fanta20062
Mamusia Kubusia 2009
Cześć dziewczyny!
I po remoncie
. Co prawda jeszcze zostało małego pokój pomalować ale to w ciągu tego tygodnia się zrobi, bo planujemy na urodzinki taką niespodziankę mu zrobić ;-). Dużo by opowiadać, bo działo się w ciągu tego remontu sporo... ale nie będę Was zanudzała
. Co tam u Was? Jak zdrówka?
Zyta, jak nerki?
Edysiek, jak mała radzi sobie w szole?
Felidale maluch zdrowy?
Rox, widzię, że u Ciebie nie wesoło. Musisz być dzielna kochana. Masz malucha i teraz, to on jest dla Ciebie całym światem
. Jak na studiach Ci idzie? Ogarniasz to wszytko jakoś?
Famme, ty moderatorze nasz gdzie Cię wywiało? Leń, chandra czy też nawał pracy?
Uciekam do garów puki mały śpi, a Wam życzę miłego dnia i od dziś wracam do żywich i aktywnych na BB
.
P.s. no i witam nowe mamuśki jedynaków
.
I po remoncie
. Co prawda jeszcze zostało małego pokój pomalować ale to w ciągu tego tygodnia się zrobi, bo planujemy na urodzinki taką niespodziankę mu zrobić ;-). Dużo by opowiadać, bo działo się w ciągu tego remontu sporo... ale nie będę Was zanudzała
. Co tam u Was? Jak zdrówka?Zyta, jak nerki?
Edysiek, jak mała radzi sobie w szole?
Felidale maluch zdrowy?
Rox, widzię, że u Ciebie nie wesoło. Musisz być dzielna kochana. Masz malucha i teraz, to on jest dla Ciebie całym światem
. Jak na studiach Ci idzie? Ogarniasz to wszytko jakoś?Famme, ty moderatorze nasz gdzie Cię wywiało? Leń, chandra czy też nawał pracy?
Uciekam do garów puki mały śpi, a Wam życzę miłego dnia i od dziś wracam do żywich i aktywnych na BB
.P.s. no i witam nowe mamuśki jedynaków
.
. Do komunii Angeli macie mnustwo czasu
>, no i mega sprzątanie mnie też czeka na jego urodziny ale za to już na święta będę miała spokój <chociażby z oknami ;-)>
u nas narazie ze zdrowiem ok.;-)
No jasne wtedy to chyba z torbami byśmy poszli ;-)
Płytki łatwiej utrzymać w czystości, ale zimne i sama nie wiem.
ale tak długo myślałam, aż wymyśliłam:-).
. Przesyłam troszku pozytywnej energii ;-), bo mam jej tak dużo, że już sama ze sobą nie wyrabiam
. W końcu się wkurzyłam i przyczepiłam dwie kartki na lodówce. Pierwszą z napisem: "proszę o przykręcenie kibla!", zaś drugą z napisem:"masz dwa dni, bo jak nie to wzywam fachowca-koszt wizyty 250". Wyobraź sobie, że odczytał kartkę idąc do pracy, a po pracy wzioł się za to
I ma tak od małego, nie mogę jej nauczyć. Chyba musiałabym jej przykleić