reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

powrót do formy

Jak ja rodzilam to w szpitalu byly dwa wozki i mozna bylo juz dzien po porodzie wyjsc sobie na spacerek...na terenie szpitala oczywiscie...;-):-)
 
reklama
Co do szwów, to moje się chyba już rozpuściły, bo jeszcze jakiś czas temu, jak się myłam, to mogłam "przy wejściu" wyczuć je palcami, a ostatnio mi nie przeszkadzają. Nawet zrobiłam eksperyment i w trakcie mycia wsadziłam palec do środka i naprawdę nic już nie czuję. Więc chyba jest ok.

A jeśli chodzi o spacery, to my byłyśmy na pierwszym następnego dnia po wyjściu ze szpitala, czyli w 4 dobie życia. Jak dziewczyny w szpitalu pytały, to lekarz powiedział "proszę pań, to nie zima, jest 30 stopni i proszę dzieci nie grzać w domu tylko wyprowadzać od razu". No i od tej pory jesteśmy codziennie - deszcz czy nie deszcz. Jak jest ciepło to jesteśmy długo (rekord to chyba był 4-5 godzin), jak pogoda taka jak dziś, to do sklepu i z powrotem. Ja też znam te panie o poglądach przedpotopowych. Jak wychodziłam to słyszałam "Boże, a Pani z tym maleństwem już na dworze, krzywdę pani dziecku zrobi" a jak mówiłam że lekarze w szpitalu kazali to mówiła (z przekąsem) że jestem odważna, bo ona to w życiu by nie usłuchała takiego lekarza (wiadomo, ona wie lepiej) i że teraz to się zimny wychów stosuje, ale ona tego nie rozumie. Nawet nie zliczę ile takich tekstów wysłuchałam.
 
dzieci trzeba chartowac od malego...znam takich co otwierali okno i wyganiali dzieci bo przewieje,na dwor ubierali late jak jesienia-paranoja..wszystko sterylnie czyste-zero bakteri...No a efekt oczywisty...szybkie lapanie byle jakiego wirusa,non toper przeziebienia...Moja Ptysie zawsze ubieram jak siebie...od niemowlaka jak tylko cieplo bylo lata bez czapki,w pokoju max 18 stopni,lata na bosaka i dzieki bogu odpukac nie choruje...
 
Mój Misiek spaceruje od drugiego dnia po wyjściu ze szpitala, dziś tylko nie ma szans na wyjście bo wielka zawierucha u nas jakby listopad był i śpimy całą rodzinką po wizycie kolejnych gości. :-) Nas w szpitalu wietrzyli i czapek zabraniali używać i w domku też Misio śpi przy non stop uchylonym oknie i się hartuje. A rad babć i innych życzliwych cierpliwie wysłu****ę i robię swoje jak Patrycja i Dzagud.;-)
 
Efilo dzięki za pocieszenie w tymi szwami! Bo już mnie obłęd lekki trafia :baffled: Czyli jest nadzieja, że się jednak rozpuszczą, bo też bym wolała żeby nikt ich nie dotykał :baffled:
Chyba mnie nieźle ciachnęli - bo szwy WIDZĘ (w lusterku ofkors) i wcale nie muszę nigdzie zaglądać :baffled:

Ponieważ tu się żaliłam, to i tutaj poraduję - winda ruszyła!!! Niezależnie od pogody idziemy jutro na spacer!!! Jejku, jak się cieszę - jak więzień na wieść o przepustce :-D ;-)
 
Esia
ja wszystkie szwy mam na zewnątrz a w ogóle mnie nie ciachnęli tylko miałam lekkie pęknięcie naskórka, także spoko wodza :-D
 
U mnie blizna po cesace ladniutka,taka cieniutka biala niteczka.
Za to rozstepy na brzuszku dopiero teraz widac jak brzuszek spadl...szkoda...
Aha i wage sobie wczoraj kupilam i spadlam 15 kilo od porodu,na plusie jeszcze 5 ale w spodniach z przed ciazy juz pomykam,boczki mi troche wystaja bo to cialko jeszcze takie miekkie.

A myslalam ze juz zawsze taka bambaryla bede :)))
 
Dobra wiadomość - Efilo jak dobra wróżka, przepowiedziała znikanie tych $%&% szwów :-)

Zła wiadomość - rozstępy na piersiach jak cholera. No ale po Pameli z 3 doby to nie miałam prawa liczyć, że ich nie będzie ;-)
 
reklama
Ech mnie tam w środku to chyba jakimś drucikiem pozszywali, do rozpuszczania im jeszcze daleko :-(
Dziewczyny czy wy macie jeszcze te poporodowe upławy a jeśli już nie to kiedy wam się skończyły? Bo mi się skończyły upławy po 3 tygodniach a pojawiła pierwsza @ chyba.. :eek:
 
Do góry