reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Spory pęcherzyk żółtkowy brak zarodka

Ja mam genetyka w Łodzi też dostałam.skierowanie w styczniu i wizytę mam 31 mają (przełożona z 16 mają) trochę się czeka. Ale trzeba zbadać . Choć nie powiem teraz przestaliśmy się zabezpieczac to wszystko tyle trwa.. jestem niecierpliwa :)

Trzymaj się tam. Wiesz popatrzyłam na Twoje USG i przypomniało mi się jak mi w szpitalu mówili że nieregularny pęcherzyk ciążowy świadczy o wadach , Twój też był bardzo nieregularny może tak.musialo być ?.marne pocieszenie wiem. Ale my kobiety jesteśmy silne i damy radę 💪
No to czekanie niestety, ale z drugiej strony jeśli jest coś w kariotypie to i tak nic w nim nie zmienimy, ewentualnie będziemy musiały się liczyć z tym, że następne poronienie może wystapić, i troszkę długo te starania moga trwać niestety 😞
Pewnie była jakaś wada bo to żółtko wielkie było prawie 11mm, jest zdjęcie w dokumentacji, jak zrobię to dodam, teraz o dziwo pęcherzyk ładnie wyglądał ten ciążowy.
 
reklama
Na prawdę dziwna sprawa z tym żółtkiem czemu tak ? Najgorsze że żeby coś się dowiedzieć to jest tyle chodzenia , proszenia a tak na prawdę nic się nie wiem . miesiąc temu poszłam do ginekolog innej pierwszy raz ,chcialam sprawdzić czy się pogoiło i spytała mnie o wyniki histopatologiczne które robią po łyżeczkowaniu. Zobaczyła a tam ani w jednym ani w drugim ani słowa o zarodku. Była w szoku że w obu nic nie znaleźli żadnych tkanek ( a przy pierwszym zanim doszlo do zabiegu wypadło że mnie wszystko) i stwierdzila że to oni nie chcieli znaleźć . Mam nadzieję że u Ciebie będzie inaczej .
 
Na prawdę dziwna sprawa z tym żółtkiem czemu tak ? Najgorsze że żeby coś się dowiedzieć to jest tyle chodzenia , proszenia a tak na prawdę nic się nie wiem . miesiąc temu poszłam do ginekolog innej pierwszy raz ,chcialam sprawdzić czy się pogoiło i spytała mnie o wyniki histopatologiczne które robią po łyżeczkowaniu. Zobaczyła a tam ani w jednym ani w drugim ani słowa o zarodku. Była w szoku że w obu nic nie znaleźli żadnych tkanek ( a przy pierwszym zanim doszlo do zabiegu wypadło że mnie wszystko) i stwierdzila że to oni nie chcieli znaleźć . Mam nadzieję że u Ciebie będzie inaczej .
Eh... Zawiodłam się na lekarzu któremu chciałam ufać, czułam, że coś nie tak o on świadomie nie mierzył tego żółtka,wystarczyło powiedzieć że coś mu nie pasuje, gdybym nie poszła na wizyte wczoraj to bym tak chodziła, bo na progu pewnie nic by się nie zaczęło i ogólnie też zdziwiony po co go biorę skoro nie miałam plamień ani innych dolegliwości. Jeszcze ten lekarz wczoraj do mnie ze zdziwieniem czy ktoś widział już mój zarodek, a ja że tak i że to żółtko też było takie wielkie z tego co widziałam , mina mu opadła nic już nie komentował. Ja już jestem po wszystkim, udało się bez lyzeczkowania, chociaż coś dobrego w tej całej sytuacji, załapałam fasolinkę, będzie przebadana, zobaczymy czy rzeczywiście to żółtko było spowodowane wadą genetyczną. Na histopat też czekam, ale to w sumie niewiele wnosi, bardziej to takie potwierdzenie ciązy z tego co się orientuję.
 
A to właśnie z wczoraj z wizyty.
 

Załączniki

  • IMG_20220525_120327.jpg
    IMG_20220525_120327.jpg
    950 KB · Wyświetleń: 175
Ile czeka sie na takie wyniki badan genetycznych? Czy wykazały cos?
Hej, na test dna jest to bodajże 15 dni roboczych jeśli chodzi o wady genetyczne, a raport płci jest po około 5 dniach. Ja otrzymałam tylko raport płci, niestety reszty nie udało się zbadać, bo tkanki które wysłałam były za bardzo zanieczyszczone moim dna 😞 no i jeśli nie udaje się wszystkiego przebadać to zwracają koszt, pobrali mi tylko opłatę za płeć, różnice w cenie zwrócili na konto.
 
Hej, na test dna jest to bodajże 15 dni roboczych jeśli chodzi o wady genetyczne, a raport płci jest po około 5 dniach. Ja otrzymałam tylko raport płci, niestety reszty nie udało się zbadać, bo tkanki które wysłałam były za bardzo zanieczyszczone moim dna 😞 no i jeśli nie udaje się wszystkiego przebadać to zwracają koszt, pobrali mi tylko opłatę za płeć, różnice w cenie zwrócili na konto.
Oj szkoda, to teraz nie wiadomo czy była wada genetyczna. To tylko napisali jaka plec i juz? Jeśli materiał był zanieczyszczony Twoim DNA to płec dalej jest wiarygodna? Jakis lekarz ma pomysł czy poronienie i martwy poród sie łączą ze sobą czy raczej 2 rózne przypadki? Wspólczuje sytuacji, oby się kolejnym razem udało
 
Oj szkoda, to teraz nie wiadomo czy była wada genetyczna. To tylko napisali jaka plec i juz? Jeśli materiał był zanieczyszczony Twoim DNA to płec dalej jest wiarygodna? Jakis lekarz ma pomysł czy poronienie i martwy poród sie łączą ze sobą czy raczej 2 rózne przypadki? Wspólczuje sytuacji, oby się kolejnym razem udało
Sama się właśnie zastanawiam na ile jest w tym wypadku wiarygodny wynik płci, niby pobierany był wymaz z mojego policzka dla porównania. Raczej dwa różne przypadki bo córka zmarła z powodu złożonej wady serca, kariotyp miała prawidłowy, nifty pro prawidłowe, oprócz serca wszystko było idealnie rozwinięte, żadnych wad dodatkowych. Dziękuję, oby tak było 🙏
 
Witam , moja sytuacja trochę podobna prawdopodobnie owu. przesunęła się o tydzień no licząc od ostatniej @ 6+4 dni a według średnicy pecherzyka 5+4 . Na usg również pecherzyk 8.67 mm, pecherzyk zoltkowy 5 mm. Brak echa zarodka panikuje jak nie wiem.. Któras z Pań coś podobnego miała że może jeszcze pojawił się zarodek z serduszkiem. Wizyte miałam 27.02 a następna 8.03 . Strasznie panikuje... ☹️
 

Załączniki

  • 1677945017931370647138426370400.jpg
    1677945017931370647138426370400.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 71
reklama
Co lekarz na to? wygląda bardzo podobnie jak u mnie, też wszystko było o ponad tydzień do tyłu jakby miała owulacja się przesunąć, ale ja wiedziałam, że nie ma mowy o przesunięciu bo w 23-24 dniu cyklu test ciążowy był pozytywny, dodatkowo miałam wizytę w 17 dc gdzie było już ciałko żółte na jajniku.
Oby pojawił się zarodek i ten pęcherzyk już nie rósł 🙏
 
Do góry