reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Powrót do sylwetki sprzed ciąży

a ja dzisiaj spacer 2,5h :-)
ale pod koniec moje dziecko stwierdziło, że dość już wózka i proszę mnie nieść w chuście ;-) więc chcąc nie chcąc dziecko w chustę, wózek przed sobą - byłam atrakcją na całe osiedle, wszyscy się oglądali ;-)
 
reklama
Grunt to się ruszać, nie ważne w jaki sposób ;-) A u mnie dzisiaj waga pokazała 47,6kg :-) :-) :-) Wybierałam się wczoraj na rower, ale tak padało, że szkoda gadać... :-(
 
ja od tygodnia chodze z malym na dluugie spacery, po 2 -3 godziny przynajmniej jestesmy na dworku. dzisiaj spotkalam dwie inne mamusie i sobie chodzilysmy razem :-)
 
kropecka i ola_o spacerki są bardzo fajne. Ja już też niedługo będę mogła spokojnie sobie chodzić na spacerki i niczym się nie przejmować. Teraz wykorzystuję każdą chwilkę żeby pisać pracę i uczyć się do obrony.
 
kropecka - bo tam woda siega do pasa i żeby dobrze stymulować pływanie dziecka to trzeba być na odpowiedniej wysokości - tzn. woda musi sięgac pod pachy i dlatego.
trini - szok :baffled::happy: - a mi cos waga stanęła ( znowu) - ciekawa jestem kiedy się znowu ruszy ????
Wczoraj tez miałam mega męczący dzień
- najpierw do lekarza z Anią i MIrkiem - potem do pracy - do szpitala - ( mojej i Romka) - tam zrobiliśmy prześwietlenie kolana Ani ( boli ja od dawna jak biega - dzisiaj będę mieć opis zdjęcia) - potem do koleżanki do sanepidu ( na terenie szpitala) i potem do nas do pracy - o 17 wyjechaliśy - bo trzeba było jechać na masże z MIrkiem i do sklepu ( skończyły mi sie w nocy mokre chusteczki) i w końcu do doku
Tak biegałam z MIrkiem od 10 - 19 - podł wieczorem bez kąpieli :zawstydzona/y:
 
gosiek no to miałaś maraton :-) Ja też w sumie trochę się najeździłam, bo rano z Karoliną do przedszkola, potem na szczepienie z Anią i do domu. Po południu do przedszkola po Karolinę, do mojej mamy zawieźć dzieci i do domku sprzątać, a potem z powrotem po dzieci.
 
no u mnie basen ma glebokosc od 110 - 140 cm a ze ja niska to nawet do konca z nim nie dochodzilam bo nie mialabym jak go trzymac :)
 
reklama
Do góry