Sumka nie da rady, mój też jak ma się obudzic to mniej więcej o tej samej porze czyli 3.30. Dziś też tak było ale wczoraj przeszedł samego siebie bo w ciągu dnia nie spał 8 godz, a z całej doby przespał 16h.
Ja to bym wolała żeby on noce przesypiał a nie większą częśc dnia i trochę w nocy
Ja to bym wolała żeby on noce przesypiał a nie większą częśc dnia i trochę w nocy
A w dzień ciągle jeszcze 2 drzemki - jedna jakieś półtora godziny po wstaniu, czyli ok. 8-8.30 i wtedy śpi godzinkę. Następna drzemka jest po spacerku i zupce ok. 13 - prawie zawsze śpi wtedy 2,5 godziny. Czyli na dobę wychodzi nam jakieś 14 godzin. Ale nic dziwnego - odkąd zaczął więcej szaleć na nóżkach, wieczorem jest już tak zmęczony, że prawie zasypia w wannie;-)