oooo Ania zaciekawiłaś mnie tymi pieluchami, napisz proszę od jakiej wagi? ;-)
Ja od jakiegoś czasu "walczę" z Miłkiem i pieluchami

ja zapinam, Miłoszek rozpina, ja zapinam, Miłoszek rozpina a kręci się przy tym niemiłosiernie
co do pieluszek to używamy 4 pampków lub tak jak teraz bordowych rossmanków - swoją drogą polecam
Miłka też wszędzie pełno

wszystko go interesuje i jest bardzo aktywny... mimo bolesnego ząbkowania

i nakarmić też się go nie da bo nawet na sekundkę nie chce usiedzieć w spokoju
a dziś Miłoszk pierwszy raz wstał sam

ale byliśmy w szoku z D. a radochy mieliśmy przy tym

Miłek jakgdyby nigdy nic podpełz do komody odsunął jedną szufladę, podciągnął się na niej, złapał gałki od następnej szuflady i sapiąc i stękając okrutnie stanął

ale nóżki slabiutkie i oczywiście stał na paluszkach.:-):-):-):-):-)
niestety nadal nie raczkuje, jutro rehabilitacja i kontrola... zobaczymy... coraz bardziej się tym martwię




