Oj Czarna współczuję tego co będzie później jak on już teraz niejadek. Sama byłam małym niejadkiem (jak podrosłam i zostałam nastolatką to mi przeszło niestety i stałam się jadkiem, czego swiadectwem jest waga lazienkowa ). Moja mama miała ze mną straszne przeboje. Najłatwij mnie było nakarmić butelką w nocy albo sadzając na szafce w kuchni i opowiadając co widać za oknem. Niestety nie zawsze działało, bo potrafiłam sobie tak nazbierać pełną buzie i trysnąc na szybę . Na szczęście Maciuś je i sobie nie żałuje. Nawet nie wiem czy nie za dużo, bo je co 3 godz ok 120 ml, ale juz mu sie zdarzyło płakać po dokładkę i 2 razy 180 na raz wciagnal probowalam rozciagnac karmienie na 4 godz i po 2 dopajac herbatką, ale nie jest jej koneserem. Probowal hippa koperkowa, rumiankowa (az sie krzywi jak poczuje smak i wypluwa smoczek) i uspokajającą. Wypije max 20 ml i koniec. No to nie to co mleczko w koncu a co do zmian zywieniowych, chyba zaczne dpoiero w lutym, marcu testowac, jakos mi sie nie spieszy...Mój smerf to typowy niejadek zamiast jesc wiecej je mniej ale nie płacze wiec chyba mu tyle wystarcza Nie długo również zamierza dodac do butli kaszki i czekam do konca stycznia i zaczynam wprowadzac papki
reklama
nie wiem dlaczego ale mi osobiscie te nestle niepodchodza;-) wole boboviteGdybym dostała kaszke nestle bez owoców to już by Hania dostała taką rozcienczona;-)
Trina ja mam nadzieje ze te jego jedzenie(tzn niejedzenie) sie zmieni
sylwia76
Zaangażowana w BB
Bardzo przydatny wątek Mam ksiązeczkę żywieniową Bobovity i podają, że pierwszy słoiczek dla dzieci karmionych piersią dopiero po ukończeniu 4 miesiąca,wiec się zastosuję do tej reguly, bo innych nie znam.Ale bardzo chętnie poczytam o Waszych doswiadczeniach i krokach we wprowadzaniu nowinek żywieniowych
magdziunia
Październikowa Mama'08
O bardzo fajny wątek Minisiu założyłaś.
Ja tak jak Sylwia mam zamiar dopiero zacząć wprowadzać nowości po 4 miesiącu.
Niech ten maleńki układ pokarmowy przyzwyczai się do mleka.
Najpierw będę dawała marcheweczkę ale łyżeczke dziennie - po tygodniu sprawdzania podam więcej.
Wcześniej jednak skonsultuję z pediatrą ... co dwie głowy to nie jedna ;-)
Ja tak jak Sylwia mam zamiar dopiero zacząć wprowadzać nowości po 4 miesiącu.
Niech ten maleńki układ pokarmowy przyzwyczai się do mleka.
Najpierw będę dawała marcheweczkę ale łyżeczke dziennie - po tygodniu sprawdzania podam więcej.
Wcześniej jednak skonsultuję z pediatrą ... co dwie głowy to nie jedna ;-)
Ja czekam do konca stycznia i tez zaczne wprowadzac nowe jedzonko, bede robila jak z zosia. Pamietam ze poszlam kiedys z mloda do lekarza, starej daty, i on sie pyta kiedy konczy 3 miesiace, bo jak skonczy to mam jej gotowac marchewke i ziemniaka i jej juz podawac. Kiedys sie z dziecmi nie pitolili, teraz to wszystko poprzewracane, nawety mleko bebiko najpierw bylo od urodzenia do 4 miesiaca a teraz jest do 6. Ja sobie mysle ze skoro dziecko nie ma alergi to mozna mu juz po 3 miesiacu zaczac powoli podawac nowe jedzonko, co innego jest jak mama karmi cycusiem. Danonki zosia jadla po 4 miesiacu, i nic jej nie bylo, za to mam nadzieje ze mlody bedzie jadl kaszki bo zocha nie chciala i plula tym.
Ja juz mu pare razy zrobilam herbatke jabluszkowa z czyms tam hippa chyba, nic mu nie bylo wiec raz dziennie pije wlasnie taka.
Ja juz mu pare razy zrobilam herbatke jabluszkowa z czyms tam hippa chyba, nic mu nie bylo wiec raz dziennie pije wlasnie taka.
Moja jak skonczy 3 m-ce tj 11.01 ugotuje jej marchewke na parze i zaczne podawac coraz wiecej warzywek oraz soczki marchwiowe )
To jest fajna stronka wiele ciekawych informacji zawiera
http://www.osesek.pl/
Hmm MagdasF to moze z ta marchewka kawalek ziemniaczka dam???bo nawet nie pamietalam ze ziemniaczka juz mozna
To jest fajna stronka wiele ciekawych informacji zawiera
http://www.osesek.pl/
Hmm MagdasF to moze z ta marchewka kawalek ziemniaczka dam???bo nawet nie pamietalam ze ziemniaczka juz mozna
Ostatnia edycja:
nie wiem dlaczego ale mi osobiscie te nestle niepodchodza;-) wole bobovite
Moze być i bobovita byle bez niczego;-)
Co do tego co kiedy dziecku dawać Wydaje mi sie, że to naprawdę indywidualna sprawa i kazde dziecko jest inne. Moja siostra też czekała przy pierwszym dziecku do ukonczenia 4. miesiaca a teraz mówi, że żałuje...wiadomo, że nikt teraz dziecku golonki nie poda hehehe
wanilia79
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2008
- Postów
- 1 760
Świetna wątek!
szczególnie dla nowych mamuś, bo np, ja kompletnie nie mam pojęcia co i kiedy podawać po raz pierwszy.
______
A zamierzacie podawać przygotowane przez siebie potrawy/soczki czy te słoiczkowe ze sklepu??
szczególnie dla nowych mamuś, bo np, ja kompletnie nie mam pojęcia co i kiedy podawać po raz pierwszy.
______
A zamierzacie podawać przygotowane przez siebie potrawy/soczki czy te słoiczkowe ze sklepu??
Ostatnia edycja:
blond_20
Czarownica
Kaka dlaczego zaluje???
Ja mam zamiar podawac od 4 miesiaca.chociaz chcialam od 6 bo pewnie nie bez powodu zmienili z 4 na 6 przy sztucznym.jeszcze bedzie mial czas na jedzenie normalnych rzeczy.ale zobaczymy jak mi to wyjdzie;-)
Ja mam zamiar podawac od 4 miesiaca.chociaz chcialam od 6 bo pewnie nie bez powodu zmienili z 4 na 6 przy sztucznym.jeszcze bedzie mial czas na jedzenie normalnych rzeczy.ale zobaczymy jak mi to wyjdzie;-)
reklama
Ja jakos nie jestem przekonana do zupek i deserkow ze sloiczkow...raz ze te zupki sa obzydliwe (dla mnie oczywiscie) dwa ze tanie nie sa, trzy boje sie ze tak jak zosia mlody poprostu ich nie bedzie chcial jesc.
Soczki i owszem bo za duzo zachodu z ich robieniem w domu, ale zrobienie zupki dla malego to nic trudnego, wiec bede robila sama.
Blond ja mysle ze teraz wszyscy panikuja bo duzo dzieci ma alergie, kiedys naprawde nie cackano sie tak z dziecmi, nawet jak bylo dziecko na cos uczulone to nic sie z tym nie robilo bo nie bylo takich wynalazkow jak teraz. Mysle sobie ze jak twoj maly glodomorek tyle juz wypija mleka to poprostu zaraz juz mu to nie bedzie wystarczalo. Niby mleka krowiego (tego z kartonu) nie powinno sie dawacdzieciom do konca 3 roku zycia...i mozna duzo tak wymieniac co sie powinno a co nie.
Kaka masz racje kazda mama obserwuje swoje dziecko i wie najlepiej kiedy powinno zaczac urozmaicac diete.
Ja napewno juz za 3 tygodnie dam malemu troszke jabluszka i zobacze co i jak;-)potem marchew i ziemniaczek....ale bedzie zabawy
Soczki i owszem bo za duzo zachodu z ich robieniem w domu, ale zrobienie zupki dla malego to nic trudnego, wiec bede robila sama.
Blond ja mysle ze teraz wszyscy panikuja bo duzo dzieci ma alergie, kiedys naprawde nie cackano sie tak z dziecmi, nawet jak bylo dziecko na cos uczulone to nic sie z tym nie robilo bo nie bylo takich wynalazkow jak teraz. Mysle sobie ze jak twoj maly glodomorek tyle juz wypija mleka to poprostu zaraz juz mu to nie bedzie wystarczalo. Niby mleka krowiego (tego z kartonu) nie powinno sie dawacdzieciom do konca 3 roku zycia...i mozna duzo tak wymieniac co sie powinno a co nie.
Kaka masz racje kazda mama obserwuje swoje dziecko i wie najlepiej kiedy powinno zaczac urozmaicac diete.
Ja napewno juz za 3 tygodnie dam malemu troszke jabluszka i zobacze co i jak;-)potem marchew i ziemniaczek....ale bedzie zabawy
Podziel się: