Z
zyta
Gość
kurcze lenaDTR przez rok nie widzialas meza?a dziecko ojca?czy byl w miedzy czasie w Polsce?lenaDTR pisze:10 pazdziernika mija rok jak go nie jest za granica
ale masz racje cos za cos,niestety taka rzeczywistosc...
ja swojego tez bardzo rzadko widuje:-(;-)czasami jest ciezko,i zastanawiam sie jak to by bylo gdybysmy widywali sie normalnie czyli codziennie,takie normalne dni gdyby byly
bo teraz to jest zycie takie hm
;-)agnieszka.kk moze wina twojego humoru lezy w zblizajacej sie jesieni?ja chociaz lubie jesien,oczywiscie jak nie pada,ale tez mam czasami doly...;-)
tak sie zastanawiam gdzie zaginela mamuska24

ja dzisiaj bylam na badaniu krwi,oczywiscie zaprowadzilam corke do przedszkola i sama pojechalam bylo mi tak dziwnie,ze jade sama bez niej,ze jechalam w jedna strone,ale myslami bylam juz wstecz

doszlam do wniosku,ze jestem nadopiekuncza matka
bardziej ja przezywam cala sytuacje niz ona...;-)nawet z tego wszystkiego troszke wczesniej poszlam po nia,okazalo sie ze wszystko ok,zadowolona bo dzisiaj wyszli na dwor,pierwszy raz,sloneczko wiec pogoda super.W tamtym tyg.padalo
a i oczywiscie narazie jest od 8,30do12stej(tak wiekszosc dzieci jest;-))
Oczywiscie zaliczylam sklepy tak na szybko,kupilam sobie szlafrok,no i dla dzidzi recznik w kolorze blekitnym,hm jakies przeczucie czy co?

Kamil chory więc marudzi i nie mam czasu na dłużej żeby do was pisać częściej
może sprzedaż domu to tylko wymówka aby czynsz podnieść?Mam nadzieję ze jakoś sobie poradzicie...
