reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Hej urodziłam w niedzielę :) ojciec dziecka poinformował mnie dzisiaj, że nie odwiedzi syna. Cała ciążę mowil ze dla dziecka wszystko. Myśl ze nie kocha syna i nie przytuli boli bardziej niż to ze byłam sama w ciąży. Mnie może nienawidziec ale jak może udawać, że nie ma dzieciątka...
Gratuluję kochana!
Na niego brakuje słów... No ale nie on jest tutaj ważny. Napisz jak dzieciątko. Jak Ty się czujesz. Jak przebiegł poród.
 
reklama
Kajmakowe gratulacje! Pisz nam jak porod, jak malenstwo, ile wazy, jakie dlugie! A ojcem dziecka... no coz... moge Ci tylko napisac - nie przejmuj sie, w tym momencie i tak Ty jesteś malenstwu najbardziej potrzebna, Twoj dotyk, Twoj zapach, Twoj glos.

U mnie ojciec roku mial sie widziec z corka na jej 1 urodziny (4.08) i 30 min przed umowionym spotkaniem zadzwonil ze sa korki i mu sie nie oplaca przyjezdzac. Czy miala przez to gorsze urodziny? Nie! Pamietajcie, ze jesli ojciec nie chce utrzymywac kontaktow z dzieckiem to tylko JEGO strata. Uszy do gory :)
 
Cześć, nawet nie chce opisywać porodu to była masakra bo był wywoływany i wymeczyli mnie strasznie. Ja wiem że trzeba się wypiąć na ojca, który nie chce dziecka, ale cała ciążę mowil o tym jak dla Maluszka wszystko, a totalnie go olal... Nic go nie obchodzi. Zalamalam sie do tego stopnia że zdecydowałam się iść do psychologa. A Wy jak sobie radzicie?
 
Hej, zaglądam tu od 2 lat ale dopiero teraz uwazam sie za prawdziwie samotna mame;) pierwszy raz zostałam sama w 7 miesiącu ciąży ale ojciec dziecka prosił o wybaczenie i dałam mu szanse powrotu, miesiac przed porodem znalazłam nagie zdj dziewczyny z ktora pojechał na snowboard wtedy gdy mnie zostawił.. potem zamieszkalismy razem, znowu sie rozstalismy jak dowiedziałam sie ze całował sie z inną i wrocilam do rodziców. Ale mam miękkie serce wiec pół roku temu zaczelismy remont domu babci, bo nie chciałam znowu isć za nim. Znowu nie wyszło ale od 2 miesięcy to już jest definitywny koniec. Nie chce z nim być już od dawna ale bałam sie samotnosci i tym razem jak mnie rzucił było mi przykro tylko troche. Po tak długiej drodze stwierdzam ze to wszystko było potrzebne abym sie z niego całkowicie wyleczyła i jedyne czego żałuje to że dziecko ma jego nazwisko. Dziewczyny nie popełniajcie moich błedów facet ktory zostawia kobiete w ciazy sie nie zmieni ! nie kochał i nie kocha was a jedynie jest niedojrzałym dzieckiem ktore nie wie czego chce. Moj ex niestety interesuje sie dzieckiem, jest to uciazliwe ale dobro dziecka jest ważniejsze niz moja chec zemsty. Nie jest łatwo teraz, nie dlatego ze za nim tesknie ale dlatego ze on bardzo chce uczestniczyc w zyciu dziecka na co dzien a nie może i swoje niezadowolenie pokazuje mi na każdym kroku, ale kiedy nie łudze sie ze mamy jakies szanse mam jedno dziecko mniej i jestem o wiele sczesliwsza ;)
 
Hej, zaglądam tu od 2 lat ale dopiero teraz uwazam sie za prawdziwie samotna mame;) pierwszy raz zostałam sama w 7 miesiącu ciąży ale ojciec dziecka prosił o wybaczenie i dałam mu szanse powrotu, miesiac przed porodem znalazłam nagie zdj dziewczyny z ktora pojechał na snowboard wtedy gdy mnie zostawił.. potem zamieszkalismy razem, znowu sie rozstalismy jak dowiedziałam sie ze całował sie z inną i wrocilam do rodziców. Ale mam miękkie serce wiec pół roku temu zaczelismy remont domu babci, bo nie chciałam znowu isć za nim. Znowu nie wyszło ale od 2 miesięcy to już jest definitywny koniec. Nie chce z nim być już od dawna ale bałam sie samotnosci i tym razem jak mnie rzucił było mi przykro tylko troche. Po tak długiej drodze stwierdzam ze to wszystko było potrzebne abym sie z niego całkowicie wyleczyła i jedyne czego żałuje to że dziecko ma jego nazwisko. Dziewczyny nie popełniajcie moich błedów facet ktory zostawia kobiete w ciazy sie nie zmieni ! nie kochał i nie kocha was a jedynie jest niedojrzałym dzieckiem ktore nie wie czego chce. Moj ex niestety interesuje sie dzieckiem, jest to uciazliwe ale dobro dziecka jest ważniejsze niz moja chec zemsty. Nie jest łatwo teraz, nie dlatego ze za nim tesknie ale dlatego ze on bardzo chce uczestniczyc w zyciu dziecka na co dzien a nie może i swoje niezadowolenie pokazuje mi na każdym kroku, ale kiedy nie łudze sie ze mamy jakies szanse mam jedno dziecko mniej i jestem o wiele sczesliwsza ;)

Teraz będziesz mieć spokój. W końcu uwolniłaś się od niego. Ojciec mojego dziecka też chce uczestniczyć w życiu mojej córki. Czasami sobie myślę, że chciałabym żeby zniknął na zawsze. Wtedy byłoby mi łatwiej ogarnąć to wszystko.
 
Cześć dziewczyny. Nie wiem czy mnie pamiętacie, ostatnio odzywałam się w maju...
Dziś zaczął mi się 40tc. Na dniach będę z córeczką. .. z Ojcem 0 kontaktu. Mieszka z kochanką , zaręczyl się z nia i spodziewają się dziecka. Na dniach mam rozprawę rozwodnowa. Także moje życie to moda na sukces. Nie tęsknię za jeszcze mezem ale jest mi bardzo źle samej mimo wspaniałego wsparcia ze strony rodziny i przyjaciół.
Za to u was widzę lepiej :) samotne macierzyństwo jest straszne jak mówią?
 
:( Twój jeszcze mąż to wyjątkowy skur... Pomaga Ci chociaż? Czy wolisz nie mieć z nim nic wspólnego? W szpitalu nie brakowało mi obecności ojca, kilka dni po porodzie mocno mnie dotknął fakt, że go nie ma i nie przyjechal zobaczyć dziecko, teraz jest dużo lepiej (minęło 6tygodni), boli widok rodzin i to powraca cyklicznie ale lepiej niż się czułam w ciąży i zaraz po porodzie.
 
Nie mam z nim kontaktu. Nie chciałabym mieć z nim kontaktu ze względu na córkę, bo z niego żaden ojciec skoro już teraz ma ja gdzieś i ja też bym nie chciała bo na pewno nie byłoby to dla mnie łatwe. ..
Bardzo się boje tego momentu jak będę sama z małą. Moment jak dadzą mi ją na ręce i nie będę mogła drugiej połowce powiedzieć jaka jest śliczna. Przeraża mnie wszystko , rozprawa rozwodowa i samotne macierzyństwo. Wiem ze lepiej bez niego jest ale mimo wszystko mam w głowie ze mógł się ogarnąć a tego nie zrobił. Na dodatek zrobił innej dziecko. ..jakby moje było gorsze. W końcu to mi skladał przysięgę w urzędzie. ..
Samotne macierzyństwo to nie koniec życia ale na pewno nie jest to coś o czym mazylysmy....
 
Ty nie chcesz, a on też nie jest zainteresowany? Jezu co za okropny człowiek :( same wyzwiska przychodzą mi na myśl... Oby sędzia zasądził mu porządne alimenty! Niestety każda z nas na tym wątku przeżyła swoje rozczarowanie
 
reklama
Kto wie co przyjdzie mu do głowy jak urodze. Ograniczać praw mu nie będę, najwyżej zrobi to sam. Wy chcialybyście żeby wasi mieli kontakt z dziećmi? Ja szczerze to nie. Nie jest on dobrym człowiekiem. Narkoman, alkoholk i złodziej....
 
Do góry