reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sposoby na zasypianie

Ja wczoraj wprowadziłam zmiane w usypianu Karoli, tzn byłam w pokoju do momentu jej zasnięcia, ale nie wstawałam jak sie podnosiła w łóżeczku. Kładła się sama.

Wychodzenie i zostawianie jej samej nie wyszło :baffled: Ale z czasem na pewno się uda :tak:

Na pewno sie uda!!!!! Wiara czyni cuda :tak:....i ..... konsekwencja...:rofl2::-)
 
reklama
Ja wczoraj wprowadziłam zmiane w usypianu Karoli, tzn byłam w pokoju do momentu jej zasnięcia, ale nie wstawałam jak sie podnosiła w łóżeczku. Kładła się sama.

Wychodzenie i zostawianie jej samej nie wyszło :baffled: Ale z czasem na pewno się uda :tak:

widzę (czytam:-)), że pierwszy krok do sukcesu osiągnięty:-)

A u nas z zasypianiem (wieczornym) jest różnie....albo zasypia przy butli, albo szaleje w łóżeczku i wymaga obecności (mamy z Młodą jeden warunek: jak wstanie to wychodzę-po 2 dniach zero wstawania;-)) albo szaleje i się tuli do misia i zasypia sama:-DNiekiedy zasypianie trwa 5 minut, a niekiedy 30. Wszystko zależy o której obudzi się po drzemce:-)
 
Kapitalne to łóżeczko, które tu pokazałaś :-). Gdybym miała w planie zmianę obecnego to na pewno kupiłabym któreś z tych.

Jednak my jak do tej pory zadowoleni jesteśmy z łóżeczka które mamy - to jest Klupś, model Radek VII z szufladą.


ja o tym łóżeczku myślałam jak byłam w sytuacji KatiNY - tzn jak miałam przeprowadzić Piotrusia z łożeczka które miało byś dla Bartka

ale i tak nadal jak na nie patrzę to mi się cieplutko robi...
 
Kochane, napiszcie jak u Was wyglądają nocki.

U nas nadal pobudki, pierwsza zazwyczaj ok. 24-1, a druga ok.3-4, przy czym przy tej drugiej muszę Szyma brać do siebie, bo inaczej jest wyspany:angry: Na dodatek ok.4 woła MILJENKO i nie ma siły mu nie dać - ryk ca pół miasta!
 
u nas ostatnio działa schemat - im Agata starsza tym więcej się budzi w nocy :baffled::baffled:

nie wiem o co chodzi... zęby wyszły, brzuszek ok, kupki są:baffled:

mała glisda nie chce spać w łóżeczku tylko u nas na wersalce :no:
 
U nas tak samo- zazwyczaj 2 pobudki cos kolo 1 i wlasnie nad ranem okolo 4 kiedy Jas juz przenosi sie do naszego lozka bo inaczej nie zasnie- wiec cos w tym jest. Z tym ze mleko dostaje dopiero kolo 8 rano a w nocy tylko wode. Moim marzeniem jest zeby Maly w koncu przespal cala noc we wlasnym lozeczku bez pobudek- bo kilka miesiecy temu przesypial nocki bez problemu. Zastanawiam sie czy problem nie lezy w jego lozeczku- czy nie jest juz za male , bo Jas bardzo sie kreci i przy okazji obija o szczebelki a to go wybudza.
 
u nas też akcje nocne... Karola też się często budzi.

I podobnie koło 1 w nocy, potem 4.

My staramy się jej nie wyjmować z łóżeczka i nieraz jest tak, że ona ulega i poddaje się, a nieraz akcja na 45 minut. Wtedy wstaje Rafał, żeby ją kłaść, bo ona strasznie pręży się i buntuje, tak, że ja nie mam siły jej położyć. :baffled:

A dziś np. przespała całą noc, koło 7:30 wzięłam ją do siebie i poleżałyśmy do 8.
 
unas pobudki sa ale róznie czasem 3 -4 czasem spi ładnie
ostatnio mielismy jazde z zasypianiem nasi sasiedzi i nie tylko maja jakies swoje swieta i strzelaja fajerwerkami juz od 4 dni:no: ja rozumiem w sylwestrowa noc bo taka i nasza tradycja ale co noc....:dry:
noi emi ktoregos wieczoru wystraszyła sie jednej z potężniejszych petard bo huknęło niezle noi nie chciala sama spac polozylam sie z nia u nas w lozku i tak mnie mocno sciskala ze az zly mi lecaly ze wzruszenia jak ona musiala sie bac juz czulam ze spi a kazdy moj ruch powodowal jej zacisniecie uscisku na mojej szyji tak bylo pierwsze 3 noce wczoraj juz sama zasnela chociaz bylo slychac betardy ale juz nie tak blisko nas :baffled:
 
Filipek tylko ostatnio miał odstępstwa od standardowego spania, przez wysokie gorączki, ale już od wczoraj przespał noc prawie jak zwykle, z tym wyjątkiem, że obudził się o 5 i chciał jeść, ale trudno mu się dziwić - wcześniej zjadł kromeczkę z weki (więc malutką) o godz.: 18!!!


A tak normalnie to ok. 19:30 idzie się kąpać, a że uwielbia to trwa to czasem i 50 minut :D Zasypia ok. 20:30-21 i śpi bez przerwy do średnio 7:30-8, czaaasem dociągnie do 8:30.
Śpi sam w swoim pokoju, ale już nie w swoim łóżeczku tylko na normalnym łóżku, które do niego wstawiliśmy po przeprowadzce. Chyba stwierdził, że już jest bardzo dorosły i nie będzie spał w dziecinnym łóżeczku :D Dostawiamy go tylko tym "starym" łóżeczkiem, bo jeszcze śpi tak mało skoordynowanie i żeby nie spadł.
 
reklama
u nas też Maks śpi nieprzerwanie od około 20:30 - 21 (nie wiem, o której rzeczywiście zasypia) do 7, w porywach do 7:30

czasem - choć rzadko budzi się o 6 rano a wtedy ja idę do niego i wyjaśniam mu dość przekonywująco, że jest baaaaaaaaardzo wcześnie i musi jeszcze iść spać, bo mamusia z tatusiem śpią - otulam go kołderką i daje się jeszcze połozyć:-)
 
Do góry