Ja wczoraj wprowadziłam zmiane w usypianu Karoli, tzn byłam w pokoju do momentu jej zasnięcia, ale nie wstawałam jak sie podnosiła w łóżeczku. Kładła się sama.
Wychodzenie i zostawianie jej samej nie wyszłoAle z czasem na pewno się uda
![]()
Na pewno sie uda!!!!! Wiara czyni cuda

