reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania o dziecko

Dołączył(a)
28 Styczeń 2019
Postów
1
Cześć dziewczyny, mam pytanie jak długo staraliscie się o dziecko? Ja z moim partnerem staramy się już 9 miesięcy. Wiem, że to nie długo, ale bardzo chcemy mieć dziecko za każdym razem wyszukuje u siebie jakiś objawów ciąży, szukam w necie objawów ciąży i nagle to wszystko mam, wszystko co wcześniej oznaczało dla mnie objaw zbliżającej się miesiaczki teraz oznacza dla mnie ciążę,a każdy test wykonany pokazuje, że jednak nie tym razem i tak od 9 miesięcy. Najgorzej jest wtedy kiedy WSZYSTKIE, dosłownie wszystkie koleżanki mówią o tym, że są w ciazy lub mają już dzieci i ciągle o dzieciach rozmawiaja i mówia mi jak cudowne jest dziecko i bycie mama lub gdy w rodzinie każdy pyta "a wy kiedy będziecie mieć dziecko? " takie pytania po prostu sprawiają, że odechciewa mi się wszystkiego i wkurzam się, że innym to przychodzi o tak o po pierwszej próbie, a my ciągle nie możemy pomimo tego, że jesteśmy zdrowi, zdrowo się odrzywiamy i niczego w życiu nam nie brakuje. A jeszcze najlepsze jest jak słyszę lub widzę, że para, która pije codziennie, pali fajki, nic nie robi rozmnaża się jak króliki. I właśnie jak to jest każdy mówi, nie stresuj się, jedz zdrowo, badaj się, ćwicz i zajdziesz w ciążę, a ciągle słychać i widać, że najwięcej dzieci jest tam gdzie jest patologia, alkohol, brak ruchu,papierosy i kłótnie. Są momenty gdzie jestem mega zrezygnowana, a świadomość tego, że niektóre pary starały się nawet 8 lat to mnie przeraża. A jak jest u was? :)
 
reklama
Wszystko zależy od kobiecego i w tym przypadku męskiego organizmu. Niestety tak jest, życie jest niesprawiedliwe i ktoś, kto faktycznie nie chce dziecka, albo nie ma warunków- wystarczy raz i jest, a ktoś kto bardzo pragnie musi długo czekać na upragnione efekty. Ale tak jak mówiłaś, 9 miesięcy to jeszcze nie tak długo, dajcie sobie czas i najlepiej bez zbędnych stresów. Wiem co mówię, ja starałam sie 3 lata... byłam cały czas spięta, w domu wszedzie się walały testy, co chwilę sprawdzałąm czy to już. A potem stwierdziłam, ze co ma być to bedzie i moje nerwy mi tu nic nie pomogą. A ludzi nie słuchaj, każdy idzie swoją drogą i to jego sprawa czy w ogóle chce mieć dzieci a jeżeli chce to kiedy. Powodzenia :)
 
My staralismy sie 6 miesiecy , w trakcie staran okazalo sie ze maz ma problemy ale wzielam sie za niego i jakos sie udalo ,tez mialam chwilami tak jak Ty nie moglam sluchac ani patrzec na szczesliwe osoby z dziecmi lub w ciąży a potem to juz glowa odpuscila i na święta okazalo sie ze jestem w ciazy :) takze zajmij glowe czyms innym i sie nie martw
 
@moniaa265 moim zdaniem warto odwiedzić dobrego ginekologa powiedzieć jaka jest sytuacja. W moim przypadku pierwszy rok próbowaliśmy i nie wyszło. W drugim już zjadłam dobrego lekarza owszem pomógł udało się ale straciłam. I teraz zaczęłam 3 rok starań i mam nadzieję że w najbliższym czasie się znów uda.
Więc warto pomyśleć o ginekologu.
 
Ją starałam się pół roku o drugą ciążę i kupiłam sobie testy owulacyjne z ciekawości i mi akurat pomogły i po miesiącu zaszłam w ciążę. Ale nie powiem te pół roku starań tego obliczania i później nadchodzący okres co miesiac mnie dołowały. Mówiłam siostrze i teściowej, że chyba mam problemy bo nie mogę zajść, martwiłam się. Bo ile można się tak pilnować i liczyć i niespodzianka :-)
 
Pierwsze dziecko wywalczone w drugim miesiącu od zaczętych starań, druga ciąża zupełnie nieplanowana wyszła podczas jednego stosunku, bez zabezpieczeń, po kilku miesiącach przerwy od seksu w dodatku bez finału w środku... Nie wiem czy to pech czy szczęście głupiego. o_O
 
reklama
Spokojnie na pewno sie uda. Moj brat z zona tez sie troche starali, juz byli umowieni w klinice nieplodnosci jak okazalo sie ze zafasolkowali. Ja dzieci nie planowalam, mialam wysoka prolaktyne ktorej nie leczylam a jednak 2 miesiace temu zostalam mama. Moja rada to znajdzcie dobra klinike nieplodnosci. moze to nie z toba jest problem tylko z partnerem. Tak wlasnie bylo u mojeje cioci. Tyle lat sie starali. W koncu po 9 latach staran poszli do specjalisty okazalo sie ze problem lezal w wujka plemnikach. Pol roku leczenia i kopulowali jak kroliczki. Maja 4 dzieci. Ostatnie bylo wpadka jak ciocia miala 41 lat.
Glowa do gory. Poszukajcie dobrej kliniki.
Pozdrawiam i zycze ekspresowego zafasolkowania:):):):)
 
Do góry