Co do ciemieniuchy to dośc długo Nina miała,smarowałam oliwką,masowałam,czesałam,cuda wianki i nic
.
W końcu wkurzyłam sie,rano posmarowałam głowke grubą warstwą kremu Nivea na każdą pogodę,wieczorem wyczesałam drobniutkim grzebykiem,umyłam szamopnem i 90% ciemieniuchy zeszło.
A co sie obie namęczyłyśmy wcześniej ...

W końcu wkurzyłam sie,rano posmarowałam głowke grubą warstwą kremu Nivea na każdą pogodę,wieczorem wyczesałam drobniutkim grzebykiem,umyłam szamopnem i 90% ciemieniuchy zeszło.
A co sie obie namęczyłyśmy wcześniej ...