Minnie1
Fanka BB :)
Witajcie, kochane ciezaroweczki!!!
Pewnie nikt juz nie pamieta, ze tu zagladalam, ale mam nadzieje, ze nie zostalam wyrzucona?
Umieram z ciekawosci, czy juz ktoras z Was moze sie juz rozpakowala, mam nadzieje, ze mnie to nie ominelo... A ominelo mnie z pewnoscia sporo, mam 300 stron do nadrobienia - jestem miesiac do tylu i nic nie wiem co u Was - mam tylko nadzieje, ze wszystko ok!!!:-)
Nareszcie egzaminy za mna, myslalam, ze juz nie dam rady... Codziennie nauka do 1-2 w nocy plus dojazdy na wyklady i kazda wolna chwila przy ksiazkach... Rano wstawalam i chodzilam jak zombie. Nie bylo mowy o wlaczeniu kompa, niestety
U nas wszystko w porzadeczku, ja czuje sie swietnie, maly buszuje i wierci mi dziury w brzuchu
Jedyne co mnie meczy to zgaga i lekkie podduszanie, jak synus za wysoko zawedruje.
Na wtorek umowilam sie do okulisty, zeby sobie obejrzal moje oczka, bo mam wade wzroku i jestem ciekawa jak tam siatkowka, czy nie ma przeciwwskazan do naturalnego porodu... Szukalam w necie informacji jak to jest z tymi dioptriami, ale kazdy pisze co innego...
Musze kiedys sie w koncu wybrac zwiedzic porodowke, ale pewnie dopiero po Nowym Roku... chyba sie dziecie moje az tak nie pospieszy i jesze spokojnie zdaze? Szkoda, ze przez ten nawal nauki nie dalam rady chodzic na szkole rodzenia :-( Pewnie duzo by mi to dalo, bo jakos nie moge sobie tego wyobrazic, chociaz bardzo duzo na ten temat czytam
Pozdrawiam i sciskam mocno i... wracam do nadrabiania zaleglosci
Pewnie nikt juz nie pamieta, ze tu zagladalam, ale mam nadzieje, ze nie zostalam wyrzucona?

Umieram z ciekawosci, czy juz ktoras z Was moze sie juz rozpakowala, mam nadzieje, ze mnie to nie ominelo... A ominelo mnie z pewnoscia sporo, mam 300 stron do nadrobienia - jestem miesiac do tylu i nic nie wiem co u Was - mam tylko nadzieje, ze wszystko ok!!!:-)
Nareszcie egzaminy za mna, myslalam, ze juz nie dam rady... Codziennie nauka do 1-2 w nocy plus dojazdy na wyklady i kazda wolna chwila przy ksiazkach... Rano wstawalam i chodzilam jak zombie. Nie bylo mowy o wlaczeniu kompa, niestety

U nas wszystko w porzadeczku, ja czuje sie swietnie, maly buszuje i wierci mi dziury w brzuchu

Na wtorek umowilam sie do okulisty, zeby sobie obejrzal moje oczka, bo mam wade wzroku i jestem ciekawa jak tam siatkowka, czy nie ma przeciwwskazan do naturalnego porodu... Szukalam w necie informacji jak to jest z tymi dioptriami, ale kazdy pisze co innego...
Musze kiedys sie w koncu wybrac zwiedzic porodowke, ale pewnie dopiero po Nowym Roku... chyba sie dziecie moje az tak nie pospieszy i jesze spokojnie zdaze? Szkoda, ze przez ten nawal nauki nie dalam rady chodzic na szkole rodzenia :-( Pewnie duzo by mi to dalo, bo jakos nie moge sobie tego wyobrazic, chociaz bardzo duzo na ten temat czytam
Pozdrawiam i sciskam mocno i... wracam do nadrabiania zaleglosci