Magdus,
Rozumiem, ze tobie chodzilo o to, ze sa tez mamy, ktore nie sa stworzone do macierzynstwa...
To przykre patrzec na takie podejscie, zwlaszcza we wlasnym otoczeniu. Chyba wiem, o czym mowisz. Ja zawsze zadaje sobie pytanie dlaczego tak sie dzieje.
Zuza, na 7 pokazuje 21 st, wiec spoko. Ja dzis z sunia bylam o tej porze w krotkich spodniach i luz :-) Bawcie sie dobrze.
Aaa, byla juz relacja z trojmiasta? Czy jeszcze nie byliscie?
Anney,
Zgadzam sie w 200%. Trzeba przezyc, i radosci i leki. W koncu relacji nie buduje sie w jeden dzien, co nie znaczy, ze nie mozna zaczac juz w czasie ciazy.
Chcialabym byc w stanie tak to poprowadzic, zeby miec dobry kontakt przez cale zycie. Bo bedzie roznie...
A powiem wam jeszcze najslodszy moment z zycia mamy +/- 4 latka. Mielismy ok 2 tyg faze na rozmowy o 'umarnieciu' i tlumaczylam wtedy kolejnosc zdarzen w zyciu. Na etapie usamodzielniania (no i bedziesz mial wlasny dom, i zone i dzieci), polecialy lzy jak grochy - mamo, jak chce zawsze byc z toba!!!!! Wiec na ten moment synowa mieszka z nami :-)
Rozumiem, ze tobie chodzilo o to, ze sa tez mamy, ktore nie sa stworzone do macierzynstwa...
To przykre patrzec na takie podejscie, zwlaszcza we wlasnym otoczeniu. Chyba wiem, o czym mowisz. Ja zawsze zadaje sobie pytanie dlaczego tak sie dzieje.
Zuza, na 7 pokazuje 21 st, wiec spoko. Ja dzis z sunia bylam o tej porze w krotkich spodniach i luz :-) Bawcie sie dobrze.
Aaa, byla juz relacja z trojmiasta? Czy jeszcze nie byliscie?
Anney,
Zgadzam sie w 200%. Trzeba przezyc, i radosci i leki. W koncu relacji nie buduje sie w jeden dzien, co nie znaczy, ze nie mozna zaczac juz w czasie ciazy.
Chcialabym byc w stanie tak to poprowadzic, zeby miec dobry kontakt przez cale zycie. Bo bedzie roznie...
A powiem wam jeszcze najslodszy moment z zycia mamy +/- 4 latka. Mielismy ok 2 tyg faze na rozmowy o 'umarnieciu' i tlumaczylam wtedy kolejnosc zdarzen w zyciu. Na etapie usamodzielniania (no i bedziesz mial wlasny dom, i zone i dzieci), polecialy lzy jak grochy - mamo, jak chce zawsze byc z toba!!!!! Wiec na ten moment synowa mieszka z nami :-)