No właśnie to jest to, że do faceta trzeba wszystko mówić dosłownie, ja już nauczyłam się na swoich błędach, że jak kobieta nie powie wprost, to nie ma bata żeby facet zrozumiał :-) ale druga sprawa, że my kobiety to z natury lubimy nie mówić czegoś tylko chciałybyśmy żeby nasz wspaniały mężczyzna zrozumiał dokładnie o co nam chodzi... Ale tak się nie da :-) przynajmniej ja nie trafiłam nigdy na takiego faceta (no i już nie trafię bo nie zamierzam mężusia zmieniać

), który wszystkie aluzje i niedomówienia rozumiał tak jak ja chciałabym żeby zrozumiał :-) następnym razem powiedz Ł. że chcesz pobyć we dwoje, że chodzi Ci o wspólne wyjście ale tylko z Nim na przykład. I Ty będziesz zadowolona, i on będzie wiedział dokładnie co masz na myśli :-)
Nie wiem co mogą oznaczać te kłucia... Ale w sumie też coś takiego mam od czasu do czasu i nie jest to związane z owu, bo jak widać u mnie owu nie ma... Myślę, że to nic groźnego nie oznacza, bo na pewno podczas badania gin zauważyłby coś niepokojącego. Może taka nasza natura?
Co do terminu @ to ja bym na Twoim miejscu na razie nie zmieniała nic - nie wiemy ile u Ciebie trwa faza lutealna, może 12 dni ale może np. 16 :-) także myślę, że w tym cyklu trzeba po prostu poczekać na @ (która mam nadzieję się nie pojawi

) i wtedy będziemy wszystko wiedzieć :-)
A ja dziś sama w domu siedzę bo M. w pracy jest do późna :-( i w sumie na dodatek kiepsko się czuję :-( brzuch mnie boli i na dodatek wdało mi się jakieś zapalenie spojówki chyba bo oko to mam takie, że lepiej nie mówić... Także niedługo chyba zostanie mi położyć się do łóżka i odpocząć :-)