tereskaa
Mamusie Marcowe '06
Dzięki, dziewczyny, pocieszyłyście mnie! Bo już się bałam, że źle zrobilismy z tym smoczkiem. Może to faktycznie zbieg okoliczności tylko. Jasiek ma teraz tak, że porze dawnego dziennego spania jest niespokojny, marudny, nie może sobie znaleźć miejsca. A potem mu przechodzi i do wieczora bryka.
jakbym o moim Patryku czytała;-)

Ale jestem przekonana, że wszystko się ułoży i nie wracam do smoczusia. Cieszę się, że o nim zapomniał. Dzisiaj np. nie spał wcale w dzień, a np. przedwczoraj spał ponad 2 godziny. Wszystko zależy od dnia, wrażeń. Najśmieszniej jest na spacerach, kiedy przysypia. Oczka zamknięte, główka opada, ale za nic nie chce się położyć. Jak tylko obniżam oparcie, to płacze i zapiera się rączkami i siada. Super to wygląda 


