moja dieta nazywa sie Nadusia, waze 45kg

troche za malo ale jakos tak ostannio mala mnie terroryzuje

lamie wszystkie poprzednie zasady, jem chleb ale czarny albo wlasno upieczony i jem po 18 bo wtedy zwierzatko idzie spac, wiec moge zjesc cos na siedzaco

a tak rano cos w biegu, kawa, sok z marchewki (lukasz mi rano przynosi)
Salik, Z makaronem to tak,ze ugotowany al dente( tak jak mowi Esti) ze swiezymi pomidorkami, oliva z oliwy nie tluczy bardzo, najgorsze to wszystkie sosy w torebkach winiary,knorr!same konserwany

, ale wystarczy,ze bedziesz pila wode, 2 lirty, ograniczyla cukry, tj ciastka, wafelki, lody, ograniczyla czerwone ( tapotwierdzam co mowila Esti) mieso, no i nie jadla po 18. Mozna jesc w sumie wszystko tylko male porcje,nie ma DIET ktore zapewniaja sukces, bo te wszystkie herbatki sa bardzo niebezpieczne dla watroby, zoladka, przeczyszczaja w nienaturalny sposob i to moze miec fatalne skutki dla ukladu pokarmowego i odbytu.
Wiec zamiast herbatek oczyszczajaco-odchudzajacych
pij zielona herbate, ale prawdziwa chinska, nie w expresowych saszetkach. Azjaci sa tak szczupli bo pija ZIELONA HERBATKE, sprobuj!
aha mialam wczraj takiego dola,ze wylam gotujac, potem wszystko co ugotaowalm wypiepszylam(malo co nie przez okno) no i dzis przyszla , parszywa, nielubiana zozla @
