóżku o wymiarach 140cm szeroki i 200cm długie więc ma raj na ziemi :-)
 
witam i się dołaczę jako pojedyńcza mamuska:-)
andzia111 dobrze pisze! rox wiem że Ci bardzo ciężko ale to wszytko na Twoim dziecku sie kiedys odbije jak nie za rok to za 5 czy 10!ja pewne rzeczy pamietam oczywiście te gorsze jaieś awantury krzyki moich rodziców z czasów kiedy miałam 2-3latka.potem to się odbija ja miałam trudności z nawiążywaniem kontaktów byłam zamknięta w sobie itp.!jaaa wiem że łatwo się pisze jak się samemu nie jest w takiej sytuacji ale ja czasem jak mam zły dzień albo jakiś problem to duszę w sobie dopiero jak mały uśnie to wyję ile wlezie ale żeby on tego nie widział .przemyśl sobie na spokojnie ....powodzonka i żeby wszytko się poukładało z czasem.
 
Hej!
Zaglądam i melduję się, że żyję :tak:.
Dziś cierpiałam na brak weny obiadowej :baffled: ale tak długo myślałam, aż wymyśliłam:-).
Zyta, skoro tak bardzo chcesz, to pozanudzam Was opowieściami :-D, a jak zobacze że podsypiasz podczas moich ppasjonujących opowiadań, to po uszach dostaniesz :-D;-). Co do odzwyczajeń, to szybko idzie się odzwyczaić, gorzej na powrót przyzwyczaić :tak:. 3mam kciukasy żebyś szybciutko się znów do chłopa przyzwycziła :happy:. Przesyłam troszku pozytywnej energii ;-), bo mam jej tak dużo, że już sama ze sobą nie wyrabiam :-D.
Edysiek, współczuję tego remontu. U nas też ciągnoł się jak flaki... Dwa tygodnie prosiłam T by przykręcił wc do podłogi, bo w końcu rura wyskoczy i wszytko będzie w gów***. Wyobraź sobie zero reakcji :no:. W końcu się wkurzyłam i przyczepiłam dwie kartki na lodówce. Pierwszą z napisem: "proszę o przykręcenie kibla!", zaś drugą z napisem:"masz dwa dni, bo jak nie to wzywam fachowca-koszt wizyty 250". Wyobraź sobie, że odczytał kartkę idąc do pracy, a po pracy wzioł się za to :-D:-D:-D. Co do płytek, to zależy gdzie. Ja mam na przedpokoju w kuchni i łazience i strasznie zimne są...:-(. Mały mi kataru dziś dostał i chyba od tych płytek bo nie dosyć, że kapciszki ściąga, to jeszcze skarpetki, bo się ostatnio naumiał.
Gosiek, witam i na tym wątku :-D.
 
reklama
Zyta ja też myślę, że to wieksze lepsze. No ale jeszcze wygląd się liczy :tak:
Moja też ma duże i dobrze, bo czasem z nią śpię ;-)
Marcysia ja wiem, że on sie stara, ale czasem naprawdę mam już dość tych remontów :no: I to nie tylko chodzi o pieniądze, ale głównie o ten cały syf. No ale mam nadzieję, że rok dwa i może w końcu będzie widać światełko w tunelu :-p
Fanta ja też czasem muszę się prosić i prosić. Chyba jednak położymy płytki, jeszcze skonsultuje to z K. Moja wredota też bez kapci chodzi :wściekła/y: I ma tak od małego, nie mogę jej nauczyć. Chyba musiałabym jej przykleić :tak: Zdrówka dla synka.
 
Do góry