reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniowe Mamusie 2008

reklama
Czesc dziewczynki- ja okna mylam w zeszlym tyg az 2 razy. ale delikatnie i powoli i nic sie nie dzieje.
Rodzice juz sa. wczoraj spedzilismy czas do 2 w nocy na rozmowach. dzis sie szykujemy na nalot powitalnych gosci.
Dziekuje wszystkim za zyczenia mile spedzonego czasu- mam nadzieje wykorzystac go na maxa bo nastepne spotkanie z rodzicami dopiero kolo kwietnia.
 
Esti już jestem.:tak::tak::tak: Troszkę mnie nie było, ale sie za wami stęskniłam, a wy oczywiście powieść napisałyście :-):-):-)
Majopa bardzo się ciesze , ze wszystko w parząsiu. dbaj o siebie i dzidzie.
a ja takie mam wyrzuty sumienia, bo wczoraj tak się nachorowałam w ogródku i w domu, ze nawet z tego zmęczenia nie mogłam zasnąć. bałam sie , że coś dzidzi może sie stać, bo przesadzałam truskawki w kuckach, i brzuszek był ściśnięty:no::no:.
Oj nie chę nawet myśleć o tym .:no:
Mąż na mnie krzyczał,:wściekła/y::wściekła/y: ze w 6 miesiącu a ja w polu robię, a to było tylko 15 sadzonek, bo to mały przydomowy ogródek:sorry2:.
Dzisiaj za to mężulek na dyżurze, ja po obiadku u teściów i leniu****ę.:-):-)

Pumi pewnie długa do nas nie zajrzy:sorry2:
Pandorax ty się nie przejmuj szefową rób to na co masz ochotę i się niczym nie stresuj. teraz jesteś na specjalnych warunkach:-D:tak::-D:-D
Myszorka no i co ci wyszło z tego doświadczenia. jakie wnioski. jestem ciekawa?:-)
witam sabotażystkę wśród nas:-):-)
 
umyłam dwa okna, z przerwą na odpoczynek i tylko z zewnątrz - powolutku, ostrożnie. Bo my mieszkamy tuż przy ulicy i one się tak kurzą że jeszcze trochę i nic by przez nie nie było widać.
Myszorka, a odpoczywasz pod kołderką? pijesz herbatkę z cytrynką? tylko cytrynka nie do wrzątku bo wszystkie witaminy straci. I czosnek w mleku z miodem. I wypocić.
A dzidzia pojechała na te zajęcia??
 
Pandorax ty jesteś niemożliwa. przecież Angie już cię ostrzegała. Nie można takich rzeczy robić w ciąży.
ja czekam z myciem okien na męzulka:-):-):-)
Pumi koniecznie musisz sie zapisać na 4d , niesamowite uczucie. i takie podobieństwo do jednego z rodziców, ze jakby skórę zdjął. jak u Agnie. rzeczywiście jej Ada to cała Agnie:-).
A u mnie synuś to cały tatuS nawet ginek zrobił zdjęcie profilu takie jak mój mąz był u komunii , no mały klonik:-):tak::tak::tak:
ale mam nadzieję, ze po mnie tez coś będzie miał.

2 października idę do normalnego gina, bo 4d to było ponadplanowo i ciekawa jestem , czy mi zrobi usg, bo mam zamiar go poinformować, ze byłam na 4d. :sorry2:
No i czy potwierdzi płeć:confused:. chociaż tamten powiedział, ze na 100%, a lekarz była taki starszy więc jakieś chyba doświadczenia już ma?

dobra powiem wam coś. tylko nie myślcie , ze jestem blondynka.:no::no: jak wiecie mam mały brzuszek . no i przed wizyta 4d wyczytałam, ze jak mała ciąża to usg dopochwowe:eek:.
Wchodzę z mężem do gabinetu, witam się , przedstawiam. gin mnie zaprasza na łoże a ja sie rozbieram. Tak na mnie popatrzył, a ja już zdjęłam spódnicę hihihi.
a gin na to , ze wcale się nie muszę rozbierać. No myslałam, ze padnę.:zawstydzona/y::zawstydzona/y: taka cegła :zawstydzona/y::zawstydzona/y:i wszyscy zaczęliśmy się śmiać. a mój mąż na to, ze ja tak z przyzwyczajenia hihihi:-);-)
Ale przynajmniej atmosfera się trochę oczyściła, bo byłam taka spięta, że hej.:tak:
A jak gin powiedział, ze siusiak ( a ja była przekonana , ze dziewczynka) to tak zaczęłam się śmiać, że brzuch mi skakał i nie dość , ze dzidzia ruchliwa to matka brzuchem ruszała i nic nie mógł sprawdzić dopóki się nie uspokoiłam.:-):-)
A mam pytanie jak to wygląda u dziewczynek. Możecie to opisać?
Bo mi pokazał i jąderka i siusiaka, który odstawał, a dalej pokazał pępowinę więc jakieś prawdopodobieństwo pomyłki zawsze jest.:confused:
 
hejka
jestem na chwilke....
Pumi zycze jak najmilszych chwil spedzonych z rodzicami... i udanego "przyjecia" powitalnego...
ja wstalam o 5 ale nie mialam sily sie ruszyc z lozka i olalam... teraz siedze wdomu nie mam sily na nic i odpoczywam... naszczescie nie bylo zadnych list obecnosci... zycze milego dzinka ponzije sie odezwe
 
ja was kochane podczytuje bo nie chce sobie narobic tomow zaleglosci. moze mniej bede odpisywac ale czytam w miare na bierzaco
 
Myszorka wracaj szybko do zdrowia .
ja dzisiaj leniu****e na maxa. a co do okien to tez myłam w zeszłym tygodniu korzystajac z ładnej pogody ale rozłozyłam sobie na 2 dni bo potem juz wogole nie wejde pewnie na drabinke
 
ja teraz złapałam jaki dziwny nastrój i zaraz się poryczę, właściwie z niczego, tak po prostu.
wróciłam ze spaceru, bo dusiłam się w tym syfie i jestem zła, zupełnie jak przed miesiączką. :baffled:
 
reklama
Sabotażystka, my teraz tak mamy;-) i mamy do tego prawo! do popłakania kiedy nam się chce i to nawet bez powodu.
Ja te okna trochę pomyłam bo mój Mążuś jest strrrasznie zapracowany i chciałabym mu jakoś pomóc: malować mi nie wolno, tapetować też nie...
A! zapomniałam wam napisać, że wreszcie po 3 miesiącach przysłali nam zmywarkę. Tamta kupiona na allegro szwankowała, wymiana drobnych części nie pomogła, więc sprzedawca przysłał wreszcie kolejną (trzeba było czekać aż będzie miał podobną). I jest! I póki co działa!:-) zobaczymy czy na zawsze:cool2:
 
Do góry