reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pojedyncze Mamusie- Rozmowy Mam Jedynaków

reklama
No w sumie tak. To przynajmniej już nie będę się martwić,że może przetrzymuje.
 
ANETKA - Nina też odkąd nie ma pampersa robi rzadziej kupkę :-p nie wiem czemu tak widocznie strasznie wygodne są i jak już mają iść zrobić to im się nie chcę :-D:-p
 
femme dokładnie. Zuzi się nie chce siedzieć :-p bo ona nawet jak chce kupe to usiądzie i jak w 5 sekund nie zrobi to wstaje i idzie dalej i takie podchody do tego nocnika robi kilka razy aż w końcu nie wytrzyma i zrobi to co chce zrobić :-p
 
A to Nina ma odwrotnie ona robi kupę z 15 minut nawet jak już zrobi to jeszcze siedzi i co jej się pytam czy już to mi mówi że jeszcze troszkę :-D :-p
 
femme to lepiej, niech siedzi jak musi :-p Zuza robi kupe na 3 podejścia :-D zrobi troche, wstaje, cieszy się, ja to wyrzucam i ona znowu siada i znowu robi kawałek, znowu wyrzucam i znowu siada i robi już do końca :-D:-p
 
reklama
EDYSIEK - im później tym gorzej na 2 dziecko się zdecydować :dry: widzę po mojej siostrze czekali aż się polepszy finansowo itp i jak się już doczekali to siostrzeniec miał już 7-8 lat i już im się nie chciało z powrotem w pieluchy pakować na czym ja ubolewam bo siostrzeniec nawet do mnie ciociu nie mówi tylko po imieniu bo jest raptem 11 lat różnicy między nami :-p :-p

Moja bratanica (jedynaczka) też jest ode mnie o 11 lat młodsza :-) i nigdy nie powiedziała do mnie ciociu:-p
Zgadzam się z tym zupełnie, że im później tym gorzej się zdecydować.

Anetko my nie planujemy.
Ale nigdy nie wiadomo czy nic nas w zyciu nie zaskoczy.
Chcielismy w tym roku ale narazie same porzeciwnosci losu sie pojawiaja wiec odpuscilismy.. i stwierdzidlimy ze wyczekamy keidys swoj moment.
moze za jakies 2-3 lata... nie wiem sama. Zycie jest takie nieprzewidywalne nie wiem kiedy moze odwrocic sie o 180 stopni;p

Właśnie tak życie czasem się układa, że ciężko się zdecydować. Ze mną jest tak samo. Na pewno musiałabym zrezygnować z pracy i to nie wiem na jak długo, bo u nas nawet nie ma przedszkola. A jeśli bym poszła na urlop wychowawczy to nie wiem czy miałabym do czego wracać, bo na ten czas ktoś musiałby mnie zastąpić. A pracę mam super i nie wyobrażam sobie innej.
Nie chcę tutaj bronić sie rękami i nogami, bo nigdy nie wiadomo co będzie. Dodam też, że od czasu do czasu odzywa się u mnie instykt macierzyński i zastanawiam się nad drugim dzieciaczkiem. Jednak na razie więcej mnie jest przeciw niż za.
Po za tym moja córka ostatnio powiedziała tak do babci:
" Tato nie chce dziecka, ja nie chcę dziecka, no może mama by chciała. Ale jest 2 do 1 więc przegłosowane":szok: :-D
 
Do góry