reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Postępy naszych dzieci :)))

Ania, pathanka gratulacje dla Waszych smykow ;)
Moj jak nie mial roczku mial taki okres, ze smoka juz wcale nie uzywal ale potem zęby i mu dalam :/ teraz tez niby tylko do spania ale czasami ma taki dzien (na szczescie b.rzadko), ze chce go i nie ma nawet gadania, chyba z nudow ;( mam nadzieje, ze mu to szybko przejdzie ;)
 
reklama
Alicja zaczyna mówić już tak dużo nowych słów, ze muszę uważać żeby nie przegapić pierwszego prawdziwego zdania :)
W zasadzie proste zdania już są: "nie mam cioci", "nie ma babci" :)
No i mamy ulubioną cyfrę 3 "tsi": wchodzi po schodach to ciągle "tsi" "tsi" - bo jak z nią wchodziłam to liczyła 123. Wczoraj układa wieżę z klocków i babcia liczy "raz" , "dwa" a Ala "tsi" :). Pytam rano która godzina i oczywiście "tsi" :)
 
Asia póki co skupia się na imionach i ludzkich i psich ;-): "Wera" (Weronika), Ola (Mariola), "Aga", "Ulia"(Julia), "Adam" - tak woła tatę. A psy to "Fif" (Fifi), i "Ela" (Perła, wszyscy na nią wołają Eła, wiec stąd Ela).

Potem wymawia albo pierwszą sylabę, albo ostatnią - to normalne?
Czasem powie "Mleko", ale przeważnie to "Mle lololo" :-D "Proszę" to "plo", "Dziękuję" to "dzięk" itp.
A takie normalne wyraźne to te najprostsze: chodź, to, tam, nie ma, mam, nie, tak, baba, papa, tata, mama, dada, am, pić.
No i powtarza po nas, ale z zaskoku i często już drugi raz nie powtórzy.

Wogóle to jest sto lat za Miłkiem i trochę mnie to przeraża bo on w jej wieku juz wszystko wyraźnie mówił i to nawet prostymi zdaniami. Między nimi jest tylko pół roku różnicy, a Miłek już wiersze recytuje...
A wczoraj mój drugi brat woła: "Mama, Miłek wylał mleko!" A młody na to wrzeszczy "Skarżypyta, skarżypyta!!!":-D
 
Potem wymawia albo pierwszą sylabę, albo ostatnią - to normalne?
Czasem powie "Mleko", ale przeważnie to "Mle lololo" :-D "Proszę" to "plo", "Dziękuję" to "dzięk" itp.
A takie normalne wyraźne to te najprostsze: chodź, to, tam, nie ma, mam, nie, tak, baba, papa, tata, mama, dada, am, pić.
No i powtarza po nas, ale z zaskoku i często już drugi raz nie powtórzy.

Te sylaby to na pewno normalne, Ala też tak czasem robi - i też powtarza jednorazowo.
Dziunka, Asia się jeszcze rozwinie, ja nie mam żadnego dziecka z którym mogłabym porównywać więc w ogóle się tym nie stresuję :)))
 
No u nas tez nie najgorzej, wszystko powtarza, nawet wczorajsze ty mój zbóju powtarzał "bóóóój" i tak buczał cały dzien. Ponadto duzo powtarza pierwszymi sylabami. U nas dziękuje to "dziu" prosze "pośe" liczby ulubione to ćy i śeść [3,6]. "Obci" mówi jak mam nożyczki lub obcążki. "Oku" to sa okulary i okruszki w zależności od okoliczności :D "dzi" to drzwi hitem jest motor "mok(r)o", makaron "mak(r)a, te r to bardzo gardłowe wręcz nieudolne oraz mięso "meśo" i mogłabym tak jeszcze duzo duzo wymieniać. Mówi tez nie ma, nie gra, to też "to teć" i takie tam dwuczłonowe. Więcej wyrazów na razie nie składa.
 
Co do mówienia to porównując Jaśka i moją bratanice która 15 maja skończy 2 latka to Jasiek mówi więcej od niej, a słowa to te podstawowe to wymawia porawnie mama, tata, baba, dziadzia, tam, dam, nie ma bądzi mi ma, ciocia to cicia, picie - piju, pan- pam, krzaki - klaki, Lila - Ila, Jaś - Siasiu, tak - tach lub czasm tak, dzik - dzich lub czasme dzik, kij - kij, chodź - oć, na piłkę mówi pipa, kot - cicik, na dzieci woła dzicia, dzień - dziń no i gwódź programu paież to papich. A z paiepżem to historia taka, że w telewizji zobaczył papieża i woła pam a ja mówie tak poważnie to nie pan tylko papież a Jasiek z równą mi powagą powtarza "papich"

MARTOLINKA no to czas na Asię :)
 
Marta HAHA:-D

To jeszcze napiszę co Miłek odpowiada na pytanie "Jak masz na imię" - "KISIEL":-D


Oj zapomniała, Asia mówi też "Dzidzia"

Pathanka a Ty co, najpierw mnie na Jasia, a teraz Martę na Asię namawiasz, a sama to co??:-p:-D;-)
 
Pathanka a Ty co, najpierw mnie na Jasia, a teraz Martę na Asię namawiasz, a sama to co??:-p:-D;-)[/QUOTE]


Ja jeszcze troche poczekam :-D choć chciałabym już teraz, w sumie zapomnam o tabletce jednej, drugiej i ...... Ale mężuś byłby zdziwiony.
 
reklama
Do góry