przepraszam, nie moge wkleic linka 
i zjadlo mi czesc posta
wiec dokoncze
nie jest bez wad:
jak w typowej parasolce po rozlozeniu oparcia do spania, nic nie wyciagnie sie z kosza ani nic nie wsadzi
troche zaczely skrzypiec kolka
acha, i pasow nie da sie odpiac, uwazam to za duza wade

i zjadlo mi czesc posta

wiec dokoncze
nie jest bez wad:
jak w typowej parasolce po rozlozeniu oparcia do spania, nic nie wyciagnie sie z kosza ani nic nie wsadzi
troche zaczely skrzypiec kolka
acha, i pasow nie da sie odpiac, uwazam to za duza wade

ale Moja mała juz nie spi na spacerach
świetnie się prowadzi, nawet jedna ręką. Jedzie po śniegu błocie i wertepach no i mieści się wszedzie 